poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Ulubiony, z palety barw...


Hey!


Witam Was kochani w kolejnym poście. Właśnie rozpoczęliśmy nowy tydzień, wraz z którym pojawia się ogrom życiowych refleksji...
Jak wyglądał nasz poniedziałek jeszcze miesiąc temu, a jak wygląd on dzisiaj? To nieprawdopodobne jak szybko zmieniliśmy swoje dotychczasowe życie. Kilka tygodni temu moim priorytetem było postanowienie skrupulatnej nauki w duchu oczekiwania świąt Wielkiej Nocy. Obecnie zachowanie zdrowia, w obliczu niepewności dalszego rozwoju sytuacji. I choć każdy wyznaje inne wartości i inaczej spędza swój czas wielu z nas łączy jedno - nadzieja, na powrót do normalności. 

By nieco odsunąć od siebie nurtujące pytania, na które nijak poznam odpowiedź, postanowiłam wybrać się na wiosenną sesję. Uprzedzając wątpliwości, zdjęcia wykonałam tuż przed obowiązującym zakazem. Leśna sceneria marzyła mi się od dłuższego czasu. Choć sam las mam na wyciągnięcie ręki - z niewiadomych przyczyn nie mogłam się zebrać w sobie by zrealizować swój zamysł. Myślę, że jak dotąd wyznacznikiem zrobienia jakichkolwiek zdjęć była panująca pogoda. Może pojawiające się od kilku dni powiewy wiosennej aury zagoszczą z nami na stałe. Ahhh, gdyby tak było z pewnością wielu z nas żyłoby się lepiej. Wyznaję przekonanie, że to pogoda warunkuje nasze samopoczucie. Moje jest zdecydowanie lepsze kiedy pojawiło się słoneczko i wyższe temperatury.

Wracając do samych zdjęć. Była to zupełnie spontaniczna decyzja. Myśl, której zrealizowanie nie wymagało zbytnich poświęceń. Sesja - leśna sceneria? Jasne, realizujemy! 
Obecnie każdy sposób oderwania się od panującej rzeczywistości jest na wagę złota. Możemy uciec w oglądanie seriali, przygotowania się do zbliżających egzaminów, pielęgnowania działki/ ogródka. Ja staram się regularnie zaglądać na bloga i w miarę możliwości przygotowywać nowe wpisy. 
Dzisiejszy jest bardzo lekki - jak to na poniedziałkowe realia przystało. A więc, nie przedłużając łapcie fotki i opis stylizacji!







Moja stylizacja opiewa na jedną z ulubionych kolorystyk - ciemnego granatu. Chyba każdy z nas ma takie odcienie, w których czuję się dobrze, komfortowo i ładnie. Tak samo jest ze mną. Po granatową odzież sięgam nie po raz pierwszy. Odzież wierzchnia, sukienki, obuwie, a nawet dodatki. Granat jest elegancki, uniwersalny i bardzo kobiecy. Myślę, że na przestrzeni lat "wyspecjalizowałam" dwie przodujące w mojej szafie barwy - granat i bordo. Na pozór przeciwne, po chwili zastanowienia mają w sobie też coś wspólnego. Głębokość nasycenia, wyrazistość i zaakcentowanie gwarantuje, że obok naszej stylizacji nie przejdzie się obojętnie.

Sukienka stanowi rewelacyjną bazę. I choć w dzisiejszym zestawieniu poskąpiłam dodatków, po domowych przymiarkach wiem, że łącząc ją z fajną, zadziorną ramoneską, kapeluszem i kopertówką stworzymy na prawdę elegancki, stylowy look.
Kolejną proponowaną przeze mnie odsłoną jest ta w wersji sportowej. Czyż połączenie takie sukieneczki z białym sportowym obuwiem i białą torebeczką nie wyglądałoby super? Już to widzę oczami wyobraźni. Moja odpowiedź brzmi tak! 
Dzisiejsze kompozycja jest bardzo luźna, w sam raz na wiosenny spacerek. By pokazać Wam sukieneczkę w pełnej okazałości celowo nie założyłam wymienionych dodatków. Zależało mi na pełnym skupieniu Waszej uwagi na sukience. Bransoletka, kolczyki i niezbędne w słoneczną pogodę okulary to jedyne dodatki, na które się zdecydowałam.

DZIANINOWA SUKIENKA - www.bonprix.pl


Opisując samą sukienkę na wstępie mogę Wam zdradzić, że do wyboru miałam dwie wersje kolorystyczne: ciemnoniebiesko-białą oraz czarno-białą. Wybór pierwszej nie był przypadkowy - dobra prezentacja na stronie, zafascynowanie granatem i obecne trendy jak najbardziej pomogły mi w podjęciu trafnej decyzji. Kolejnym elementem decyzyjnym był materiał. W dalszym ciągu jestem zwolenniczką i wierną fanką dzianinowych sukienek. Połączenie 75% wiskozy i 25% poliamidu czyni materiał miękkim, lekkim o średniej grubości. Dzianinowa sukienka idealnie nada się na wiosenno-jesienne wyjścia.
Cały urok sukienki tkwi w rewelacyjnym projekcie - granatowo-białych pasków. Uważam, że dodanie białych akcentów tworzy sukienkę wyjątkową, niebanalną z nutką seksapilu. Granatowe pasy to zmysłowe uzupełnienie, które w atrakcyjny sposób akcentują i optycznie wydłużają naszą sylwetkę.
Wybierając rozmiar 36/38 myślę, że sukienka leży całkiem ładnie, aczkolwiek mogłaby być jeszcze bardziej dopasowana. 

Dekolt "carmen" i rękawki 3/4 to kolejne elementy, na które można zawiesić "oko".












SKLEP - www.bonprix.pl


FACEBOOK - bonprixPL


INSTAGRAM - bonprix



Dobrze kochani lecę zaczerpnąć troszkę świeżego, wiosennego powietrza. Do zobaczenia niebawem, w kolejnym kwietniowym poście! Pa! Pa!



1. Jak klarują się Wasze plany na najbliższe dni?
2. Co sądzicie o wybranej sukieneczce? Lubicie dopasowane fasony?
3. Ulubiony, przeważający kolor w Waszej garderobie?


37 komentarzy:

  1. Cudownie prezentuje się ta sukienka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Sukienka nie do końca w moim stylu, ale prezentuje się naprawdę rewelacyjnie
    Pozdrawiam, MAda

    OdpowiedzUsuń
  3. Spojrzałam na pierwsze zdjęcie i od razu wiedziałam, że to bonprix! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam las 500 metrów od domu i fakt im mamy gdzieś bliżej to tym bardziej nam się nie chce. Ale teraz gdy i tak siedzę w domu fotki w lesie gdy nikogo tam nie ma to jedyne co nam pozostaje !
    Sukienka jest super !
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Paski paseczki, również noszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. super ta sukienka i piękna figura :))) bardzo ladnie Ci w granacie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za sukienkami ale ta pasuje Tobie:) I ładna jest.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sukienka fajna, ale buty skradły moje serce! *.*

    OdpowiedzUsuń
  9. Juz nie moge sie doczekać kiedy pójdę na spacer do lasu. Sukienka jest ładna ale nie jest w moim stylu za to buty sa genialne ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na tych zdjęciach najładniejszą jesteś Ty. Moglabys pozować i na tle betonowej ściany a byłoby super ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale masz figurę 😍🔥
    Pięknie wyglądasz 😍
    Uwielbiam takie dopasowane fasony 😍
    Buty też świetne ❤
    Nie planuje narazie nic,przyszłość jest strasznie niepewna...
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  12. Zazdroszczę tego lasu na wyciągnięcie ręki. I kochana, korzystaj ile możesz z możliwości przebywania wśród natury, zarażają ludzie, nie przyroda. Tam gdzie nie ma ludzi, jest bezpiecznie, to skupiska są zagrożeniem :))
    Sukienka prześliczna, w świetnym kolorze i Ty w niej pięknie wyglądasz <3
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej moje plany to gotowanie, malowanie obrazków, sprzątanie domu i ewentualne przygotowanie się do Świat. Sukienka jest bardzo ładna. Jeśli ktoś ma świetną figurę takie sukienki są jak najbardziej ok :). Ja póki co walczę z figurą, ale w czasie zostańwdomu mam nadzieje, że uda mi się osiągnąć mój cel !

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetna ta sukienka i figurka piękna! Wspaniale wyglądasz, zresztą jak zawsze:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładna sukienka :) Zdecydowanie wolę sukienki dopasowane, ponieważ w luźniejszych czuję się jak w worku :/

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie wyglądasz, bardzo pewnie siebie :)
    Czerwona szminka do tego looku, strzał w 10tkę!

    http://live-telepathically.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ta sukienka pięknie podkreśla twoją figurę! Pasuje ci w stu procentach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ta sukienka jest genialna :) A zdjęcia świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Sukienka leży idealnie na takiej figurze! :) Ja za domem mam ogromne łąki, gdzie biegają sarny, bobry budują tamy, kicają zające i latają myszołowy - nie zmyślam. To moja codzienność :) A z drugiej strony mam niecałe 500metrów do centrum mojego miasteczka. Czasem wydaje mi się, że mieszkam w najlepszym miejscu na ziemi.

    Zapraszam na nowy post ♥ Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz.
    Pozdrawiam serdecznie Mój blog-KLIK

    OdpowiedzUsuń
  20. Sukienka cudowna i widzę, że nie tylko ja wpadłam na pomysł o sesji w lesie <3 Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  21. błękit to kolor, który zawsze chciałam mieć u siebie w szafie, a jak przychodzi co do czego to kończy się na bieli czy czerni. Tobie jest w tym kolorku bardzo ładnie, uwielbiam dopasowane kroje sukienek! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetna figura! Sukienka oczywiście też.

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo chciałoby się już wyjść na taki spacer! Dobrze że wokół domu mam duży ogród to w jakiś sposób zawsze to rekompensuje. Odnośnie koloru jaki przeważa w mojej garderobie to chyba nie mam jednego - często stawiam na klasykę i stonowane odcienie choć mam też takie elementy które dodają smaczku całej stylizacji.

    OdpowiedzUsuń
  24. Fajnie,że udało ci się zrobić łądne zdjęcia przed tym całym zakazem! Ja nie jestem fanką sukienek ,może głównie dlatego ,że czuję się w nich nie do końca pewnie siebie... Z drugiej strony chyba trzeba się przełamać , jest piękna pogoda a w Holandii (bo tam właśnie mieszkam) nie ma takich surowych zakazów jak w Polsce mogę teoretycznie wyjść na spacer :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie, właśnie opisuje moje wakacje w Australii :)
    kikawww.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękna sukienka ale jeszcze bardziej imponujaco przedstawia się Twoja sylwetka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Rewelacyjne zdjęcia i Twoja sylwetka! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetna sesja, sama niedawno zrobiłam sobie taką wiosenną (choć nadal w jesiennych barwach), ale jeszcze duża część zdjęć światła dziennego nie ujrzała. Ubolewam na tym, że w ostatnich dniach taka piękna pogoda za oknem, las kilkadziesiąt metrów obok, a ja nie mogę pójść i cieszyć się wiosennym klimatem. A sukienka bardzo ładnie na Tobie leży, te białe paseczki, szczególnie te przy dekolcie dodają takiego marynistycznego szyku :D Miłego dnia ♥

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz mobilizuje mnie do dalszego działania!
♥ ♥ DZIĘKUJE! ♥ ♥