Sobota 14-stego... dość ciepły, grudniowy dzień! Głośny budzik - pobudka. Bez niego zapewne wstałabym o wiele, wiele później. Nastawiam wodę; kieruje się w stronę łazienki - poranny pielęgnacyjny rytuał to już wielomiesięczny wyuczony nawyk. Wracam do kuchni, jeszcze zaspanym spojrzeniem poszukuje swojego kalendarza. Znajduje ten wiszący na ścianie... nie, nie, nie o ten mi chodziło. Ponownie wypatruje obiektu poszukiwań. JEST mój wymarzony kalendarz adwentowy. Po wielu latach zaintrygowania w końcu i Ja mogę wspólnie z Wami odliczać do świąt Bożego Narodzenia. Inaczej, oryginalniej niż dotychczas. Wprowadzam nutkę ekscytacji nie tylko tej wewnętrznej, ale i smakowej.
1, 20, 5... gdzie się schowała interesującą mnie CYFRA 14? Okienko za okienkiem, po kolei penetruję każdy rządek. Ufff... chwila zwątpienia zwieńczona oddechem ulgi; wszystko jest na swoim miejscu. Wartość kalendarza nie została uszczuplona o brak 14-stki.
OTWIERAM I ZNAJDUJĘ SASZETKĘ... SASZETKĘ...
Każdy dzień to podróż do innego zakątka świata. Nie muszę ruszać się z domu, wystarczy chwila rozkoszy z kubeczkiem aromatycznej herbaty. Spośród wielu niepowtarzalnych kompozycji do tej pory w mojej pamięci smakowej utkwiły dwie herbatki - BLACK CHILI CHOCOLATE i MELON MINT, natomiast w pamięci zapachowej - GREEN JASMINE i PEPPERMINT GREEN.
Moc herbatek pozwala mi zaparzyć z jednej torebki dwie pełne filiżanki. To dobry sposób by dogłębnie poznać i zweryfikować każdy smak z osobna. A smaków jest tyle ile magicznych dni, aż po 24 grudnia! Bez wyjątku, saszetki wyróżnia nietuzinkowa i niepowtarzalna kompozycja, a także ekskluzywny smak i unoszącą się w powietrzu woń zaparzonego trunku. Łyk za łykiem aż przeniesiemy się do miejsca, z którego wywodzi się poszczególna gama smaków.
Herbaty CZARNE, OWOCOWE, ZIELONE, BIAŁA, CZERWONA i MIESZANKA - każdy miłośnik znajdzie smak idealnie pasujący do jego gustu i preferencji. To pewność, którą jestem w stanie potwierdzić. Na chwilę obecną moje kubki smakowe nie są w stanie wyodrębnić lidera - każde okienko skrywa w sobie kunsztowną zawartość. A to jeszcze nie koniec, przede mną tylko bądź aż 10 unikatowych smaków. Niech ta podróż potrwa jak najdłużej!
Poniżej przedstawiam moja propozycja podania. Elegancko,subtelnie i wyrafinowanie. Są takie chwile, kiedy człowiek chcę zadbać o wygląd i finezyjność podania filiżanki ciepłego napoju. Z dbałością o szczegół, kunsztownie.
W moim przypadku jest to uwielbiana herbata. Na tę chwilę jedyny zaparzany napój.
*** KALENDARZE ADWENTOWE ***
FACEBOOK - Poznajsmaki_pl
Marka w swojej ofercie posiada także kalendarze adwentowe dla prawdziwych smakoszy i znawców kawy. Każde okienko wypełnia jedna, niezwykle bogata smakowo i aromatyczna kapsułka kawy.
KALENDARZE ADWENTOWE o przepięknej świątecznej szacie graficznej to wspaniały pomysł na przedświąteczny/ przedmikołajkowy prezent. Jeżeli myślicie, że nie da się już zaskoczyć Waszych bliskich, to jesteście w błędzie. Wystarczy tylko troszkę naszej kreatywności i zaangażowania by móc miło spędzić adwentowy czas. Wspólne oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę przy filiżance wybitnego napoju, gwarantuje radosne i pełne smaków oczekiwania na święta. Kalendarze adwentowe na rok 2019 - celebrując czas już od pierwszego dnia miesiąca!
Tymczasem kochani zmykam przejrzeć nowości na Waszych blogach!
Grudniowe posty są dla mnie rewelacyjną formą zaczerpnięcia inspiracji. Niekiedy wystarczy zaledwie kilka Waszych słów by poczuć przypływ weny na publikacje kolejnych treści. Słów pełnych wartości, nasycenia, które niczym przemowy trafiają do mego serca. Pa! Pa!
1. A Wy razem ze mną odliczacie do świąt Bożego Narodzenia? - forma tradycyjna, a może z pomocą kalendarzy adwentowych?
2. Kalendarz z herbatą, kapsułkami kawy, akcesoriami bądź kosmetykami? Zawartość którego cieszyłaby Was najbardziej?
Ze mnie kawosz, więc wybrałabym inny wariant kalendarza :)
OdpowiedzUsuńKurcze chętnie bym sobie wypił te wszystkie herbatki! Ale narobiłas mi smaka! Pozdrawiam i wesołych świąt!
OdpowiedzUsuńJaki świetny kalendarz. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDobra herbata nie jest zła
OdpowiedzUsuńSuper taki kalendarz :)
OdpowiedzUsuńAle super:D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
nie widziałam jeszcze takiego kalendarza. bardzo oryginalny :)
OdpowiedzUsuńświetny kalendarz, jeszcze się z takim nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńMega! Codziennie można spróbować innych herbat. Bardzo fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńMnie nigdy nie jarały kalendarze adwentowe. Może gdybym od kogoś dostała ...
Sama z siebie raczej nie kupuję, bo szkoda mi na to pieniędzy :)
Zapraszam na nowy post, a w nim relacja ze spotkania z Pierwszą Damą.
Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz ♥ Pozdrawiam!
Mój blog-KLIK
bardzo fajny kalendarz
OdpowiedzUsuńSzkoda ze nie dowiedziałam się o tych herbatach wcześniej. Uwielbiam pić takie herbatki :D
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Lubię herbaty, więc taki kalendarz brzmi intrygująco :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Kocham herbatę, więc z ogromną chęcią bym wypróbowała taki kalendarz na własnwj skorze, a raczej języku. Wspaniała propozycja o wiele bardziej przypadła mi do gustu niż kolejna makijażowa...
OdpowiedzUsuńUwielbiam herbatę, więc fajna perspektywa na odliczanie do świąt. Ja w tym romu mam aż 4 kalendarze, więc już mi wiecej nie trzeba, ale Twój jest cudowny!
OdpowiedzUsuńAkurat teraz w przeziębieniu taka herbata byłaby idealna 🥰🥰🥰
OdpowiedzUsuńale ekstra! to coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńja za herbatami nie przepadam:D
OdpowiedzUsuńSuper, idealne dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
Uwielbiam herbatkę ☺
OdpowiedzUsuńIdealny pomysł na prezent, dla samej siebie 💓🙂. Jestem rozkochana w herbecie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na kalendarz adwentowy :-)
OdpowiedzUsuńKalendarz z akcesoriami byłby super. Świetny wpis kochana.
OdpowiedzUsuń