Jak tam kochani spędzacie ostatni tydzień wakacji?
Na szczęście obecny tydzień upływa bardzo, bardzo wolno. To dobrze, bo każda chwila jest cenna. Warto celebrować ten czas w szczególny sposób!
Teraz, gdy w końcu odzyskałam swojego ukochanego laptopa będę mogła napisać kilka postów do przodu. Tak, miałam pewne problemy z systemem - potrzebna była ingerencja fachowcy. Jak widzicie pomimo komplikacji posty pojawiały się regularnie. Już dawno nie sporządzałam notek na komputerze - fajnie było powrócić do dawnych czasów. Dobrze jest mieć swój osobny sprzęt, wtedy człowiek czuje się taki niezależny :D A tak na pół serio pół żartem ciesze się, że komplikacje nastąpiły w wakacje, a nie w roku szkolnym. Wyprowadzając się do internatu będę musiała jakoś spożytkować swój czas, zwłaszcza we wrześniu kiedy nie ma jeszcze poważnej nauki.
Tymczasem chciałabym zaprezentować Wam efekty prawie 4 tygodniowych testów. W notce - Minerały zrewolucjonizowały wspominałam o recenzji lakierów marki La Rosa
która miała pojawić się w jeszcze w wakacyjnym okresie. By jak najlepiej zobrazować efekty co tydzień robiłam zdjęcia z zachodzącymi zmianami. Już na wstępie mogę Wam powiedzieć, że zdjęcia prawie niczym się nie różnią, może widać lekki odrost paznokci i zmianę tła.
Hasłem przewodnim marki oferującej m.in. lakiery hybrydowe jest alternatywa dla tradycyjnych lakierów do paznokci. Takowe również możemy znaleźć w internetowym sklepie - co za tym idzie miłośnicy różnych formuł mogą stworzyć swój ulubiony manicure.
W wakacje nie wyobrażam sobie paznokci innych niż hybrydowe, a to ze względu na fakt, że mam pełne pole do popisu i brak nakazów wyższych tzn. szkoła.
Gama kolorów obejmuje 108 niepowtarzalnych propozycji. Wybór dwóch buteleczek było nie lada wyzwaniem, gdyż każdy z kolorów krzyczał "Weź mnie!"
Ostatecznie zasugerowałam się brakiem poszczególnych odcieni i nową kompozycją. O ile w tradycyjnych lakierach ich gama kolorystyczna jest dość imponująca o tyle w hybrydach brakowało mi pomarańczy z zalążkiem różu i połączenia niebieskości z zielenią. Myślę, że tworząc manicure w oparcie o te dwa odcienie paznokcie wyglądają inspiracyjnie i korzystnie. W komentarzach niejednokrotnie daliście temu dowód przychylnie wypowiadając się o moich paznokciach chociaż temat notki w zupełności od nich odbiegał.
LAKIER HYBRYDOWY NO. 004 (KLIK)
LAKIER HYBRYDOWY NO. 097 (KLIK)
Formuła lakierów jest skupiona na jednej recepturze, dlatego wspólnie będę się o nich wypowiadała.
Każda z buteleczek gromadzi w sobie 10 ml - to o 3 ml więcej, niż inne lakiery (tak wypowiada się o nich producent)
Lakiery można utwardzić zarówno w lampie LED jak i UV.
By uzyskać zadowalający nas efekt należy nałożyć dwie warstwy - akurat w tej kwestii zawsze tak postępuje. Rzadko jedna warstwa jest w stanie pokryć płytkę paznokcia bez jakichkolwiek prześwitów.
Konsystencja jest bardzo przyjemna - nie miałam problemów w rozprowadzeniu, lakiery nie ściągały się do góry w momencie kiedy malowałam kolejne paznokcie i tamte oczekiwały na utwardzenie. Pędzelek jest dość szeroki - o dziwo nie przysporzył kłopotów. Łatwo się nim operuje.
Wielki plus to, to, że kolor jest zbliżony do etykietek na stronie i samej buteleczce. Odcienie są tak samo żywe, intensywne i nasycone.
Rada:
Przed każdym użyciem nie zapominajmy o dobrym wstrząśnięciem buteleczki by uzyskać jednolitą formułę. Ja rozpoczynając testy kompletnie o tym zapomniałam. Efektem moich doświadczeń była koncentracja pigmentu u dołu.
Moje zapominalstwo przypłaciłam tym, że jeden z paznokci jest o wiele ciemniejszy od pozostałych. Jestem ciekawa czy sami to dostrzeżecie.
Trwałość:
Oceniam na szóstkę z wielkim plusem. Zdjęcia poniżej ukazują to jak paznokcie zachowują na przestrzeni tygodni. Na ostatniej fotce widać dość spory odrost, aczkolwiek nie jest on na tyle duży by zdejmować manicure w nadal dobrym stanie.
Chroniąc paznokcie przed odpryśnięciem w momencie kiedy czułam jakieś wystające krawędzie - zwłaszcza u góry poddałam je lekkiemu spiłowaniu. To dobra metoda, by utrzymać manicure na dłużej bez obawy, że możemy o coś nim zaczepić.
Blask paznokci nadal pozostaje w stanie nienaruszonym.
Jedyne co zauważyłam to niewielkie zarysowania na prawej dłoni, co jestem w stanie wybaczyć, zważywszy na fakt, że przed urodzinami ostro sprzątałam, a moje dłonie było w ciągłym kontakcie z wodą i detergentami. Szczerze mówiąc bardzo się o nie bałam - jak widać niepotrzebnie - bo ostatnie zdjęcie jest wykonane ponad tydzień od pamiętnej imprezy.
Aktualnie mam wielką ochotę na wykonanie manicure hybrydowe przy użyciu koloru No. 004 w wersji matowej. O ile będzie to możliwe chciałabym jak najszybciej zrealizować swoje zamiary! ♥
Zapraszam - La Rosa
A teraz lecę przejrzeć nowości na Waszych blogach! ♥ Pa! Pa!
1. Czytaliście poprzedni post z serii?
2. Testowaliście produkty marki La Rosa?
3. Co sądzicie o moich paznokciach? Jak oceniacie wybór kolorków spośród gamy?
Bardzo lubię ich lakiery hybrydowe, mam je i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tych lakierach, koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa lubię klasyczną czerwień ale te kolorki bardzo mi się spodobały :)
OdpowiedzUsuńHybrydek z tej firmy nie miałam, ale fajnie wyglądają!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Nie znałam wcześniej tej firmy, ale zapowiada się dobrze, paznokcie bardzo ładne <3 Chociaż ja nie przepadam u siebie za niebieskimi paznokciami, jak już to raczej granatowe lub takie atramentowe :) Ja jeszcze chwilę odpoczywam bo od września do pracy :D
OdpowiedzUsuńJa ubolewam, że w tym roku nie miałam urlopu :(
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
nie znam firmy
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy ale kolor niebieski bajeczny
OdpowiedzUsuń108 to zdecydowanie bardzo duży wachlarz możliwości. Nie mogłabym się też zdecydować ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Bardzo ładne kolory i świetny post!
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Love these colors, so cute! !:)♥ I love your blog and I'm following it and hoping you could follow me back! xoxo
OdpowiedzUsuńBlisselly
Instagram
Ładne pazurki :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
O kurcze trwałość naprawdę zachwycająca :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają, super, że się sprawdziły :D
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy. Trwałość rzeczywiście jest zachwycająca. Śliczne masz paznokcie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.tipsforyoungers.blogspot.com
Ale piękne kolory :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie testowałam tej firmy, ale kolory mają świetne!
OdpowiedzUsuńszyyszka.blogspot.com
Podoba mi sie ten niebieski kolorek :)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam wakacji. Zaraz po studiach praca :) Z marką nie miałam styczności. Kolorki bardzo mi się podobają więc może wypróbuję
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze styczności z tą firmą, ale warto wypróbować. <3
OdpowiedzUsuńPaznokci hybrydowych nie robię już od długiego czasu i mi z tym całkiem dobrze. Kolory są naprawdę ładne :)
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
Świetne kolorki. Ładne zestawienie. Szkoda, ze nie mam odwagi nosić takich piękności.
OdpowiedzUsuńhttps://sikorkowyswiat.blogspot.com/
Jeszcze nie miałam hybryd od tej marki, ale ciekawa jestem czy u mnie by się sprawdziły:) Kolor niebieski bardziej mnie przekonuje:)
OdpowiedzUsuńDo tej pory używałam jedynie lakierów hybrydowych z Neonail, Claro i z promocji z Biedronki i wszystkie sprawdzają się bardzo dobrze. Nigdy nie słyszałam o tej marce, ale wydaje się być równie dobra.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! ❤
Gosia
Bardzo ładne kolory. Lakiery wydają się super, ale ja hybryd, a nawet zwykłych nie używam. Nie na moje studia, nie na moje paznokcie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cudowne paznokcie *-* Widać świetną jakość lakieru :D
OdpowiedzUsuńMega kolorki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne naturalne paznokci i kolorki hybryd również :) Pozdrawiam i obserwuje, jeśli spodobają Ci się moje posty będzie mi miło jeśli też mnie zaobseruwjesz :)
OdpowiedzUsuńmoje wakacje się kończą , bo są jak na razie wieczne . ładne kolorki paznokci
OdpowiedzUsuńhttps://emi-skucinska.blogspot.com/
Ja wakacje skończyłam 3 tygodnie temu - od 16 chodzę już do szkoły XD Ładnie prezentują się te kolory na paznokciach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo ładne kolory! 👌
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę spróbować :) domowe hybrydy to supwr sprawa, aleja twsyowalam tylko semilaca :)
OdpowiedzUsuń