Żyjmy sportem...

Hey!

I tak kochani po dwóch miesiącach beztroskich wakacji rozpoczynam rok szkolny pełen ciężkich i wymagających dni. Tak, wymagających - akurat w tej kwestii oczekuje od siebie satysfakcjonujących wyników. Może dlatego choćby najmniejsze porażki przechodzę dość nerwowo. No cóż taka już jestem, choć nie ukrywam czasami potrafię wrzucić na luz i potraktować niektóre sprawy dość "olewczo" 

Ostatni tydzień miał być dla mnie spokojny i relaksujący. Los jednakże sprawił, że moje plany uleciały z wiatrem, a Ja miałam kilka poważnych wyjazdów. Dzisiaj skupię się na Lublinie - w środę miałam przyjemność oddać się rozkoszy jaką są zakupy! Tak, wiem, miałam troszkę zwolnić z kupnem nowych rzeczy... ale dostałam bon, z którego aż żal byłoby nie skorzystać.

Bon opiewał na zakupy w jednym z popularnych sklepów GO-SPORT.PL i pomimo, że od lipca miałam go już przy sobie zakupy zrealizowałam dopiero teraz. Można pomyśleć, że dość późno, ale za wszystkim idzie jakaś myśl przewodnia. Tym razem było to uwarunkowane moim niezdecydowaniem i zobowiązującym wyjazdem. Nie będę ukrywać, że ubolewam, iż sklep nie ma swojej siedziby gdzieś w pobliżu. Myślę, że na przestrzeni lat ulegnie to zmianie.

Suma jaką otrzymałam chciałam także mądrze rozdysponować. Początkowo przejrzałam ofertę internetowego sklepu by później wejść już do niego w zamierzonym celu.

Wartość bonu częściowo pokryła moje zachcianki, resztę wyłożyłam ze swojej kieszeni. Współpraca swoją drogą, a przyjemności i "wydatki" swoją ♥

Marka Go-Sport.pl jest skierowana z myślą o osobach, które uprawiają aktywność fizyczną i pasjonują się sportem. Brzmi cudownie, prawda?

Kultowe hasło i tytuł dzisiejszego posta "Żyjmy sportem" odnosi się do pasji, jaką marka chce zarazić swoich klientów. Nowoczesne technologie, dostępność, różnorodność, oryginalny design i wysoka jakość adekwatna do niskich cen, to coś co może pokochać każdy z nas! 

Zakup sportowej odzieży i obuwia w wakacje przerodził się w moją małą tradycję. Lubię dokładnie przejrzeć asortyment, zapoznać się z obecnymi trendami i korzystnymi promocjami. By zrealizować wszystkie założenia potrzeba czasu, a tym nie zawsze dysponuje.

W roku szkolnym nie mogę sobie pozwolić na dalsze wyjazdy, choćbym bardzo tego chciała. Chęć uzyskania 100% frekwencji jest dla mnie dość ważna. 

Zawartość mojej torby opiewa na trzy jakże, cudowne produkty. Efektem, do jakiego w sumie nie dążyłam jest stworzenie zawodnego, w pełni pasującego do siebie kompletu. Myśl o zbliżających się lekcjach wychowania fizycznego i samoobrony jest oparta o lepsze samopoczucie i wygodę. 

LEGGINSY BIEGOWE DAMSKIE ATHLITECH EDEN COR (KLIK)

Legginsy są wykonane z tego samego materiału co bluza, tylko w tym przypadku więcej mamy materiału czarnego, aniżeli bordowego. Materiał czarny jest bardziej śliski i przylegających do ciała. Po wielu przymiarkach zdecydowałam się na rozmiar S. Legginsy posiadają z tyłu mają kieszonką na rzep. Akurat rzepy nie są przeze mnie lubianym dodatkiem - dlatego by nie zniszczyć spodni podczas korzystania z kieszonki raczej rzadko będę jej używać. Jestem pewna, że gdyby taki rzep złapał materiał na pewno mogłoby się to skończyć dziurą bądź zaciągnięciem.

Czasami lubię ubrać się sportowo do szkoły - lecz obawa o zniszczenie legginsów troszkę mnie do tego zniechęca. Oczywiście mam inne sportowe ciuszki, w których będę chodziła do szkoły, jednak w tym przypadku zdecyduje się na pierwszą ewentualność. Krzesełka w szkole są dość poszczerbione - co spowodowało zaciągnięcia w odzieży dolnej. Sportowe wdzianko będę mogła wrzuć na siebie podczas lekcji na świeżym powietrzu, zwłaszcza we wczesno-jesiennych dniach.

Legginsy są idealne do biegania jak i codziennych ćwiczeń. Od najbliższych dni chciałabym rozpocząć swoją przygodę z bieganiem, liczę, że będę czuła się komfortowo, a i pogoda da mi taką możliwość. 

LONG SLEEVE DAMSKI ATHLITECH EDEN TML (KLIK)

Tworząc komplet zdecydowałam się także na bluzę o soczystym, bordowo-wiśniowym odcieniu. Bluza jest nakłada przez głowę, posiada jedną, malutką kieszonkę na chusteczki bądź telefon. Ja przy swojej alergii zawsze muszę mieć to pierwsze przy sobie, dlatego takie rozwiązanie jest dla mnie wielką wygodą. Początkowo moje zakupy miały opiewać na butach i legginsach, los jednak chciał, że zauważyłam wiszącą nieopodal bluzę. 

W moim odczuciu bordo idealnie podkreśla moje rysy twarzy, co za tym idzie dobrze czuje się w tym kolorze. 

Jak widać na zdjęciach dość luźne rękawy są zakończone opiętymi, czarnymi ściągaczami. Takie rozwiązanie jest dość wygodne, gdyż podczas ćwiczeń rękawy pozostają na swoim miejscu.

Buty Reebok CLJOG (KLIK)

Na stronie widnieje informacja, że są to buty juniorskie. Troszkę się zdziwiłam, gdyż mierzyłam zarówno numer 38 jak i 39. Nasze juniory mają coraz to większe stopy :D Akurat numeru 39 na stronie brak - nie wiem co o tym myśleć. Jednakże ciesze się z zakupu choćbym miała być 18-letnim juniorem.

Ale przechodząc do wykonania i jakości.

Marka Reebok jest dość popularna i na przestrzeni lat uzyskała spore uznanie nie tylko wśród pasjonatów sportu, ale także osób, które chcą umieścić swoje stopy w wygodnym obuwiu. To warto podkreślić, gdyż buty są świetnie dopasowane do stopy, przyjemnie wyprofilowane i co najważniejsze lekkie. Chodząc nie czuje się ich na nogach pomimo podwyższenia i grubej gumy. W swojej kolekcji mam już podobny fason i jestem z niego bardzo zadowolona. Wiedziałam, że w tym przypadku będzie podobnie - warto kierować się sprawdzonymi fasonami. 

Kolejny plus to gumowe czuby, które w butach są najbardziej narażone na urazy mechaniczne. Buty są dodatkowo wzmocnione o szwy, co dowodzi, że będą służyły mi na lata.

Nie byłabym sobą, gdybym nie odniosła się do ich koloru. Wybór wersji różowej jeszcze jakiś czas temu był dla mnie nie do pomyślenia - zwłaszcza jeżeli chodzi o obuwie. Obecnie nie mam z tym najmniejszego problemu i staram się wprowadzać jak najwięcej żywiołowych kolorów. Należy nie bać się eksperymentów i bacznie kroczyć przez życie ♥

Zapraszam - GO-SPORT.PL

Tymczasem kochani zmykam przejrzeć nowości na Waszych blogach! ♥ Pa! Pa!

1. Jak postrzegacie stworzone przeze mnie zestawienie?

2. Czy w swojej kolekcji posiadacie sportową odzież?

3. Jaki czas jest dla Was najlepszy w robieniu zakupów?