Powrót/ urodziny/ wakacje...

 Hey!

    Ponad dwa miesiące nieobecności... czy 23 kwietnia mógł się pojawić ostatni post? Dzisiejszy post jest temu zaprzeczeniem dowodzi, że tak się nie stanie. Szczerze mówiąc niejednokrotnie zastanawiałam się jak będzie wyglądała publikacja po mojej dłuższej nieobecności. Choć niebawem minie 10 lat odkąd rozpoczęłam swoją przygodę z blogowaniem, w tym czasie zyskałam ogrom wiedzy i umiejętności, to jednak w kwestii umiejętnych powrotów  do świata blogosfery brakuje mi doświadczenia. Być może pojawia się w tym odrobina pozytywnego powiewu "im mniej doświadczenia w tym co sprawia zakłopotanie, tym lepiej". Wskazuje to tym samym, że takie sytuacje są rzadkością.

    Oczywiście chciałabym dodać, że brak publikacji nie wiązał się z brakiem jakiekolwiek aktywności z mojej strony. Zaglądałam i sprawdzałam jak się wszystko ma, czy pojawiają się wyświetlenia (o dziwo w tej kwestii działo się dużo pozytywnego). Czy czuję natomiast potrzebę, by się usprawiedliwiać? Myślę, że nie, choć wypadałoby w choć kilku słowach określić przyczyny mojej nieobecności. Na pewno nie określiłabym tego na miarę słów usprawiedliwienia... a wyjaśnienia. 

    A zatem w ostatnich tygodniach cały swój czas poświęcałam obowiązkom studenckim. Wiązało się to głównie z pisaniem pierwszego rozdziału pracy magisterskiej i przygotowaniom do sesji na studiach. Wolnych chwil było naprawdę niewiele, a jeżeli już się pojawiały to były to spontaniczne wyjścia bądź czas poświęcony na odpoczynek. Czy tym samym ubolewam nad tym, jak wyglądały ubiegłe tygodnie? Nie było czasu, by narzekać, a gdy pojawiały się chwile zwątpienia szybko starałam się zmobilizować i przekształcić złość w siłę do działania. Takim sposobem wobec oddanej pracy magisterskiej uzyskałam wiele przychylnych opinii a oceny z zaliczeń i egzaminów wyglądają naprawdę atrakcyjnie. Trudne i męczące momenty, które stały się już przeszłością, mogę obecnie  zrekompensować zasłużonym lenistwem... do czasu nim nie rozpocznę pracy sezonowej. 

    Osiągnięciem, którym chciałabym pochwalić się w szczególności to uczestnictwo w Gali Stypendium Marszałka Województwa Lubelskiego. Już po raz drugi zostały docenione moje osiągnięcia naukowe i działania dodatkowe. Gala odbyła się na początku czerwca, tuż przed sesją na studiach. Uczestniczenie w wydarzeniu dodatkowo mnie zmobilizowało w nauce i angażowaniu się w inicjatywy. Czy w przyszłym roku przyjdzie mi ten zaszczyt, aby móc pojawić się na Gali po raz trzeci? 

    Ostatnie o czym pragnę wspomnieć to 23 urodziny, które obchodziłam kilka dni temu. Celebrować urodzinowy czas przyszło mi pomiędzy pisaniem jednego i przygotowywaniem się do drugiego egzaminu. Jeden z pozytywnych aspektów całej sytuacji to fakt, że nauka w trakcie świętowania urodzin była zdecydowanie przyjemniejsza :)

    Kończąc dzisiejszy wpis chciałabym Wam życzyć udanego wakacyjnego wypoczynku bądź uogólniając dobrego czasu, bez względu na obowiązki i czynności jakie wypełniają Wasze dni. Pa! Pa!