Hey!
Jak tam kochani Wasze nastroje?
Świąteczny czas zawitał do Waszych serc? Jak minęły Wam przygotowania? Na spokojnie czy jednak z nutką świątecznego chaosu? Ja ze swojej strony mogę Wam zdradzić, że przygotowania do najważniejszych świąt w roku rozpoczęłam już od wtorkowego wieczoru, kiedy to wysłuchałam ostatnich wykładów. W kolejnych dniach mogłam w szczególności skupić się na tym co najważniejsze, bez jakiejkolwiek presji, że trzeba zasiąść do zdalnej nauki czy do czegokolwiek co z nią związane. A więc, jednego popołudnia pojechałam na świąteczne zakupy, innego dnia zadbałam o wystrój swojego domu, w czwartek zabrałam się za generalne porządki, aż w końcu zajrzałam do kuchni by na pełnych obrotach ruszyć za przygotowanie świątecznych potraw. I choć w tym roku wraz z mamą nie zaplanowałyśmy ich tak wiele, roboty było bardzo dużo. Ja w szczególności skupiłam się na pieczeniu, które z każdym miesiącem staje się moją coraz to większą pasją. Udane ciasta i ciasteczka motywują mnie do dalszej pracy i rozwijanie swoich kulinarnych umiejętności. Porównując miejsce, w którym znajduje się teraz i rok wstecz z pełną świadomością stwierdzam, że na moim "koncie" popisowych wypieków znajdzie się ich zdecydowanie więcej, co napawa mnie ogromną dumą. No cóż, chyba oficjalnie do moich pasji można dołączyć kolejną - i to jakże smakowitą! Ale! Jest własnie ale - świąteczne smakołyki to jedno, drugie to celebracja wyjątkowego czasu. I choć już drugi rok z rzędu Wielkanoc przyszło nam spędzić w towarzystwie pandemicznych obostrzeń myślę, że dla każdego z nas jest idealny moment, który pozwala na zaznanie choć odrobiny wytchnienia. Wszystkich moim czytelnikom życzę przede wszystkim zdrowia i wszelkiej pomyślności w życiu. Niech zawita do Was pokój, szczęście i miłość. Bo wieść jest wielka - Zmartwychwstał Chrystus, który jest nadzieją ludzi.
Na jaki stylizacje zdecydowaliście się podczas dzisiejszego uroczystego śniadania? Ja tym razem postawiłam na proste zestawienie z nutką optymistycznego akcentu. Klasyczna bluzka, jedne z ulubionych - jeansowych spodni i finezyjne skarpetki! By pokazać Wam wszystkie trzy pary w pełnej okazałości postanowiłam każde z nich zaprezentować na swoich nogach. Do świątecznego śniadania założyłam zielono-pudrowe skarpetki z piękną grafiką kwiatów i owoców, które od razu kojarzą mi się z wiosenną aurą i bogactwem pięknych barw. Zieleń i pudrowy róż to zdecydowanie jedne z moich ulubionych odcieni, więc założenie akurat tych skarpetek podczas dzisiejszej uroczystości nie było przypadkowo!
MANY MORNINGS - KOLOROWE SKARPETKI - męskie i damskie nie do pary
_____________________________________________________
PLAYFUL CAT (Many Mornings)_____________________________________________________
Skarpetki w kotki – na kanapę, na miasto, na poprawę humoru i na Dzień Kota (który wypada teoretycznie 17 lutego, choć według wszystkich kotów powinien być świętowany codziennie). Stopa nabiera w nich lekkości, a krok – elegancji i kociego majestatu.
_____________________________________________________
CHERRY BLOSSOM (Many Mornings)_____________________________________________________
Inspirowane Japonią skarpetki w kwiaty i wiśnie to prawdziwie wiosenny model, który spodoba się nie tylko sadownikom, ale również osobom, które kochają ciepłe wieczory i zapach kwitnących drzew. Albo Japonię. Albo frywolny dizajn.Skarpetki w wiśnie i kwiaty od Many Mornings są niebanalnym dodatkiem, idealnym zarówno dla radośnie hasających romantyków jak i dla tych, którzy twardo stąpają po ziemi. Pasują do wyjść na piwo i sake, do szortów i do garnituru, do trampek i japonek. Kawaii!
_____________________________________________________
PLAYFUL DOG (Many Mornings)_____________________________________________________
Skarpetki w pieski w nowej wersji – dla Ciebie i dla wszystkich miłośników tych czworonożnych przyjaciół! Na jednej znajdziesz całe stado rozszczekanych pupili, a na drugiej – królewskiego przedstawiciela Welsh Corgi Pembroke, czyli ulubionej rasy władczyni angielskiego dworu!
Strona - Many Mornings
Uwielbiam takie kolorowe skarpetki nie do pary. Ogólnie zamierzam sobie kilka par sprezentować, ale to po świętach. Na razie zajęta jestem jedzeniem sałatki naprzemiennie z ciastami. :P
OdpowiedzUsuńcudown sa :)
OdpowiedzUsuńUrocze te skarpety :) już nie raz byłam na ich stronie i miałam chęć na zakupy.
OdpowiedzUsuńAle super skarpety! Uwielbiam takie:)
OdpowiedzUsuńrilseeee.blogspot.com
Heja! Ja niestety nie odczułam tegorocznych świąt, ale sama sobie zawiniłam- zbyt mało się do nich przygotowywałam. Pod różnym względem. Ja ostatnio kocham długie skarpetki, a te są idealne! W lecie preferuję stopki, ale do lata jeszcze troszkę :P Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzapraszam również do siebie :-)
Świetne skarpetki, te z kotkami najlepsze;)
OdpowiedzUsuńCudowne skarpetki. Takie oryginalne. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne skarpety- szczególnie te z kotami.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego. Pozdrawiam
Przygotowania minęły mi z nutką świątecznego chaosu, ale tak bywa xd
OdpowiedzUsuńWszystkie wzory tych skarpetek, które zaprezentowałaś mam i bardzo lubię w nich chodzić :D
Również życzę Wesołych Świąt. Pozdrawiam.
Mam skarpety od nich i są naprawdę świetne :) Bardzo ładne wybrałaś wzory :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne te skarpetki:) Bardzo lubię takie klimaty!
OdpowiedzUsuńU nas święta były spokojne, kameralne, dobre. Odpoczęliśmy :)
OdpowiedzUsuńA skarpetki super. Już wiem, gdzie uzupełniać garderobę skarpetkową :)
Świetne skarpetki :)
OdpowiedzUsuńU nas świąteczne przygotowania na totalnym luzie, podobnie jak święta. Uwielbiam ich skarpetki :) Mam takie same pary :P
OdpowiedzUsuńUrocze skarpetki :) odrazu nastrajają pozytywnym myśleniem. Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńLubię takie fikuśne skarpetki :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdziła się marka Wola :)
Super, że twoja pasja się rozwija i wypieki wychodzą. Skarpetki mają przecudne wzory!
OdpowiedzUsuńJa tegoroczne święta spędziłam dobrze, z rodziną :)
OdpowiedzUsuńSuper, że spełniasz się w pieczeniu słodkości. Mam podobnie, moja siostra też :)
Śliczne skarpetki, lubię takie kolorowe :)
Przepięknie wyglądają te skarpety 🥰
OdpowiedzUsuńFajne skarpetki :)
OdpowiedzUsuńU mnie przygotowania do świat były raczej niewielkie ale święta bardzo miłe spędzone :) uwielbiam takie kolorowe skarpety :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne skarpetki:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich skarpetki :)
OdpowiedzUsuńDla mnie takie skarpetki to hit ostatnich sezonów
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Mada
wow co tam skarpetki oczy masz hipnotyzujące bardziej:D
OdpowiedzUsuńChoć zdecydowanie wolę nosić stopki to ponad wszystko uwielbiam kolorowe skarpety! Takie długie kupuję dla mojego P😉
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolorowe i wysokie skarpetki ;p Tez mam ich kilka na swoim koncie :D
OdpowiedzUsuńŁadne :)
OdpowiedzUsuńFajne te skarpetki, te w koty byłyby idealnym prezentem dla mojej kuzynki. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są takie kolorowe i wzorzyste skarpetki. Taki element garderoby idealnie rozweseli całą stylizację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
U mnie kiepski nastrój po świętach, ale jak zobaczyłem te skarpetki to się uśmiechnąłem. :P
OdpowiedzUsuńAle fajne te skarpetki! Ja też mam kilka wzorów i jestem nimi zachwycona. Nie dość, że skarpetki są mega oryginalne i ładne to jeszcze do tego są bardzo trwałe :)
OdpowiedzUsuńte skarpetki są cudowne! w ostatnim czasie również mam jakąś fazę na tego typu dodatki ;D
OdpowiedzUsuńSuper skarpetki!!
OdpowiedzUsuńPiękne są te skarpetki ! Takie kolorowe i śmieszne ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo lubie zakladac tego typu skarpetki, bedac w domu. Natomiast, gdy wychodze stawiam na cos, co nie rzuca sie w oczy :)
OdpowiedzUsuńKochana obserwuje i w wolnej chwili zapraszam Cię do mojego królestwa. Dopiero się rozkrecam, ale wierze, ze na dlugo :) https://synergia-zmyslow.blogspot.com/
Pozdrawiam,
Anna Zuzanna
Uwielbiam takie kolorowe skarpetki :)
OdpowiedzUsuń