Odziewając leopardzie cętki...

Hey!

Witajcie kochani w kolejnym poście. Po iście smakowitej notce dzisiaj nastąpił ten dzień, kiedy chciałabym Wam zaprezentować efekty wtorkowej sesji. Lecz nim przejdziemy do tematu właściwego moje myśli wracają w kierunku poprzedniej notki i sporego odzewu z Waszej strony.  Myślę, że w naszym życiu można znaleźć wiele fajnych przekąsek, które umilą trudy dnia codziennego. Zdrowa forma karmelków jest z pewnością tego odpowiednikiem. Spróbujcie, a na pewno je polubicie. 

Zamieszczona sesja jest ona dla mnie o tyle ważna, gdyż ponownie odważyłam się na zdjęcia w publicznym miejscu. Oczywiście z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. 

Myślę, że powoli nasze życie zacznie wracać do normy - zwłaszcza na Lubelszczyźnie jest spokojniej i może "normalniej".

Nie mniej jednak uważajmy kochani na siebie i swoich bliskich. Zalecany odstęp i częsta dezynfekcja rąk jest jak najbardziej wskazana.

A wspominając o samym wyjeździe... jak to zawsze u mnie bywa, w dość szybkim tempie wraz z rodzicami załatwiłam ważne sprawy, a także udałam się na ryneczek. Kupno warzyw, owoców czy kwiatów od lokalnych dostawców jest bardzo ważne by zapewnić im materialną stabilizację i z szacunkiem podejść do plonów i ich pracy.

Po powrocie do domu zajęłam się zasadzeniem zakupionych kwiatów, które teraz dumnie zdobią mój ogródek. Oczywiście nie obyło się bez skonstruowania dodatkowych zabezpieczeń - tak zapobiegawczo przed bestią o czterech, niszczycielskich łapach - zwaną Leylą. Choć moja panna, w maju skończyła 5 lat, jej usposobienie nie raz i nie dwa  odzwierciedla figlarnego szczeniaka skorego do zabaw i fantazji. 

Spodnie dresowe z paskiem w cętki lamparta 

Bazą owej stylizacji były przede wszystkim spodnie marki WWW.BONPRIX.PL
Ich prosty, dresowy krój pozwalał mi na stworzenie dwóch typów stylizacji. Pierwszą z nich mogło być zagranie fantazyjną górą, bądź postawienie na totalną prostotę - która automatycznie pozwalała na uwydatnienie tego, czego pragnęłam najbardziej - pięknych spodni. Choć na stronie były podpisane jako spodnie dresowe, w rzeczywistości bliżej im do eleganckich, lekkich spodni na ciepłe wiosenno-letnie dni. Wysoka jakość powiedziałabym "chropowatego - tłoczonego" materiału bardzo ładnie prezentuje się na ciele. Spodnie nie przyklejają się do skóry, luźno opadając, co wpływa na swobodę ruchu. Czy określenie "elaganckie dresy"  jest właściwe -  z pewnością tak! Takich spodnie w mojej kolekcji z pewnością brakowało! Sam fakt, że mogłam ją wzbogacić o ten model jest moim cichym zwycięstwem.

Spadnie z paskiem/ lapmasami w cętki podobały mi się wraz z chwilą pojawienia się owego trendu. Dlaczego natomiast wcześniej się w nie, nie zaopatrzyłam? Odpowiedź jest dość oczywista. Brakowało mi tego czegoś, co mogłoby od razu utwierdzić mnie w przekonaniu, że dany model jest wyjątkowy.
Czasami potrzebny jest ten impuls, który od razu uświadamia nam, że dana rzecz jest nam pisana.
To, że coś nam się podoba nie oznacza, że od razu po to sięgniemy.

To "coś" o czym nieustannie wspominam zobaczyłam w spodniach marki - WWW.BONPRIX.PL
Biały pasek i lampardzie cętki na czarnym tle są tak rewelacyjnie zaprezentowane, że od razu spodnie trafiły do mojego koszyka. Po otrzymaniu zamówienia zorientowałam się, że owe wstawki są połyskujące, co dodaje jeszcze większego uroku całemu projektowi.

Początkowo look urozmaicał żakiecik z połyskującymi klapami, później pomyślałam, że go zdejmę, prezentując przy okazji jeden z nowszych zakupów - połyskujący golfik.
Do stylizacji oczywiście dobrałam masywne obuwie, którego ogromną zaletą jest wygoda noszenia i zapewnienie stabilności stopy.
  Zestawienie uzupełniłam klasyczną, prostą biżuterię i czarne okularki - bez których nie sposób się obejść w piękny, słoneczny dzień.

SKLEP - www.bonprix.pl

FACEBOOK - bonprixPL

INSTAGRAM - bonprix

Dobrze, kochani tymczasem zmykam obejrzeć mój ulubiony serial w ramach zeznania wieczornego relaksu. Zapewne, tradycyjnie położę się spać po północy...

I pomyśleć, że już minuty dzielą  nas od czwartku... Oj, czas leci zdecydowanie za szybko, nie tak dawno witaliśmy nowy tydzień. No cóż, dobrze wykorzystajmy kolejne dni. Ja najbliższy weekend spędzę na nauce na pierwsze, zaplanowane kolokwium. Dzień po dniu dziecka czeka mnie zaznanie smaku letniej sesji. Nie przedłużając, zmykam życząc miłego wieczorku. Pa! Pa! 

1. Jak tam Wasze humorki?

2. Co sądzicie o zaprezentowanej stylizacji? Czy takie spodnie mogłyby urozmaicić Waszą kolekcje?