Po kilku dniach przerwy w końcu mogę do Was napisać! Moja nieobecność była spowodowana przyczynami czysto technicznymi. Brzydka pogoda uniemożliwiła mi zrobienie jakichkolwiek zdjęć, a to wiązało się z brakiem kolejnych publikacji. Dzisiaj na szczęście troszeczkę się ociepliło, choć do prawdziwej, słonecznej wiosny jeszcze długa droga.
Marcowe dni mijają mi w zawrotnym tempie. Z jednej strony powinnam się chyba cieszyć... szkolno-licealne zmagania przejdą do lamusa, a Ja w końcu skupię się na dalszym etapie edukacyjnej przygody. Choć po drodze czekają mnie matury, moje optymistyczne podejście nie maleje, a wręcz przeciwnie nabiera rozpędu! Nim się obejrzę zasiądę przed arkuszem maturalnym i rozpocznę przelewanie swojej wiedzy na kartę pracy. Z negatywnym podejściem mogłabym z równym skutkiem "przebrnąć" majowe egzaminy, a tego przecież nie mogłabym sobie wybaczyć.
Czwartkowy wieczór spędzam w domu. Wczoraj postanowiłam wrócić do domku by zregenerować siły, na ostatnich paręnaście dni nauki. Zawsze planując odpoczynek nie przewiduje pomysłów moich rodziców, którzy odkąd mam prawo jazdy usilnie próbują stworzyć ze mnie "zawodowego kierowce" Żarty, żartami, ale kochana młodzieży musicie mieć na uwadze, że każde nabyte umiejętności będą poddawane licznym próbom. Takim oto sposobem przy każdym możliwym wyjeździe nie staje się biernym obserwatorem, a kierowcą. Tak na prawdę, niejednokrotnie wspominałam Wam o prawku, ale nigdy nie poinformowałam czy udało mi się zdać, czy też nie. Nie było to działanie zamierzone, gdyż w wirze obowiązków i ilości tematycznych notek ta kwestia schodziła na drugi plan. Zresztą, czekałam też na kupno samochodu, którego od tygodnia stałam się posiadaczką. Myślę, że warto by było zrobić osobny post dotyczące samego kursu, moich zmagań podczas jego trwania, egzaminu i jeździe po otrzymaniu prawka. Taka notka mogłaby rozwiać wątpliwości przyszłych kierowców, a dla mnie byłaby zebraniem myśli w jedną, treściwą całość.
Po dość obszernym wstępie chciałabym się skupić na dalszej, zaplanowanej części i zdjęciach. Tak jak już pisałam pogoda pozwoliła na działanie. Pomimo dość uciążliwego wiatru, udało mi się znaleźć takie miejsce na mojej posesji, gdzie niekorzystne warunki atmosferyczne nie stanowiły żadnego problemu. A więc nie przedłużając łapcie zdjęcia i opis wisienki dzisiejszego postu!
Kolejne zdjęcia to trzecia już odsłona paczki od marki BONPRIX
By zapoznać się z wcześniejszymi notkami, tworzącymi serie zapraszam pod wskazane odnośniki:
Misiaczek - KLIK
Cierpliwość - gwarancją SUKCESU - KLIK
Dzisiejsze zestawienie było tworzone z myślą o jak najlepszym zestawieniu bluzeczki. Tak, to właśnie ona stanowi główny punkt widocznego looku.
Kompletując swoje zestawienie nie miałoby one racji bytu, gdyby nie znalazła się w nim owa bluzeczka. Jej cudowność, wykonanie, krój i nadruk jest wyjątkowy w każdym możliwym aspekcie.
W szczególności na uznanie zasługuje materiał. Miękkość, zwiewność i lekkość to główne cechy, które go charakteryzują. Bluzeczka idealnie układa się na ciele, podkreślając atuty, ale nie uwydatniając potencjalnych miejsc, które chcielibyśmy ukryć. Materiał o leistej, rozciągliwej formule pozwala by odbiorczyniami takiej bluzeczki stały się kobiety szczupłe, jak i te o pełniejszych kształtach. Różnorodność rozmiarów tak marka wychodzi na przeciw swoim potencjalnym klientom.
Produkt można by było sklasyfikować do tych o prostym, nieprzerysowanym kroju. Prostota jednakże została przełamana wymyślnymi rękawkami, które czynią bluzeczkę żywiołową. Dwie falbanki w zupełności wystarczą by namieszać, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Falbanki przy rękawkach podobały mi się od dłuższego czasu. Ciesze się, że w końcu mogłam urozmaicić swoją kolekcję o kolejną, wyróżniającą się rzecz. Zabawa modą jest niezwykle inspirująca, a kompletowanie rzeczy i wyszukiwanie prawdziwych perełek dodaje fajnej energii.
Falbanki to nie jedyny aspekt, który rzuca się w oczy. Model w groszki został dodatkowo wzbogacony o wyszyty perełkami napis BEAUTIFUL
Pomimo różnych motywów bluzeczka nie jest zbyt przesadna, a wszystkie dodatki rewelacyjnie ze sobą współgrają tworząc zgraną całość. Takich oto produktów poszukuje!
Fakt, że bluzeczka jest wyprzedana potwierdza, że nie tylko mi zawróciła w głowie!
ZAPRASZAM - WWW.BONPRIX.PL
Tymczasem kochani zmykam przejrzeć nowości na Waszych blogach! Czuję, że zamieściliście ogrom inspiracji, które tylko czekają na odbiorców! Pa! Pa!
1. Jak tam kochani spędzacie marcowe dni?
2. Co sądzicie o mojej propozycji zestawienia? Czy wybrana bluzeczka mogłaby stanowić podstawę Waszych stylizacji?
3. Falbanki przy rękawkach, groszki, perełki, a może wszystko razem, który opcja wyróżnia się najbardziej?
świetny masz kapelusz! bardzo ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądasz na tych zdjęciach. Podoba mi się ta bluzka, a kapelusze wszelkiego rodzaju uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w groszkach!
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz szczególnie przypadły mi do gustu okulary są piękne! :) Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńFajna bluzeczka - pasuje do całej stylizacji.
OdpowiedzUsuńŻeby była z prostymi rękawami i bez tego napisu z przodu, czyli same grochy - byłaby idealna dla mnie :)
Prawo jazdy to super rzecz, gratuluję. Ja zdałam dopiero za piątym razem, ale teraz jestem najlepszym kierowcą, jakiego znam ;-)
OdpowiedzUsuńBluzeczka jest naprawdę śliczna :) Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńładny kapelusz :) przypomniałaś mi, że muszę kupić nowy, bo ostatniego lata zgubiłam swój jedyny :(
OdpowiedzUsuńBluzeczka, kapelusz i okulary- rewelacyjnie to ze sobą połączyłaś! Gratuluję zdania prawa jazdy- wbrew pozorom to nie takie proste;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Piękna stylizacja, najbardziej przypadły mi do gustu okulary przeciwsłoneczne :) Masz piękne oczy <3
OdpowiedzUsuńBoże jaki cudowny piesiak 😍🐶
OdpowiedzUsuńTo tak nawiasem mówiąc 😀 A pierwszoplanowo to bardzo podoba mi się Twoja wiosenna stylizacja 😍
Pozdrawiam 😙
Bardzo fajna przyjemna stylizajcja lubię kolory granatu. A więc coś dla mnie A piesek przeuroczy
OdpowiedzUsuńMoja uwagę przyciągnęły okulary i kapelusz, świetnie w nim wyglądasz. Według mnie to w Lublinie dzisiaj była okropna pogoda. Jak wracałam do domu to był straszny deszcz. Marzec niestety szybko mija ale w kwietniu święta wiec będzie można odpocząć. 😘
OdpowiedzUsuńNiestety bluzeczka nie w moim stylu ale ty wyglądasz w niej fantastycznie i nie przeszkadza to że i falbanki i groszki :)
OdpowiedzUsuńhttps://myraibowworld1997.blogspot.com/
Cóż za szyk kochana! Cudownie wyglądasz, a bluzka jest super :*
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
www.nataliasiejka.pl (klik)
Piękna bluzka ♥
OdpowiedzUsuńŚlicznie ci w kapeluszu ♥
Buziaki,
http://ysiakova.blogspot.com/
ale ładne kadry:) i piesiu śliczny:)
OdpowiedzUsuńkapelusz dodaje Ci charakteru <3
OdpowiedzUsuńLubię groszki i kapelusze ;)
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja. Zrobiło się tak wiosenne 😘
OdpowiedzUsuńSuper, że masz już prawko, na pewno będzie się przydawać. Ja w prawdzie mam już je kilka lat i do tej pory, jest dla mnie niezbędne w podróżach za granicę.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoja stylizacja. Szczególnie ten kapelusz i bluzeczka. Idealnie ze sobą współgrają.
Podobają mi się falbanki na rękawie :)
OdpowiedzUsuńBluzeczka śliczna ;) Podobają mi się te rękawki ;) Ja osobiście pokusiłabym się o wpuszczenie jej w spodnie, ale mam krótkie nóżki, więc robię tak z każdym topem :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę markę. Mają bardzo fajne rzeczy i za to ich lubię. A ty wyglądasz oszałamiającow tej bluzsczce. Pozdrawiam serdecznie ☺
OdpowiedzUsuńŁadnie:D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
fajny strój
OdpowiedzUsuńTen kapelusz kradnie całą stylizację, pięknie to wszystko razem wygląda :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie wyglądasz 😍
OdpowiedzUsuńBardzo ładna stylizacja i śliczny psiak ❤
Gratuluję prawka 👏😘
Pozdrawiam
Lili
O wow! Wyglądasz cudownie w tym kapeluszu! No i fajna ta bluzeczka :) A psiak mega słodziak :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczna jest ta bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńRacja, u mnie też pogoda niezbyt sprzyjała robieniu zdjęć, już nie wspominając nawet o dobrych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńAle Ty akurat nie masz co narzekać, super zdjęcia :)
Też uwielbiam grochy <3
A kapelusz jest genialny, taka kropka nad i <3
Niestety nauka, nauka i jeszcze raz nauka :( Świetny look :D
OdpowiedzUsuńhttps://weruczyta.blogspot.com/