Hey!
Witam Was kochani w najnowszym poście. W poniedziałek w godzinach około wieczornych napisałam ostatni egzamin kończąc tym samym rozdział pt. "zimowa sesja na studiach". Nie będę ukrywać z niecierpliwością wyczekiwałam tego momentu. Po wielu dniach systematycznej nauki chciałam natychmiastowo zweryfikować swoją wiedzę. Efekty w postaci dobrych ocen potwierdziły poświęcony trud i wysiłek mobilizując tym samym do powtórki - odwzorowania dobrych ocen w sesji letniej. Są to moje ciche marzenia, które chciałabym by przerodziły się w realne cele. Wtorkowy dzień tradycyjnie zaplanowałabym na totalny chillout i celebrowanie wolnego czasu, jednakże zobowiązania wzięły górę i takim oto sposobem z samego rana pojawiłam się w murach szkoły policealnej, w której również się uczę. Pierwszy semestr jest już za mną, w kolejnych miesiącach rozpocznę przygotowania do egzaminu dyplomowego. Podwójna edukacja jest dla mnie bardzo wartościowa i fascynująca. Zdalne nauczanie na studiach sprawia, że większość czasu spędzam przed monitorem laptopa, dodatkowa nauka na studium pozwala mi wyrwać się z domu i spędzić trochę czasu w środowisku typowo "szkolnym". Kolejna zaleta to fakt, że jeszcze bardziej, a więc produktywniej wykorzystuje swój czas. Przyjemne z pożytecznym - te dwie kwestie zawsze pozostają spójne, kiedy człowiek ma świadomość trafnie obranej drogi. U mnie takowa się pojawiła.
Jednakże nie o edukacji chciałabym dzisiaj w szczególności się rozpisać. Fakt, pragnęłam co nie co uchylić rąbka tajemnicy. Jak już zapewne zauważyliście, tak od kilku już lat funkcjonuje mój blog. Wstęp rezerwuje tylko i wyłącznie dla siebie, gdzie mogę opisać mniej bądź bardziej ciekawe wydarzenia, które miały miejsce w moim życiu bądź odnoszące się do niego refleksje. Dalsza część wpisu to główny temat posta. A więc, skoro o strukturze publikacji mowa, to chciałabym zwinnym krokiem przejść do dalszej części dzisiejszego posta, pragnąc zarazem abyście zapoznali się z jego treścią.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak wszyscy wiemy już niebawem zbliża się największe święto zakochanych - Walentynki. I choć coraz powszechniej mówi się o tym, że miłości nie należy okazywać od święta, a wypełniać nią każdy dzień, wielu z nas nie odpuści sobie jednak nieco bardziej "wyjątkowej" celebracji. Ja osobiście nie obchodzę tak dostojnie Walentynek, a z powodu bardzo oczywistego - nie jestem w związku. Tak dostojnie... co sugeruje, że jakkolwiek, ale jednak obchodzę święto miłości. Za czasów wieku nastoletniego nie przywiązywałam żadnej uwagi do magicznej daty 14 lutego, dopiero od jakiegoś czasu jest to dla mnie dzień, który śmiało mogę wyróżnić na tle pozostałych świąt miesiąca luty. Jestem zdania, że nie jest to tylko i wyłącznie święto zarezerwowany dla par. Bo skoro o miłości mowa, to czemu by jej nie okazywać swoim najbliższym? Czemu by nie skierować serca wdzięczności i serdeczności do przyjaciół i znajomych? Aż w końcu czy nie można okazywać miłości samemu sobie? Ot, troszkę samolubstwa... kochajmy siebie, wprowadźmy do swojego życia choć ciutkę miłosnej aury, a życie będzie barwniejsze. Moje plany na 14 lutego? Domowe spa, dobry trening fitness, pyszne jedzonko i film - czyli tak, jak lubię najbardziej!
Takim sposobem troszkę opowiedziałam o swoich planach na Walentynki. Nie są może one jakoś wyszukane, nie mniej jednak takowe spędzanie wolnego czasu bardzo mi sprzyja. Święto zakochanych, ferie, jak sami możecie spostrzec jest co świętować.
Dzisiejszym postem chciałabym podsunąć WIEEELE propozycji dla dwojga zakochanych w sobie ludzi - dla szczęśliwych par! Wyjątkowe celebrowanie wspólnego czasu sprzyja wręczaniu sobie mniej lub bardziej wymyślnych podarków. Dla jednych par jest to przyjemny aspekt ich święta, inne czerpią z tego ogromną frajdę, ale jest także cała rzesza osób, które chcąc wymyślić coś nietuzinkowego poświęcają wiele czasu na wybór najodpowiedniejszego prezentu. Pomocna jest z pewnością dobra znajomość preferencji i zainteresowań naszej połówki. Takim oto sposobem pragnę zaprezentować stronę, która ułatwi wybór najlepszego prezentu! Już sama nazwa wskazuje, że prezent będzie prawdziwym spełnieniem MARZEŃ! Marzeń, które w Walentynki zostaną spełnione we dwójkę!
Stronę poznałam dobre kilka lat temu, podczas przeglądania social mediów. Ciekawa nazwa od razu mnie zaintrygowała. Zajrzenie pod wskazany odnośnik było formalnością. Takim sposobem od tego czasu systematycznie zaglądam na PREZENTMARZEN.COM.
Coraz więcej osób woli skorzystać z gotowych propozycji prezentów, które przedstawiają się bardzo profesjonalnie i atrakcyjnie. By nieco zobrazować Wam ofertę strony pozwolę sobie przedstawić kilka najciekawszych (według mnie) propozycji. Do Walentynek pozostało jeszcze kilka dni! To dobra okazja by sprawić swojej połówce piękny prezent, z którego jak wynika z samej nazwy skorzysta dwójka bliskich sobie osób.
PREZENT DLA DWOJGA - POMYSŁY NA PREZENTY DLA PAR
Przeglądając te i wiele innych propozycji można stwierdzić jedno - oferta jest na prawdę bardzo bogata. To pozwala przede wszystkim odpowiednio spersonalizować prezent w oparciu o zainteresowania i pasje swoich najbliższych. I choć przedstawiłam Wam tę konkretną zakładkę warto wspomnieć o samej obsłudze strony. Graficznie jest ona bardzo przejrzysta i czytelna. Na samej górze znajduje się szereg zakładek zatytułowanych kolejno - PREZENTY, OKAZJE, DLA KOGO, LOKALIZACJE, BESTSELLERY I PROMOCJE. Takie rozwiązanie zdecydowanie ułatwia przeglądanie strony. Nie jesteśmy "zarzuceni" mnogością, czasami niekoniecznie interesujących nas propozycji prezentów. Sprawne korzystanie ze strony pozwala na szybkie znalezienie interesującego nas zakresu oferty, co zdecydowanie oszczędza nasz czas. W tym poście pojawia się motyw przewodni jakim są Walentynki. Nie mniej jednak okazji do wręczania wymarzonych prezentów jest na prawdę wiele! Zresztą... by sprawić radość drugiej osobie niekoniecznie potrzeba do tego okazji. Spontan również jest cool!
A jeżeli padło słowo PROMOCJA, to warto dodać, że strona zatroszczyła się jeszcze mocniej o zakochanych oferując od siebie -14% NA ZESTAWY DLA DWOJGA przy wpisaniu kodu - WALENTYNKI21. Kod nie łączy się z innymi promocjami!
Takie prezenty jak lot motoparalotnią są mega ciekawe, bo potrafią zaskoczyć i zostawić po sobie niezapomniane wspomnienia. Mnie zawsze wystarcza jeden pączek :)
OdpowiedzUsuńJa swój taki prezent marzeń zrealizowałam nie tak dawno i ja miałam spa dla twarzy, ale miałam ogromny dylemat na co się zdecydować bo maja bogatą ofertę. Pozdrawiam, Mada
OdpowiedzUsuńDo SPA to bym się bardzo chętnie wybrała !! ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam prezent marzeń! Sama dostałam od nich kilka i dałam i zawsze trafne :D
OdpowiedzUsuńrilseeee.blogspot.com
świetne pomysły ;)
OdpowiedzUsuńTakie prezenty niematerialne to świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na prezent;)
OdpowiedzUsuńO naprawdę świetne pomysły :)
OdpowiedzUsuńno taki prezent marzeń to bym przygarnęłą ;D
OdpowiedzUsuńSuper te pomysły na prezent. Ja w tamtym roku kupiłam właśnie lot awionetką i mój mąż był mega zadowolony 🙂
OdpowiedzUsuńGratuluje dobrych ocen. Teraz po egzaminach w końcu możesz odetchnąć i odpocząć :) Taki prezent marzeń to świetna sprawa :) Mają bardzo ciekawą ofertę :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej stronce. Ba! Nawet robiłam rekonesans co mogę mojemu narzeczonemu zafundować:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę stronę, mają naprawdę niezwykłe prezenty :)
OdpowiedzUsuńSama skorzystałam z ich oferty :)
Taki prezent to świetny pomysł, jeżeli zna się preferencje osoby, którą chce się obdarować. Z chęcią wybrałabym się na jakiś relaksujący masaż :D Dzień SPA dla dwojga super pomysł :)
OdpowiedzUsuńTakie prezenty są mega ciekawe!
OdpowiedzUsuńBuziaki, mój blog ♥
Stronę znam i jak najbardziej polecam :D Lot motoparalotnią z całą pewnością będzie niezapomniany :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wspaniały pomysł. Sama nigdy nie korzystałam, ale skuszę się przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńJasne, że słyszałam. Nawet dostałam kilka razy voucher :) Świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńGratuluję dobrych ocen, sama wiem, ile trzeba włożyć trudu, żeby je uzyskać.
OdpowiedzUsuńTe prezenty są super pomysłem. Ja miałam tylko pół dnia z moim, bo o 12 wróciłam dopiero z PL, a on na nockę do pracy, ale i tak spędziliśmy ten dzień miło :)
czas i trud wlozony w prace, zawsze daje efekty. a za oceny mozesz podziekowac sobie samej :D to Twoja zasluga, Twoja praca! ooo ile pomyslow :D szkoda, ze tak pozno zajrzałam do Ciebie :D pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTaki prezent marzeń to super pomysł na efektowny upominek :) Sama bym taki chciała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie