Jak tam kochani świąteczne przygotowania?
Ten tydzień był dla mnie prawdziwym rollercoasterem. Zagościły zarówno chwile szczęścia jak i smutku. Przede wszystkim pojawiają się przebłyski zagubienia w otaczającej rzeczywistości. Zagubienia, który powoduje dyskomfort i brak poczucia pewności. Myślę, że wielu z nas chciałoby być pewnym jak dalej będzie wyglądać nasza przyszłość. Czy obecne obostrzenia to tylko chwilowe "zjawisko" a może wielotygodniowa walka o zapewnienie naszego bezpieczeństwa? Jak powrócimy do naszych dawnych zobowiązań i jaką formę one przyjmą.
Choć pytań jest coraz więcej mam wrażenie, że pojawia się coraz mniej odpowiedzi.
Jedną z najsmutniejszych kwestii pozostają dla mnie przygotowania do świąt Wielkiej Nocy. Jestem zdania, że mają one niesamowity wymiar duchowy, którego przeżywania mogę w szczególności celebrować poprzez obecność w kościele. Brak uczestnictwa powoduje, że tegoroczne przygotowania są inne, jak gdyby uboższe.
Rozpoczynając ten "wyjątkowy" czas po wczorajszym powrocie z zakupów zajęłam się generalnym porządkowaniem swojego pokoju. W ostatnim czasie nagromadziłam dość spore ilości kosmetyków na które niestety powoli brakuje już miejsca. Takie porządki wymagają ode mnie umiejętnej zwinności. Zależy mi przede wszystkim na utrzymaniu nienagannej czystości i ładnej prezencji swoich zbiorów.
Dzisiaj natomiast zabieram się za pieczenie i przyrządzanie typowo Wielkanocnych potraw. Święta muszą być smaczne. Myślę, że dobre jedzonko to dobry sposób by umilić sobie domowy czas.
W te święta doceniłam także urok tematycznych ozdób, które możecie zauważyć na dzisiejszych zdjęciach. Różowe, puchate zajączki, czyż nie wyglądają zniewalająco? Tak, są mega! Ich urok osobisty i wdzięk pozwala na godne zaprezentowanie kosmetyków, których od niedawna stałam się posiadaczką. Zamieszczone post jest zaledwie zapowiedzią i próbą godnego zaprezentowania kosmetyków, których dokładną recenzje będziecie mogli poznać na przestrzeni najbliższych 30 dni. Ahhh, widzicie jak sobie to rewelacyjnie rozplanowałam? Nie musicie potwierdzać, wiem, że jest to godne podziwu! :D
Jednakże zachowując krztę powagi... chciałabym by dzisiejsze cudeńka szczerze Was zainteresowały. Efektem moich pragnień byłby ochoczy powrót i moc opinii w następnym tematycznym poście. A więc, łapcie zdjęcia i zgrabne opisy!
PROMOCYJNY ZESTAW REFILLOWY 5 W CENIE 2 -HIT (KLIK)
Obecnie na zestaw obowiązuje prawie 3-krotna obniżka ceny, która nie powiem, robi wrażenie. Prawdziwe łowczynie zapewne zdają sobie sprawę jak działają na nas takie promocje. Chęć posiadania danego kosmetyku jest silniejsza i finalnie tak czy owak on do nas trafia.
A co jeśli powiem, że w zestawie mieści się nie 2, nie 3, ale aż 5 kosmetyków? Ta liczba robi się niebezpieczna, a ZESTAW RAFILLOWY kusi jeszcze bardziej! Choć święta już za pasem nie zapomnijmy, że Wielkanocny króliczek wędruje i obdarowuje nas jeszcze długo, długo po ich zakończeniu. Może już teraz czyha na nas za rogiem? Koniecznie to sprawdźcie moje kochane czytelniczki!
Komponując zestaw pierwszą, priorytetową kwestią jest karnacja naszej skóry. O ile jeszcze kilka lat temu decydowałam się na średnią tonację, o tyle obecnie poszukuje jednych z najjaśniejszych, które są dostępne na rynku. W sumie sama nie mogę tak na pewniaka stwierdzić czym jest spowodowany aż tak wielki przeskok. Myślę, że za wczesnych lat nastoletnich moim głównym zamiarem było zakrycie pojawiających się niedoskonałości, przebarwień skóry i niewielkiej pojawiającej się opuchlizny z tego tytułu.
REFILLOWY ZESTAW cechuje bardzo szeroka dowolność wyboru i dostępnej tonacji. Od typowych porcelanowych odcieni po mocno brązowo-pomarańczowe tonacje.
W skład mojego zestawu wchodzą:
Podkład mineralny ze złotem Amazon Gold MF (WHISPERING PEACH)
Puder rozświetlający Dust of Illumination (GOLD RUSCH)
Róż mineralny My Secret Mineral Rouge Powder (BAROQUE ROSE)
+ PREZENT - losowo wybrany korektor pod oczy
NATURALNY KOREKTOR POD OCZY Z WITAMINAMI(02 sweet almond)
Choć na zamieszczenie recenzji przyjdzie odpowiedni czas. Już teraz mogę Wam zdradzić, że kosmetyki mineralne są przeze mnie bardzo cenione. Ja sama nie testuje ich po raz pierwszy, co pozwala mi na wyodrębnienie szczerej opinii. Wiem, czego oczekuję od takich produktów, na jakie efekty śmiało mogę się zgodzić, a jakie niekoniecznie zaspokoją moje pragnienia.
Jak będzie z marką PIXIE COSMETICS? Tego dowiecie się niebawem!
przykładowy makijaż z wykorzystaniem zamieszczonych produktów
Na zakończenie dzisiejszego postu chciałabym złożyć Wam najszczersze życzenia. Zawsze, co roku rozpoczynałam je od typowych określeń - wesołych, radosnych... W tym roku należy podkreślić wyjątkowość słowa - ZDROWIE. Doceńcie kochani swoją witalność, energię i dobrą formę. Zwróćcie uwagę jak ważne jest na pozór wykonywanie błahych czynności.
Nie tak dawno oglądałam wspaniały film "Pełnia życia". Choć fabuła jest dramatyczna sama w sobie myślę, że niesie za sobą bardzo ważny przekaz. Gdybyśmy my wszyscy potrafili cieszyć się życiem tak jak główny bohater. Właśnie takiej pogody ducha życzę nam wszystkim!
Wielkanocnych świąt w duchu refleksji i Wielkanocnych mniej i bardziej oczywistych przemyśleń!
Pa! Pa!
1. Jakie nastawienie towarzyszy Wam wraz z tegorocznymi świętami?
2. Co sądzicie o kosmetykach mineralnych? Na stale goszczą w Waszych kosmetykach?
3. Marka Pixie Cosmetics jest Wam znana?
Słyszałam o tej marce jednak sama tych kosmetyków nie miałam okazji wypróbować :)
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o kosmetykach tej marki szczególnie na Insagramie :) Sama osobiście nic nie miałam, ale kuszą, oj kuszą :D
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana,
Moncia :*
O kurcze, ciekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
U mnie w tym roku święta niestety beznadziejnie. Kompletnie ich nie czuje i nie wiem nawet czy będę mieć jutro świąteczne śniadanie :p Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńZrobiłaś przepiękne i przeurocze zajączki! <3
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci radosnego Alleluja! :*
Sama przyznaję się że nigdy wcześniej nie słyszałam o tej marce. Ale taka promocja to w sumie żal nie skorzystać. Wesołych Świąt !
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Tegoroczne Święta będą całkowicie inne... Zdrowie jest jednak najważniejsze, miejmy nadzieję, że wkrótce to wszystko minie i będziemy mogli spotkać się w dużym, rodzinnym gronie. A co do kosmetyków - nie słyszałam o marce, kiedy zobaczyłam te produkty na zdjęciach w Twoim wpisie to skojarzyły mi się one z kosmetykami w tubkach z Rossmanna, które niedawno były mocno widoczne na blogach, YouTube w przeróżnych testach. Czekam na głębszą recenzję :D Zdrowych, radosnych Świąt pomimo wszystko! Amelia
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki and produktow :(
OdpowiedzUsuńWesolych Swiat
Słyszałam o tej marce, jednak nigdy nie testowałam jej kosmetyków. Tegoroczne święta staram się spędzić najlepiej jak to możliwe w obecnej sytuacji i liczę, że następne święta będą już normalne i przez to cudowne :D
OdpowiedzUsuńMarki nie znam.
OdpowiedzUsuńŚwoęta obchodzę jakby ich nie obchodząc. Im bardziej poznaję, widzę jak chrześcijaństwo było/jest przez władze kościelne kształtowane tym więcej mam wątpliwości.
Słyszałam dość dużo o tej marce ostatnio ;) Nie miałam okazji jednak testować ;)
OdpowiedzUsuńJa to nie jestem tego typu łowczynią. U mnie wszelkie instynkty łowcy załączają się gdy zobaczę gdzieś dwa słowa "promocja" i "książki". Wtedy to dopiero polowanie, a miejsca na półkach brakuje...
OdpowiedzUsuńW tym roku życzymy sobie głównie zdrowia, bo jak się boleśnie przekonujemy jest ono bardzo ważne. Mam nadzieję, że święta mimo, że trochę inne były jednak radosne i spokojne.
Pozdrawiam ;)
Marki Pixie nie poznałam jeszcze, ale coraz więcej pozytywnych opinii o niej czytam, więc może na coś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej marce, ale makijaż przy użyciu tych kosmetyków wygląda ładnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marki nie znałam, a makijaż wyszedł piękny i taki naturalny.
OdpowiedzUsuńCo do Świąt to były inne niż zawsze spędzone tylko we 2, ale fajne.
Uwielbiam kosmetyki ze złotem. A Ty piękna jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńNie testowałam ale z chęcią spróbuje piękne zdjęcia ❤️❤️
OdpowiedzUsuńO tej marce już słyszałam, niestety nie miałam okazji jeszcze przetestować ich kosmetyków. Uwielbiam naturalne makijaże, a twój wyszedł cudownie.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o istnieniu tej marki. Wygląd makijażu jest cudowny. Osobiście stawiam na naturalne makijaże, bo są praktyczne. Z chęcią wypróbuję ten kosmetyk u siebie.
OdpowiedzUsuńPonieważ ja cały ten czas spędzam w domu rodzinnym, wiec i święta spędziłam w gronie najbliższych. O kosmetykach słyszałam wiele, jednak nie posiadam ich u siebie, ale masz rację obniżka cenowa robi wrażenie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,MAda
Nie słyszałam jeszcze o tej marce, wypróbuje na pewno ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz, piękny makijaż ;*
Pozdrawiam :)
Kurcze, dużo kosmetyków w zestawie, fajnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie ci wyszedł ten makijaż!
http://live-telepathically.blogspot.com/
Nie znam marki, ale przyznam że kosmetyki mineralne coraz częściej mnie interesują. Mam jeden mineralny podkład, ale jeszcze nie wypróbowany :) Chętnie wypróbowałabym tych, wyglądają super :) Co do świąt, u mnie były bardzo leniwe. Odpoczęłam po okresie ciężkiej pracy. Teraz mam jeszcze tydzień urlopu, więc nadrabiam wszystkie zaległości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Znam markę i mam od nich dwa cienie. Wydają się malusie, ale już od dwóch lat je mam i nadal opakowanie jakby pełne :) Super pigmentacja i rolują się :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tej marki.
OdpowiedzUsuń