Dostrzegając radość w drobiazgach...

Hey!

Jak tam kochani Wasze przygotowania do świąt?

Swoją grudniową przerwę rozpoczęłam w połowie ubiegłego tygodnia. Ostatnie zajęcia z fitnessu i myk na dworzec by wyruszyć w godzinną podróż do domku. Jak dotąd życie studenckie nie daje mi się we znaki, aczkolwiek od pewnego czasu marzyło mi się choć kilka dni wolnego. Ku mojej uciesze te kilka dni zamienia się w kilkanaście, które chciałabym przeznaczyć na odpoczynek, nieco szaleństwa i przygotowanie się do zbliżających egzaminów. Powiadają, że pierwsza sesja jest najbardziej stresującą i zaskakującą, a później wchodzi to w swoistego rodzaju "nawyk" Na razie nie czuję zobowiązującej presji, ale jak będzie w późniejszym czasie? Wierzcie mi kochani, chciałabym poznać odpowiedź na to pytanie. Przebrnęłam maturę, zdałam egzamin na prawo jazdy, myślę, że jestem już zaprawiona w boju na wymagające sytuacje/ przeżycia. Sesja to kolejne tego typu wyzwanie, na które jestem nastawiona 

Choć były możliwości by wyodrębnić choć chwilkę na napisanie kolejnej notki, niestety zabrakło cennej motywacji. Większość czwartkowego i piątkowego dnia spędziłam w trasie na załatwieniu kilku spraw i kompletowaniu świątecznej listy zakupów. Sobotni dzień przeznaczyłam na tradycyjne porządki, dekorowanie pokoju i pieczenie świątecznych ciasteczek. Wieczorkiem oddałam się intensywnej i kreatywnej czynności ich dekorowania. Nie wiedziałam, że tak błahe z pozoru zadanie może sprawić tak wiele frajdy. Bardzo się cieszę, że właśnie tak rozdysponowałam swoim czasem. 

A w dzisiejszym wpisie chciałabym Wam zaprezentować zawartość jednej z niedawno otrzymanych przesyłek. O ile zawsze decyduje się na odzież, zwłaszcza odzież wierzchnią tzn. kurtki i płaszczyki o tyle tym razem moje preferencje powędrowały w kierunku bluzeczek i zakładki oferującej kosmetyki. Powróciłam do klasyków swoich początkowych zamówień, a to wszystko dzięki marce - DRESSLILY.

PALETA CIENI (KLIK)

Podczas przeglądania zakładki kosmetycznej wręcz natychmiastowo natrafiłam na przeuroczą paletę cieni. Jej kompozycja, barwność i uniwersalność odpowiada wykonywanym przeze mnie makijażom. Róże, fiolety, typowe nudziaki i brokat - można by rzec - zestawienie idealne. By nie było zbyt nudno w kompozycji pojawiła się zieleń, żółć i pomarańcz, a także dwa żelowe-brokaty. 35 cieni - to pozwala na stworzenie czegoś nowego, odważniejszego i barwniejszego. Zabawa cieniami, ich łączenie sprawia mi wiele frajdy. Posiadanie kolejnej palety daje większe możliwości stworzenia makijażu podyktowanego stylizacją bądź moim samopoczuciem. 

Wspominając o brokatach, jestem ich wielką miłośniczką. Uwielbiam, preferuje i błyszczę. Niech Was nie zmyli mit, że są przeznaczone tylko i wyłącznie na wyjątkowe okazje. Warto także po nie sięgać w zwykłe dni dodając sobie błysku, świeżości i pozytywnego lśnienia. 

Paleta przyjemnie z nami współpracuje, cienie nie obsypują się, przy brokatach trzeba troszkę uważać, jednakże myślę, że jest to naturalne zjawisko. Cienie dobrze się blendują, nie rozmazują, z możliwością budowania dodatkowego nasycenia, długo utrzymując na powiece. Z wykonanego makijażu we wczesnych godzinach porannych mogę cieszyć się do późnego wieczora. 

Eleganckie opakowanie palety z pewnością zaimponuje płci pięknej. Wbudowane lusterko, miękka i stabilna struktura opakowania to kolejne zalety. Całość oceniam na 

CZERWONA BLUZA Z GOLFEM (KLIK)

Pierwszą z bluzek zamówiłam swojej mamie. Coraz częściej występujące chłodniejsze dni zmuszają nas do nałożenia czegoś cieplejszego. Bluzka przejawia w sobie połączenie stylu sportowego z kobiecą elegancją i zadziornością. Nasycona czerwień, czarno-białe wstawki i wykończenia wzorowo ze sobą współgrają. 

Luźno opadający golf sprawdza się w dopasowanej odzieży wierzchniej, kiedy możemy go dodatkowo wyeksponować. 

Dodatkowym urozmaiceniem projektu są przedłużane rękawy z otworem na palce. To wielkie udogodnienie w mroźne dni, kiedy pragniemy schować i ogrzać  nasze dłonie. 

 Materiał bluzki jest przyjemny w dotyku, o średniej grubości z wyczuwalną pod palcami strukturą. 

BLUZKA Z KONTRASTOWĄ KORONKĄ (KLIK)

W swojej kolekcji cenię sobie odzież klasyczną, szykowną i elegancką. Zaprezentowana bluzka z pewnością wpisuje się w moje wymagania. W owym modelu urzekająca jest kontrastowa biała koronka z zaakcentowanymi na czarno konturami/ brzegami. 

Bluzka w rzeczywistości prezentuje się jeszcze bardziej okazale i jeszcze bardziej efektownie aniżeli na stronie. Koronka jest mocniej uwydatniona, a biel nasycona. Jej grubość eliminuje ewentualne rozciągnięcia czy przerwania. 

Projekt zyskuje na efektywności poprzez podwójną falbankę przy rękawkach. Wierni czytelnicy na pewno zdążyli już poznać moje gusta i wiedzą, że bardzo lubię takie projekty w koszulach, bluzkach i sukienkach, czego dowodem są letnio-jesienne zestawienia. 

Takie wykończenia nie tylko pięknie wyglądają, ale i dodają subtelności, lekkości i delikatności.  

Dodatkowy powiew nowoczesności w tradycyjnym look'u. 

Materiał bluzeczki przypomina ten spotykany w eleganckich koszulach. Ponownie można wyszczególnić delikatność, zwiewność i jego przyjazność dla skóry. Bluzeczka jest dość cienka, więc idealnie sprawdzi się w wiosenno-letnich stylizacjach. 

By zrobić zdjęcia pod spód nałożyłam bokserkę, którą dość sukcesywnie udało mi się ukryć. W rozpuszczonych włosach byłaby wręcz niewidoczna. Piątkowa pogoda w zupełności sprzyjała na szybką sesje niekoniecznie w grubej, puchowej kurtce. Skorzystałam i nie żałuję. 

OBECNIE NA BLUZKĘ WIDNIEJE -68% ZNIŻKI OD PIERWOTNEJ CENY

DRESSLILY - KLIK

Dresslily's Christmas Inspiration - KLIK

It's time to refresh your wardrobe! DressLily prepare the best high-quality but low-prices products for you, make you free under all occasion for Monday to Friday.

 Free Shipping for orders over $45.00 
22% unlimited Discount code: GBJKNO

Tymczasem kochani lecę ubierać choinkę! Tak jak już wspominałam większość dekoracji została zawieszona w dniu wczorajszym, jednakże z choinką chciałam jeszcze troszeczkę poczekać. W ubiegłych latach pojawiała się ona kilka dni wcześniej, od pewnego czasu jej dekorację pozostawiam na ostatnią przedświąteczną niedziele bądź dzień przed samą Wigilią! Kiedy w domu pojawiają się świąteczne dekoracje wiem, że do świąt można odliczać już godziny!
Nie przedłużając zmykam, życząc miłego tygodnia. Pa! Pa!

1. Paletka, bluzka z golfem, a może bluzka z koronką? Którą z rzeczy przygarnęlibyście do swojej kolekcji?