poniedziałek, 16 listopada 2020

Ubierzmy się w lekkość...

 Hey!


Jak tam spędzacie poniedziałkowy wieczór? Powoli wdrażacie się w rytm nowego tygodnia, a może wręcz przeciwnie? Ja rozpoczęłam dzień od przygotowania pracy domowej na język rosyjski. Po 1,5 godzinnych zajęciach tuż przed dwunastą byłam już wolna. Bardzo lubię poniedziałki ze względu na dość okrojony plan. To pozwala mi z większą dozą spokoju i energii rozpocząć nowy tydzień. Nie wyobrażam sobie jak funkcjonowałabym po całym dniu zajęć, a wiem, że wielu z Was tak właśnie rozpoczyna nowy tydzień. Macie jakieś sprawdzone sposoby na to, by nie opaść z sił? Pewnie w grę wchodzi dobra kawa bądź coś słodkiego, prawda? Ja zazwyczaj sięgam po słodkości, by później natychmiastowo spalić zbędne kalorie po małych ustępstwach. Zapewne tak właśnie będzie wyglądało moje funkcjonowanie w dniu jutrzejszym i środę, kiedy to mój harmonogram zajęć jest najbardziej obfity. 

Lecz nim zasiądę przed monitor laptopa w celu innym aniżeli przygotowanie wpisu na bloga, chciałabym się Wam pochwalić nowymi zdjęciami. Pomysłów na dzisiejszą notkę nie brakowało, to muszę przyznać, lecz to właśnie post ze stylizacją był najbardziej wskazany. Piękna ochota, możliwość wybrania się do miasta i chęci by coś zrealizować. Jeżeli te trzy punkty są odhaczone, to znak, że nie ma innego wyjścia; trzeba sporządzić nowe zdjęcia! I choć jest ich niewiele, myślę, że mają swój potencjał. Głównym powodem coraz rzadziej pojawiających się postów ze stylizacjami jest obecna sytuacja. Tutaj i tak szukałam dość ustronnego miejsca, gdzie nie spotkałabym się z wymownym wzrokiem - a gdzie Twoja maseczka? My blogerzy, staje przed nie lada wyzwaniem, zwłaszcza autorzy typowo modowych stron. Ja natomiast mam o taką wygodę, że mogę Was zasypać też nieco innymi wpisami. Jak zauważyłam posty kosmetyczne, lifestylowe, tematyczne i te związane z kulinariami są przez Was mile odbierane. Ja ze swojej strony dołożę wszelkich starań by nie wkradła się tu nuda, na Waszych barkach pozostawiam czytanie i komentowanie! Jak podział to podział, a co! :D





Dzisiejszy look? Zdecydowanie wymagający czasu by go polubić. Sama długo się zastanawiałam czy tak właśnie powinien on wyglądać. Bo jak zaprezentować lekkość i zwiewność bluzki w połowie listopada? Oj powiem Wam kochani, że zdecydowanie zestopowałam młodzieńczym zapędom, kiedy to potrafiło się zrobić zdjęcia w krótkim rękawku w śnieżnej scenerii. Obecnie tak mocno podkreśla się wagę zdrowia, że głupotą byłoby się narażać przez swoją nieodpowiedzialność. Ale wracając do tematu... 

Lekka bluzeczka nałożona na welurowy półgolf. Totalne przeciwieństwo. Czy odnajdziemy tu gram szansy by nazwać ten zestaw zgodnym?
Myślę, że tak. Jak wiemy przeciwieństwa się przyciągają. Zaprezentowane zestawienie właśnie takie jest. Nietypowe i lekko szalone. Całą swoją uwagę poświęcamy właściwie bluzeczce, która stanowi główny element stylizacji. Czarne spodnie, bluzka i występujące dodatki - pasek, okulary nie wprowadzają zbędnego chaosu. Ich odcień i brak elementów rozpraszających tworzy projekt przemyślanym.

Na co jeszcze można by było zwrócić swoją uwagę? Na barwy! Perłowo niebieski - biały wzorzysty. Oj dzieje się. Chłód odcieni jednocześnie przybliża nas myślami ku lecie. Motyw bluzki kojarzy mi się jednocześnie z pięknym oceanem/ morzem i spokojnym niebem. Ciepłym, wakacyjnym i beztroskim dniem. 
Zdobiony motyw kwiatów to kolejny akcent, który jak najbardziej wpisuje się w styl preferowanej odzieży. 

Kategoria bluzki - www.bonprix.pl





Zapraszam - www.bonprix.pl
Facebook - bonprixPL
Instagram - @bonprix


Tymczasem kochani zmykam przejrzeć nowości na Waszych blogach! Życzę miłego wieczoru. Pa! Pa!




1. Plany na najbliższe dni?
2. Jak tam Wasz nastrój? Listopadowa aura Wam sprzyja?
3. Tworzycie swoje jesienne stylizacje? Jaka paleta barw i wzorów jest Waszym must have?


14 komentarzy:

  1. O jak ładnie wyglądasz! Świetne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne zdjęcia i te włosy! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Plany podobne u mnie podobne do tamtego tygodnia czyli zaliczanie kolokwiów czyli nauka :D a kolory jakie u mnie dominują to zdecydowanie brąz i żółty :) czasem sporadycznie pomarańczowy :D
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny strój uwielbiam połączenie czerni z takimi delikatnymi kolorami 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawa stylizacja :D
    rilseeee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Stylizacja bardzo fajnie się prezentuje :D Fajny pomysł na założenie tej lekkiej bluzeczki na welurowy półgolf :D
    Plany na najbliższe dni to zajęcia online. Jesiennych stylizacji nie tworzę, ale kolory must have, które dominują w mojej szafie to czerwony, biały, czarny :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super jest ta stylizacja, coś innego :)

    normalbutdidnot.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zwykle super stylizacja :) Bardzo mi się podoba zarówno kolor bluzki, jak i fason :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie leniwe ostatnio poniedziałki, jak i pozostałe dni tygodnia, bo mam 3 tygodnie przymusowego wolnego :P hehe

    Super stylówka, podoba mi się sposób w jaki przedstawiłaś tą koszulę, tak fajnie luzacko i nonszalancko wyszło <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale świetne połączenie kolorów ! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super! Może ja bym się tak nie ubrała, ale tobie to pasuje, zdecydowanie odważne!

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz mobilizuje mnie do dalszego działania!
♥ ♥ DZIĘKUJE! ♥ ♥