Jak tam kochani spędzacie wakacyjne dni?
Nowy początek tygodnia rozpoczęłam tradycyjnie od poniedziałkowych zakupów. Energicznie, nieco chaotycznie i nieplanowanie czyli tak jak lubię najbardziej.
Natomiast wczorajszy dzień mogłam przeznaczyć na odpoczynek i stopniowe zwolnienie tempa. Nadrobiłam zaległości na Waszych blogach i uporządkowałam część z kooperacji. Przeglądając swoje archiwum zdjęć spostrzegłam, że jedna z kosmetycznych sesji niezwłocznie czeka na publikacje.
Nie przedłużając zapraszam Was do kolejnej wakacyjnej odsłony!
Mówi się, że piękny, a przede wszystkim zdrowy uśmiech to wizytówka każdego człowieka. Kiedyś, za dzieciaczka kompletnie nie przykładałam do tego wagi. 3 minutowe mycie zębów? Kto poświęcałby na to tyle czasu; kiedy czekało na mnie wiele innych przyjemniejszych czynności?! Takie było moje podejście; a prośby rodziców zdawały się na nic.
Z czasem, kiedy dojrzałam i kwestie wizualne zaczęły odgrywać w moim życiu znaczącą rolę zdałam sobie sprawę, że regularne mycie zębów nie przyczynia się tylko do ich pięknego wyglądu, ale także ich ochrony. Podczas jednej z wizyt u dentysty po cichu obiecałam sobie, że kolejne będą dotyczyły tylko i wyłącznie systematycznej kontroli. Nie chciałam za nic w świecie powtórzyć okropnego borowania i uczucia towarzyszącego temu zabiegowi.
Czy cel został osiągnięty?
Śmiało, z pełną dumą mogę powiedzieć, że tak. Od kilku lat zachowuje obecny, zadowalający stan. To bardzo ważne, gdyż kondycja uzębienia może mieć ogromny wpływ na funkcjonowanie wielu narządów naszego organizmu.
Może niektórzy nie zdają sobie nawet sprawy, że już jeden chory ząb namnaża miliony bakterii, które migrują do przełyku, żołądka czy płuc. W najgorszym przypadku substancje z chorego przyzębia są wchłaniane do krwi, która następnie gęstnieje. Serce wykonując cięższą pracę jest zmuszane do nadmiernego wysiłku.
Bakterie przyczyniają się do powstawania niebezpiecznych schorzeń, których skutki mogą być nieodwracalne. Gorsze samopoczucie, zmiany w wyglądzie zewnętrznym, brak apetytu, otępienie... chyba nikt nie chciałby zapłacić tak wysokiej ceny za lekkomyślne podejście do prawidłowego mycia zębów. Cieszę się, że w porę się otrząsnęłam i zrozumiałam dlaczego zdrowe zęby są tak ważne.
☺ 𝓓𝓘𝓐𝓜𝓞𝓝𝓣 𝓢𝓜𝓘𝓛𝓔 ☺
Diamond Smile to proszek do wybielania zębów którego głównym składnikiem jest aktywny węgiel z łupin orzecha kokosowego. Diamond Smile wybiela szkliwo zębów, wzmacnia dziąsła i usuwa toksyny i nieprzyjemny zapach z ust. Pomaga zachować odpowiednie pH w jamie ustnej co zapobiega powstawaniu kamienia nazębnego, próchnicy oraz rozwojowi szkodliwych bakterii. Innowacyjnym składnikiem jest aktywny węgiel z łupin orzecha kokosowego w utlenionej wersji, zdolnej do pochłaniania zanieczyszczeń i metali ciężkich.
Diamond Smile jest produktem w 100% naturalnym i bezpiecznym dla jamy ustnej, zębów i struktury szkliwa. Węgiel aktywny w połączeniu z glinką bentonitową skutecznie usuwa przebarwienia z kawy, herbaty, wina czy tytoniu. Dodatkowo olej kokosowy, ekstrakty ze skórki pomarańczy oraz mięty odświeżają oddech, wzmacniają i wygładzają szkliwo zębów. Regularne stosowanie Diamond Smile pomoże Ci cieszyć się bielszym i zdrowszym uśmiechem na co dzień.
By nie zdradzać wszystkich szczegółów, dodatkowo zachęcając Was do przejrzenia internetowej strony, zamieszczam odnośniki do kluczowych zakładek.
SKŁAD PRODUKTÓW DIAMOND SMILE - KLIK
KORZYŚCI - KLIK
JAK STOSOWAĆ? - KLIK
☺ 𝓜𝓞𝓙𝓐 𝓞𝓟𝓘𝓝𝓘𝓐 ☺
Pielęgnacja zębów za pomocą aktywnego węgla była mi znana już od jakiegoś czasu. Fakt, że o osobiste testy pokusiłam się dużo, dużo później było uwarunkowane używaniem innych past o formule wybielającej. Na bieżąco starałam się polepszyć wygląd moich zębów i odpowiednio o nie zadbać.
Mając możliwość przetestowania zupełnej nowinki na rynku, nie zastanawiałam ani chwili dłużej. Od razu wiedziałam, że jest to produkt idealny dla mnie. Czułam, że testy okażą się samą przyjemnością.
To, o czym warto wspomnieć to szczelne opakowanie gromadzące 30g proszku. Odkręcane wieczko i wewnętrzne zabezpieczenie gwarantuje na 100% bezpieczeństwo przed wysypaniem się czarnej zawartości.
By rozpocząć pielęgnacja należy wilgotną szczoteczką nabrać odpowiednią-wystarczającą ilość po czym przystąpić do 2-3 minutowego szczotkowania. Ilości proszku jaką będziemy myli zęby wyczujemy w trakcie testów; nie da się tego szczegółowo określić.
Producent zaleca by po skończonej czynności proszek pozostawić jeszcze na 2 minuty w jamie ustnej by zawarte składniki jeszcze dokładniej przeniknęły w głąb szkliwa. Po upływie czasu zęby powinniśmy umyć ulubioną pastą.
Produkt zawiera bardzo przyjemny miętowy zapach i smak. Podczas szczotkowania nie czuć węglowej formuły, która mogłaby sprawiać pewien dyskomfort. To kolejna zaleta, którą chciałabym wyróżnić.
Przechodząc do działania. Myślę, że ponad miesięczne testy to wystarczający okres czasu by wysnuć szereg refleksji.
Proszek w dużym stopniu pomógłby mi zredukować żółtawy odcień uzębienia, choć nie mogę powiedzieć, że udało mi się osiągnąć wymarzony efekt. Sądzę, że kolejne opakowanie i przedłużenie testów stopniowo przynosiłoby pożądany cel.
Fakt, że produkt jest w 100% naturalny i delikatny pomimo swojej formuły upewnia mnie w przekonaniu, że szkliwo pomimo szorowania łupinami orzecha kokosowego nie ulegnie zniszczeniu.
Zauważyłam wielką poprawę we wzmocnieniu dziąseł (nie czuję żadnego bólu podczas spożywania zarówno zimnych jak i gorących posiłków/ brak krwawienia podczas szczotkowania)
Oczyszczający skład wyrównuje pH w jamie ustnej, "zabija" zanieczyszczenia, a nawet metale ciężkie.
Świeżość oddechu dodaje nam pewności siebie, chętniej się uśmiechamy i możemy swobodnie przeprowadzać rozmowy.
Producent wspomina także o redukcji kamienia nazębnego... z perspektywy czasu widzę, że jest go o wiele mniej, choć ten problem był u mnie stosunkowo niewielki. Kolejne tygodnie testów z pewnością pozwolą mi pozbyć się pozostałości drażniącego osadu.
Pisząc o kamieniu nazębnym warto mieć na uwadze jakość wody jaką spożywamy. Od czasu kiedy piję wodę przefiltrowaną z odpowiedniego dzbanka gromadzący się osad jest o wiele mniejszy, aczkolwiek nie da się go w pełni wyeliminować. Zawsze znajdą się takie produkty, gdzie choćby znikome, ale już wystarczające ilości próbują się przedrzeć.
Wydajność produkty jest wręcz zdumiewająca. Pomimo 2-3 szczotkowań w trakcie dnia proszku po ponad miesięcznych testach pozostało mi około 1/3 opakowania.
Czy są jakieś wady? Mogłabym powiedzieć, że nie. Na koniec recenzji mam małą sugestię by podczas testów uważać na naszą odzież. O ile z niektórych ciemniejszych tkanin węgiel da się zdmuchnąć o tyle jedwab czy jaśniejsze ubrania trzeba ponownie uprać. Wystarczy być tylko i wyłącznie ostrożnym.
Osobiście polecam taką formę pielęgnacji naszego uzębienia.
ZAPRASZAM - DIAMONDSMILE.PL
FACEBOOK - @diamondsmilepl
INSTAGRAM - @diamondsmilepl
Tymczasem kochani muszę już zmykać, obowiązki wzywają! :) Jestem niezmiernie ciekawa jak postrzegacie takie produkty, z chęcią podzielcie się swoimi spostrzeżeniami w komentarzach. Pa! Pa!
1. Znaliście proszek do wybielania zębów firmy DIAMONDSMILE.PL?
2. Co sądzicie o takiej formie pielęgnacji uzębienia?
Pielęgnacja zębów jest bardzo ważna. Zawsze marzyłam o idealnym białym uśmiechu. Pozdrawiam, Natalia!
OdpowiedzUsuńsłyszałam dużo o tych wybielających proszkach, chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńZęby są dla mnie bardzo ważne, nie żałuję sobie na dobrą pielęgnację. Ciekawy produkt, ciekawa jestem jak sprawdziłby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńJa jestem akurat tą szczęściarą, której wystarczy zwykła pasta wybielająca (jak akurat stosuję elmex). Słyszałam, że aktywny węgiel jest skuteczny.
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE!
Mój blog
Mój Instagram
Mój Studygram
Ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńja musiałabym wypróbować coś takiego ^^ ciekawie się prezentuje, lecę na ich stronę więcej się dowiedzieć na temat tego produktu.
OdpowiedzUsuńNie widziałam nigdzie. Jestem ciekawa. Pa..pa :) :) :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś wybielałam moje ząbki Białą Perłą. Efekt był. Ciekawa jestem jak ten produkt u mnie by się sprawdził...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie :)
Pierwszy raz słyszę o takim proszku :)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś pasty wybielajacej wraz z lampa ale nie sprawdziło się to u mnie.
U mnie wakacje mijają bardzo przyjemnie. Byłam w Szwecji oraz w Ustce. Nie obyło się także bez kilku festiwali.
OdpowiedzUsuńTakie nieplanowane zakupy są najlepsze i bardzo polepszają humor, dopóki nie patrzy się na stan konta, haha :D
Chętnie zobaczyłabym zdjęcia porównawcze:)
Oj tak, na takie węglowe produkty trzeba uważać, strasznie lubią brudzić :p
Nigdy nie testowałam takowych produktów, ale jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdziły. Mogłoby to być naprawdę fajne doświadczenie ;)
Pozdrawiam!
Ooo idealnie trafiłam na Twój post, bo ja taka kawoszka jestem, że w końcu czas najwyższy rozejrzeć się za czymś wybielającym, a skoro polecasz, to chętnie wypróbuję :) :)
OdpowiedzUsuńDzięki :*
O ciekawe, nigdy o tym nie słyszałam. Ja używam pasty do zębów z węglem aktywnym, ale nie bardzo się sprawdza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
https://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/
Pierwszy raz widzę ten produkt, dobrze że wspomniałaś by uważać na ubranie:)
OdpowiedzUsuńWow! Nie słyszałam jeszcze o takiej formie wybielania zębów. Sama próbowałam domowych sposobów takich jak soda czy węgiel ale zawsze bez większych skutków, a raczej ze szkodami. Na pewno rozważę kupno tego produktu, super że dzielisz się takimi fajnymi pomysłami na blogu!
OdpowiedzUsuńpolishines.blogspot.com
Trafiłam idealnie! włąśnie szukam jakiegoś preparatu do wybielania zębów ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o tym produkcie i niesamowicie mnie ta recenzją zintrygowałaś - musze go koniecznie zdobyc i przetestowac bo zapowiada się ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńu mnie tez cos podobnego dzis
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze o tym produkcie.:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takim produkcie, ale się tym zainteresuję. Podobają mi się białe zęby a przede wszystkim dobrze zadbane a czasami sama pasta nie wystarczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Carpe diem
Ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńOoo muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
No cóż biały uśmiech to podstawa!
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Nie słyszałam wcześniej o tym produkcie, ale mnie nim zaciekawiłaś :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Nie znałam, ale chętnie zajrzę na stronę sklepu. Świetny wpis.
OdpowiedzUsuńPróbowałam Coco glam. Fajnie, że oprócz widocznego wybielania zębów również trwałe odświeża jamę ustną. Nawet po jedzeniu nie trzeba się martwić o brzydki oddech :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, że www.centrum-stomatologii.pl to fantastyczna klinika stomatologiczna!
OdpowiedzUsuń