piątek, 17 grudnia 2021

Magiczna trójka...

 Hey!

Dzień dobry kochani. Jak tam Wasze samopoczucie wraz z rozpoczynającym się weekendem? Myślę, że piątkowe popołudnie śmiało można uznać, za rozpoczynające weekend... ostatni przedświąteczny dwudzionek. A propo dwudzionka. Wiedzieliście, że jest to odpowiednik angielskiego słowa weekend? Ja dowiedziałam się o tym całkiem niedawno przeglądając swoją tablicę w mediach społecznościowych. Dwudzionek w sumie brzmi równie sprzyjająco, zwłaszcza kiedy wiemy co dokładnie oznacza, nie?
Bardzo się cieszę, że w natłoku codziennych obowiązków mogę w końcu do Was napisać. Grudniowy początek miesiąca mogłabym nazwać jako czas wytężonej pracy. I choć ilość spoczywających na mnie zadań nie była zbyt duża, to czułam, że są one na tyle ważne, by poświęcić im swój czas. Najpoważniejszym celem, który udało mi się zrealizować przed wyznaczonym terminem to napisanie I rozdziału-teoretycznego pracy licencjackiej. 30 stron naukowych treści to zarazem 30 stron pełnego zaangażowania, wiary i nadziei w pomyślny efekt końcowy. Wczoraj otrzymałam już pełną akceptację zamieszczonych treści, dzięki czemu pewien fragment pracy jest już za mną. Myślę, że najtrudniejszy i najbardziej wymagający. Przeprowadzenie badań, zebranie wyników i ich zestawienie w moim postrzeganiu jest już o wiele przyjemniejsze. Ogólnie bardzo pozytywnie podchodzę do pracy licencjackiej. Oczywiście czuje pewną presję, aczkolwiek jest ona mobilizująca do działania, dzięki czemu nie zatrzymuje się w miejscu. Spokój związany z pracą licencjacką na tym etapie pozwala mi skupić się na zbliżającej się sesji. Ten wątek pojawia się coraz częściej, więc i przygotowania do niej stają się bardziej wzmożone. Na tę chwilę jest to sporządzenie dobrych notatek, po świętach postaram się przyswoić zebraną wiedzę. W wielkim skrócie tak przedstawia się moja codzienność. Przesycona edukacją, lecz nie tylko. W ostatnim czasie staram się nieco uprzyjemniać swoje dni poprzez obdarowywanie siebie różnego rodzaju drobiazgami na przykład pięknymi perfumami. Otulenie się piękną wonią każdego dnia to wyjątkowy prezent dla siebie. 

O MARCE  Lane Perfumy Francuskie - Ambra  SŁÓW KILKA...



Strona zachwyca swoją prostotą i elegancją. Znajdujące się na niej kategorie ułatwiają sprawne poruszanie się po interesujących nas obszarach wirtualnego świata perfum. Moje poszukiwanie idealnych zapachów rozpoczęłam od ogólnego przeglądu kategorii DLA KOBIET. Wybierając perfumy nie miałam początkowo określonego charakteru i tonu, który miałyby sobą reprezentować. Dopiero później zdecydowałam, że poszukuję zapachu silnie nasyconego słodyczą. I choć wkroczyliśmy w zimową aurę perfumy, które wybrałam przypisane są pod kategorie pozostałych pór roku. Czy było to działanie celowe? Kompletnie nie. Przy wyborze perfum kieruje się przede wszystkim typem zapachu i ich akordem. 
Z wielką przyjemnością zapraszam do zapoznania się z perfumami, które urozmaiciły moją kolekcje. Być może zainteresują Was równie mocno jak mnie podczas przeglądania strony, na zasadzie "to jest to, co chciałabym mieć". 


144. AMBRA WODA PERFUMOWANA

234. AMBRA WODA PERFUMOWANA

242. AMBRA WODA PERFUMOWANA

Nim przejdę do opisów poszczególnych zapachów, chciałabym zwrócić jeszcze Waszą uwagę na opakowania perfum. Są one bardzo klasyczne i czytelne. Biel i czerń to podstawa i spokój. Podobnie jest z flakonikami, które nie różnią się między sobą. Jedyne co je wyróżnia na tle to ich zawartość, którą poznajemy wraz z rozproszeniem zniewalających woni. 
Wybierając perfumy warto przemyśleć także ich pojemność. Na stronie oferowane są flakoniki o pojemności 35, 60 i 108 ml. Jeżeli decydujemy się na testy jakiegoś zapachu to warto na początek zaopatrzyć się w mniejsze flakoniki. Jest to zdecydowanie bezpieczniejsze, przy okazji oszczędzamy swoje pieniądze. 
Mając jednak pewność, że dany zapach jest dla nas odpowiedni bądź zamawiając go po raz kolejny z całą śmiałość można wybrać największą z możliwych pojemności.
Kolejne elementy, które sprawiają, że zakupy stają się przyjemniejsze to kilka opcji płatności bądź jej brak (przy zakupie za 250,00 zł dostawa jest całkowicie darmowa). 
Perfumy wybrane? Wystarczy jedynie zerknąć czy są dostępne w magazynie, kliknąć DODAJ DO KOSZYKA, a następnie postępować według określonych etapów. 



Perfumy o numerze 144, to świeży i kwiatowy zapach. Ich orientalny aromat podkreślony drzewnym akordem sprawia, że perfumy przywołują wspomnienie zeszłorocznej wiosny. Czy piękno zapachu może uwodzić tak mocno, że człowiek aż pragnie się nim otulać nie tylko od święta? Z pewnością tak, jest to zdecydowanie możliwe! Perfumy to zniewalająca romantyczna kompozycja energetycznych kwiatów. Perfumy intrygują, pozostawiając przestrzeń do budowania własnej historii kobiecej wrażliwości i lekkości.


Perfumy o numerze 234, to świeżo kwiatowy zapach o lekkim charakterze. W tych perfumach pierwszoplanową rolę odgrywają soczyste owoce. I choć kompozycja jest bardzo rozbudowana, to w ogólnym postrzeganiu sprawia wrażenie, że wszystkie ze składników tworzą harmonijną, uzupełniającą się wzajemnie całość. Otulenie się tą wonią sprawia, że czuję pełną swobodę działania. Perfumy są intensywne, lecz nie rozpraszające. W świetny sposób wypełniają przestrzeń, w której mogą zaprezentować się w pełnej krasie. 


Ostatni z zapachów (kolejność zupełnie przypadkowa) o numerze 242 wybrała sobie moja mama. Uznałam, że jesienny zapach świetnie urozmaici naszą wspólną kolekcję. Zapach, który w swojej kompozycji przywołuje całą kwintesencję lata. Szyprowy zapach i waniliowy akord to kompozycja przenikająca potężną zmysłowością. Woń przepięknie się rozwija, każda z nut dostarcza nam czegoś nowego. Od szorstkiego zapachu liści czarnej porzeczki, po ostrość frezji i róży by zakończyć swoją podróż na nutach bazy: słodko-ciepłej wanilii, paczuli, ambroksanu i nutach drzewnych. Czy perfumy podkreślają kobiecość? Tak. Jest to propozycja wskazująca na siłę i zdecydowanie. 



Mogłabym rzec, że dzisiejszy post jest prosty i przyjemny. W gruncie rzeczy tak, choć pojawia się pewien dylemat. Jaki? Zastanawiam, się po które perfumy sięgnąć na zbliżający się świąteczno-noworoczny czas? Odpowiedź byłaby zdecydowanie trudna, gdyby święta trwały zaledwie jeden dzień. W przypadku grudniowo-styczniowej magii okazji do świętowania jest bardzo dużo, dzięki czemu po każde perfumy mogę sięgać nie jednokrotnie, a dwu bądź i trzykrotnie! 
A Wy zastanawiacie się po jakie perfumy sięgnąć podczas świątecznego czasu? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

Dzisiejszy post to także pomoc dla osób, które jeszcze się zastanawiają co podarować swoim najbliższym. Do 21 grudnia na stronie trwa ŚWIĄTECZNA PROMOCJA. Z tej okazji wszystkie perfumy marki AMBRA można kupić 10% taniej, korzystając z kodu: GWIAZDKA.
Nie chcąc zdradzać zbyt wiele, zapraszam do osobistego odwiedzenia internetowego sklepu bądź mediów społecznościowych (FACEBOOK, INSTAGRAM), myślę, że każdy znajdzie coś interesującego dla siebie.

Życząc miłego dnia zapraszam niebawem na przedświąteczny post z życzeniami prosto z serca! Pa! Pa!

14 komentarzy:

  1. Chyba najbardziej spodobałby mi się nr 242 z nutą wanilii :)
    Pozdrawiam!

    https://artidotum.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zimą otulam się zwykle ciepłymi zapachami i takie będą pewnie na mojej skórze w ten świąteczny czas. Co do perfum które prezentujesz, wyglądają świetnie!
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam te perfumy tym bardziej, że pachną jak oryginały, utrzymują zapach bardzo długo i są tanie 😀

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie umiałabym kupić perfum w ciemno, bez powąchania :) zapach potrafi być takim odsyłaczem do konkretnych chwil życia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest to na pewno bardzo trudne, zawsze opinie są pomocne w takich zakupach:) Ja tak kupowałem perfum na prezent GUESS Seductive Homme Noir 100ml i był to strzał w 10 :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie używam perfumy Ambra. Są rewelacyjne :) Bardzo trwały zapach!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wybór perfum zawsze był dla mnie problematyczny. Jest tyle pięknych zapachów 😅!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. To fakt, wyglądają pieknie, fajna cena, osobiście skusiłabym się na nr 234 <3
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie
    https://flodevska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tych zapachów, ale prezentują się zachwycająco.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem bardzo ciekawa zapachu tych perfum :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super, że udało Ci się napisać część pracy licencjackiej. Krok po kroku do przodu. ;)

    O tym, że weekend to dwudzionek dowiedziałam się jakiś czas temu i bardzo polubiłam to słowo. <3

    Wesołych Świąt, Kochana! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Słyszałam o marce, ale nigdy nie miałam przyjemności używać tych perfum, myślę że numer 234 by mi się spodobał :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Każdy z zapachów brzmi bardzo ciekawie :) Jestem ciekawa jak pachną :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniale, że praca licencjacka się powoli pisze :)

    Jestem ogromnie ciekawa tych zapachów :)

    Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego na Nowy Rok :*

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz mobilizuje mnie do dalszego działania!
♥ ♥ DZIĘKUJE! ♥ ♥