Przełamując dotychczasowe posty, pomyślałam, że w końcu zawitam do Was z zaplanowaną i przede wszystkim obiecaną serią. Ponad miesiąc temu zamieściłam wzmiankę o otrzymanych produktach marki Pablo Color by po upływie tego czasu dokładnie je Wam opisać i wystawić szczegółowe recenzje.
Dla nowych czytelników i osób, które mogły przegapić tamten post, specjalnie zamieszczam odnośnik - ISTNE SZALEŃSTWO - BOMBA NOWOŚCI
Seria będzie składała się z kilku systematycznie tworzonych postów. Na pierwszy ogień idą produkty do ust, zapraszam do zapoznania się z moją opinią ❤
Błyszczyki do ust (KLIK)
Na pierwszym zdjęciu zaprezentowane są można by rzec "najrzadsze" produkty do ust. Mowa tu o "płynnych pomadkach" zwanych potocznie błyszczykami. Posiadają one standardowe 7 ml opakowanie z dołączonym, wygodnym w rozprowadzeniu zawartości pędzelkiem. Zawarte w formule witaminy A+E+C za zadanie mają odpowiednio odżywić nasze usta. By nie tylko pięknie prezentowały się po ich pomalowaniu, ale także i po zmyciu błyszczyka. Producenta zapewnia nas, że formuła posiada jeszcze dwa cenne składniki - zawarty filtr UV, która chroni przed niekorzystnymi czynnikami i leczniczy propolis.
Mój faworyt zajmuje centralną, środkową pozycję. Wysoki połysk i mieniące się drobinki dają niepowtarzalny efekt, powiększając optycznie nasze usta.
Przy bardziej wyrazistych stylizacjach sięgam po wyrazistą czerwień, natomiast pastelowe zestawienia uzupełnia róż.
Pomadka Propolisowa Cytrynowa z Vitaminą E+C (KLIK)
O ile kiedyś miałam wielki problem z odpowiednią pielęgnacją ust, o tyle teraz przykładam do tego bardzo dużą wagę. Nie chcę powracać do czasów, kiedy borykałam się z popękanymi, niekiedy krwawiącymi ustami. Wychodząc na przeciw zdradliwym chłodom w zimie, wiatrom i nadmiernym działaniem słońca w lecie (zawarty w formule filtr UV) zawsze pamiętam o odpowiednim nawilżeniu. Pomadka propolisowa to bogactwo witamin. Jej właściwości regeneracyjno-lecznicze pomagają wygoić spierzchnięte i popękane usta, a także zapobiegawczo utrzymać je w dobrej kondycji.
Co ciekawe pomadki przedstawione powyżej są polecane zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. W ofercie marki są różne kompozycje zapachowe, mi przypadła cudowna cytrynka.
Pomadka kolorowa (KLIK)
Podobnie jak poprzednicy pomadka kolorowa w swojej formule ma zawarte drogocenne witaminy A+E+C i filtr UV. Propolisowa formuła chroni delikatną skórę warg przed wysuszeniem, zapewniając ekstremalne nawilżenie. Z 8 dostępnych wariantów kolorystycznych w moje łapki wpadła piękny, ciemno nasycony i delikatnie pudrowy róż. Podczas moich testów, nie zauważyłam śladów na szkle podczas picia, a to ze względu na brak tłustej formuły. Jedyną wadą jest trwałość pomadek. 2 godziny to czas, kiedy możemy cieszyć z pełnego efektu, po ich upływie konieczne jest wprowadzenie poprawek. Jednakże takie małe uchybienie jestem w stanie wybaczyć. Dla samych właściwości i zadowalającego efektu polecam osobiście przetestować i wyrazić swoją opinie, tym bardziej, że ceny produktów do ust marki Pablo Color są zadziwiająco niskie.
Zapraszam - Pablo Color
Tymczasem lecę kochani zasiąść przed książki :) Pa! Pa!
1. Znacie markę Pablo Color, testowaliście może jej produkty, co o nich sądzicie? Koniecznie podzielcie się swoją opinią w komentarzach.
2. Osoba, która zgadnie tematykę kolejnego posta z serii zostanie przeze mnie wyróżniona. Miłej zabawy!
Jeszcze nie miałam nigdy pomadki cytrynowej :)
OdpowiedzUsuńŚw3ietne te produkty:)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
wow, ile tego. Piękne kolorki
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta różowa pomadka :)
OdpowiedzUsuńTe cytrynowe pomadki kuszą! Po prostu elektryzują:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Same cuda tu widzę :D
OdpowiedzUsuńI love the post:)
OdpowiedzUsuńHave a nice day, dear!
Mam fioła na punkcie produktów do ust. Śliczne kolorki, chociaż błyszczyków nie używam zbyt często :)
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Śliczne kolory pomadek :)
OdpowiedzUsuńklaudia-niescioruk.blogspot.com
Bardzo fajnie zapowiadają się te kosmetyki!
OdpowiedzUsuńAle ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńpomadki mnie zaciekawiły:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.exality.pl/
Ho ho ile tu u ciebie kolorow :D
OdpowiedzUsuńmakijazagi.blogspot.com
Uwielbiam malować usta, super kolory!
OdpowiedzUsuńM A R C E L I A (KLIK) Zapraszam do siebie :) Miłego wieczoru!
Masz sporą kolekcję :) Ja nie znam tej marki, ale wydaje się całkiem ciekawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję!
My blog
Ta nawilżająca najbardziej mnie przyciągnęła, bo w zime wiecznie chodzę z popękanymi ustami. Może sobie taką kupię jesienią :D
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki ale chyba warto sie zainteresować nią :)
OdpowiedzUsuńOo jakie fajne rzeczy tu widzę :D ta pomadka cytrynowa jest interesująca :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory mają te pierwsze szminki :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA NASZ BLOG
Błyszczyki to kompletnie nie moja bajka, ale za to mam pod dostatkiem pomadek ochronnych i kolorowych szminek :) Spodobała mi się szczególnie ta w różowym kolorze!
OdpowiedzUsuńŚwietne te produkty! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam: weronka-m.blogspot.com
Ojeju super pomadki musze spróbować, bardzo zachęcająco brzmią ��
OdpowiedzUsuńBardzo fajny mix :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Pablo Color a szczególnie ich ochronne pomadki :)
OdpowiedzUsuńMam te kosmetyki są świetne.
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, ale zachęciłaś mnie do wypróbowania :) Zwłaszcza pomadki ochronnej, bo też mam problem z pękaniem ust i też mi czasem pojawia się krew. Chociaż szminki i błyszczyki też wydają się być warte przetestowania. Strzelam, że kolejny post będzie dotyczył cieni do powiek ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce. :) Ale kosmetyki wydają się być całkiem okej :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Malinowa Kaloria
kocham wszelkie pomadki i blyszczyki! <3
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Oj w pomadkach jesteśmy ostatnio zakochane! :) Te Twoje są mega!
OdpowiedzUsuńJestem niestety uzależniona od mazideł do ust :D Nawet nie dam rady policzyć, ile razy zakładałam sobie bana na nową pomadkę, a jak zwykle po zakupach, wracałam właśnie z nią :D
OdpowiedzUsuńpomadki uwielbiam :) zaś błyszczyki już nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mojaszafamodnaszafa.blogspot.com
Proszę o info czy te błyszczyki nie sklejają ust. Jedyny jaki do tej pory używam to Rimmel. Czas spróbowań nowych marek :). Jeśli chodzi o pomadki to moim ostatnim odkryciem są te matowe od GoldenRose.
OdpowiedzUsuńMam to nieszczęście być facetem :-) więc trudno mi skomentować, bo nie używam takich rzeczy :-) ale jak będzie coś "ogólno-płciowego" to na pewno skomentuję. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory pomadek.. :)
OdpowiedzUsuńCudowne kolorki, z chęcią przetestowałabym te pomadki :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Pomadka cytrynowa do mnie trafia <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - http://idena-studia.blogspot.com/2018/05/pewnie-nie-raz-i-nie-dwa-usyszaes.html
Fajne
OdpowiedzUsuń