środa, 19 czerwca 2019

Wywołując ekscytacje...

Hey!


Co tam kochani ciekawego porabiacie?


Nawet nie zdaje sobie sprawy jak bardzo się cieszę, że mogę w końcu - po niespełna tygodniu nieobecności do Was napisać. Zdaje sobie sprawę, że należy się Wam kilka słów wytłumaczenia. Myślę, że jestem je winna nie tylko Wam, ale i sobie - tak dla oczyszczenia. 
A więc co i jakie obowiązki mnie "zatrzymały"...


Wpis, który miał pojawić się w sobotę-niedziele już od początku był zagrożony. Sobota minęła mi pod hasłem "zakupów i wielogodzinnych załatwień w mieście", a niedziela, jak to niedziela rządziła się swoimi prawami i nic poza ćwiczeniami i późniejszym odpoczynkiem nie było w stanie mnie skusić. Wierzcie mi kochani jakakolwiek aktywności fizyczna w upał nie należy do najłatwiejszych zadań, chociażbyśmy próbowali jakoś temu zaradzić. A taki chillout był w pełni zasłużony. Dodatkowo do swojego zestawu ćwiczeń dołączyłam rowerek treningowy - jeden z sobotnich zakupów.
Ze swojego, tradycyjnego roweru już dawno wyrosłam, więc trzeba było jakoś uzupełnić te braki. Inaczej, niekonwencjonalnie - najważniejsze, że działa i przynosi efekty. Codziennie rano bądź wieczorkiem staram się ćwiczyć; na początek porwałam się na dystans 5km i o dziwo całkiem dobrze mi idzie. Grunt to pozytywne nastawienie i chęci - bo bez tych czynników byłoby trudno osiągnąć jakikolwiek cel. Myślę, że z każdym dniem uda mi się wydłużyć ten dystans. Nie obstawiam górnej granicy, bo się nie zrazić. Cierpliwość - to słowo, które pasuje tu idealnie, podkreślając charakter wypowiedzi.


Zmierzając dalej... w poniedziałek ponownie wybrałam się do miasta, aczkolwiek był to popołudniowy wyjazd. Zazwyczaj jak wiem, że później gdzieś się wybieram to tak układam swój dzień by popołudniowe ćwiczenia przenieść na godzinny poranne. Poranna pielęgnacyjna rutyna, ćwiczenia, śniadanko.... obiad i wyszykowanie się zajmuje sporo cennego czasu, którego nijak mogłabym zagospodarować na bloga.
Publikacja wpisów to nie puste słowa, zaczerpnięte z internetowych  źródeł. To swoistego rodzaju wena i polot, bez którego nie jestem w stanie nic zamieścić. Presja, ograniczenia czasowe nie sprzyjają, a i sama nie próbuje w to brnąć. To dlatego blogowanie tak ujmuje mnie swoim klimatem. Pasja, która wymaga wytrwałości i gorliwego, rzetelnego podejścia.


A wtorek? Ahhh, czyżbym był wtorek bez wyszukiwania sobie dodatkowych zajęć. W końcu mogę się pochwalić zakupem nowej, dużej i pojemnej szafy. Proces przemeblowania i złożenia wszystkiego w całość zajął dość sporo czasu. Po zamieszczeniu dzisiejszej publikacji czeka mnie poukładanie i powieszenie wszystkich ubrań, które gromadzę w każdym możliwym - wolnym miejscu w moim domu. Już zaczęło mnie to nieco denerwować, że nie mam wszystkich swoich ciuszków w jednym miejscu.
Nie powiem zaburzono to moją harmonię, bo od nowa muszę skrzętnie wszystko układać, ale w tymże działaniu więcej jest plusów aniżeli minusów. Kolejne, gruntowne porządki swojej garderoby po niespełna miesiącu? Czemu nie; niejedno przetrwałam by z tym sobie nie poradzić :D 




Pisząc o panoszeniu się moich ubrań w innych szafach stojących w domu śmiało mogę podkreślić, że dotyczy to tylko i wyłączenie tej kwestii. W przypadku perfum mam wyodrębnioną, osobną szafkę, na której stoi cała moja kolekcja. Kolejne pojawiające się flakoniki wywołują u mnie dreszczyk niepokoju, bo powoli brakuje wolnej przestrzeni na zademonstrowanie ich uroku. No cóż, najwyżej dostawię kolejną szafkę? :D


Powyższe urokliwe perfumy pochodzą z internetowej strony WWW.EXSCENTI.PL

Rodzinna manufaktura perfum Exscenti gromadzi przygotowane kolekcje 6, wyjątkowych zapach DLA NIEJ, i 3 charyzmatycznych woni DLA NIEGO.

Ceniąc sobie jakość, zmysł i dostępność marka próbuje pozyskać klientów zafascynowanych perfumami wywołującymi ekscytacje zmysłów. Dostępność cenowa objawia się w niewygórowanych cenach perfum, by mogły one zasilić kolekcję jak największego grona odbiorców. Uciecha w pozyskiwaniu, różnorodność sięgania i flirtowanie z nimi - nie bójmy określać się rzeczy po imieniu.
Tworząc własną garderobę perfum, wyrażajmy swój nastrój poprzez różne mieszanki woni, by dopełnić własną, odrębną historię i charakter komponowanych stylizacji.




Flakoniki perfum nie są zbyt przesadzone. Prostota, klasyka i harmonia to bez wątpienia coś co wyróżnia markę. Osobiście jestem zauroczona taką formą prezencji! Nie zawsze więcej wyraża-lepiej.




MANIFEST MARKI 

Zmień codzienność w hipnotyzujący rytuał przyjemności
Nie pozwól się ograniczać
Daj się ponieść
Wykorzystaj wyobraźnię
Uwolnij swój instynkt
Porusz zmysły
Zainspiruj się



EXSCENTI. N°4 15ML (KLIK)

Charakter zapachu: subtelnie ekstrawagancki  

Nim rozpocznę recenzję tego zapachu, warto wyjaśnić powyższe, nieco zagadkowe połączenie słów "subtelnie ekstrawagancki" 
Oczekując wiele od połączenia, jakie oferują nam następująco: nuty głowy, serca i bazy wiedziałam, że każdy składnik wyodrębni z siebie subtelność-delikatność i nieco ekstrawagancki-luksusu z pazurkiem. Ten pazurek objawia się tuż po pierwszym psiknięciu i otacza nas swoją charyzmą przez długi, długi czas. Dopiero uwalniająca się nuta serca przełamuje mocny charakter woni dostarczając nieco subtelności, słodyczy. Cierpka cytryna, soczysta mandarynka i goździki zostają przełamane przez woń róży i narkotycznego jaśminu. Znając te kwiaty, i zapachy jakie nam oferują byłam pewna tych perfum w 100% Nie muszę zbyt wiele pisać o powalającej woni róży i jaśminu. Obok tych kwiatów nie da się przejść obojętnie. Cieszą nie tylko nasze oczy, ale i dostarczają uciechy i wrażeń naszym zmysłom. 

Nuta bazy to wariacja na temat subtelności, która zapoczątkowana w poprzedniej nucie. Ciepłe piżmo, przytulna ambra i nuty drzewne pomimo swojej intensywności tworzą zwartą całość. To właśnie nuty bazy równoważą moc i subtelność perfum. 

Perfumy N°4 są idealne na obecną porę roku. Sięgając po tę mieszankę śmiało mogę uspokoić swoje pragnienia powiewu świeżości z nutką zaczerpniętego luksusu. Trwałość perfum to dobre kilka godzin na ciele i wiele dni na ubraniach. W trakcie dnia oczywiście możemy zaznać dodatkowej ambrozji poprzez dodatkowe psiknięcia. 

Na stronie widnieje oferta o pojemności 100 ml. Ja rozpoczynam swoją recenzję od 15 ml flakonika zapoznając Was z pierwszym opisem. Taka niewielka buteleczka idealnie sprawdza się w trakcie wyjazdu bądź ważnych wyjść. Jej niewielka gramatura zmieści się do każdej, nawet ubogiej w miejsce torebeczki. W trakcie upałów nie wyobrażam sobie by nie mieć czegoś odświeżającego. Dodatkowe psiknięcia w trakcie dnia zwiększają nie tylko mój komfort, ale i samopoczucie otulając cudowną wonią.


MARKA DO KAŻDYCH, ZAKUPIONYCH DWÓCH ZAPACHÓW PERFUM DODAJE 15 ML FLAKONIK Z OFERTY - (NIEDOSTĘPNY W SPRZEDAŻY)



EXSCENTI N°9 50ML (KLIK)

Charakter zapachu: wyszukany, wielowątkowy

Spośród 4 kompozycji zapachowych perfum męskich to właśnie wyszukany wielowątkowy charakter zapachu zaciekawił nas najbardziej. Wykonując krok w kierunku męskiej rzeszy czytelników liczę, że i płeć przeciwna ochoczo zainteresuje się marką. 

Czy wielowątkowość została zaznaczona w tworzących nutach?
Pierwsze wrażenia Ja, jako kobieta mogłabym opisać dość intrygująco. Zapach jest mocno zaakcentowany. Jego wyrazistość i męska kunsztowność to cechy, które najbardziej chciałabym podkreślić. Od razu zapoznając się z wonią, mamy styczność z czymś mocnym, nasyconym tajemnicą. To właśnie tu objawia się jego wyszukany charakter. Połączenie niektórych składników może stanowić niewiadomą, którą bez wątpienia każdy mężczyzna będzie próbował odkryć. Objawiająca się drapieżność i wielowątkowość nut ciekawi, pobudza zmysły tworząc odrębną, wyjątkową historię zawartą we flakoniku N°9.
Zarówno perfumy damskie-zwłaszcza wcześniej opisywany zapach pod pewnym względem są podobne do tych męskich. Dominujące wonie owoców w nucie głowy, zostają przełamane słodyczą Nuta bazy ujarzmia wszystkie składniki przenikając kompozycję lekkością i świeżością. Ambra, mech dębowy, paczula, drzewo gwajakowe - czy to nie brzmi hipnotyzująco? I pomimo, że z ostatnim składnikiem prawdopodobnie spotykam się po raz pierwszy myślę, że w tej kompozycji dumnie uzupełnia całość.




EXSCENTI. N°6 100ML (KLIK)

Charakter zapachurozkosznie słodki


Moja kolekcja perfum rozrasta się w zatrważającym tempie. Od niedawna mam bzika na punkcie rozkosznych słodkich woni ba, w przypadku tych perfum słodycz to mało powiedziane! Woń to istna wariacja pobudzająca zarówno nasze zmysły jak i duszę. To właśnie dusza perfum przenosi nas w krainę beztroski, rajskiej przygody. Otulając się kwiatową kompozycją w jedną chwilę możemy się przenieść na łąki usłane dywanem kwiatów. Któż by nie chciał zaznać takiej błogości? Nasze wyobrażenia w jednej chwili możemy zamienić w rzeczywistości. Tak niewiele by roznamiętnić zmysły.
Ja bez zastanowienia sięgam w każdej możliwej chwili po tę mieszankę zachwycająco urzekających nut. 
Bergamotka, kwiat pomarańczy, jaśmin wielkolistny, pudrowy irys to tylko część składników z poszczególnych, wybranych przeze mnie nut. Jestem pewna, na jednym psiknięciu się nie skończy. 
Czy to ostrzeżenie? Z pewnością nie... to zachęta do osobistego zapoznania się z rozkosznie słodkim zapachem. 
Wierzcie mi kochani perfumy na 6! UWODZĄ KUSZĄ, UZALEŻNIAJĄ - AŻ STRACH SIĘ BAĆ! :D




Marka dodatkowo mnie obdarowała dołączając 5 zestawów próbek wszystkich dostępnych zapachów. 
Te próbeczki znacznie się różnią od tych standardowych.
Solidnie zapieczętowane przybrały formę zapachowych chusteczek. Cyferki na każdej z saszetek odpowiadają konkretnemu zapachowi z oferty.
Taka próbka to nie tylko dobry pomysł na odświeżenie się w trakcie podróży/ wyjazdu kiedy nie mamy pod ręką perfum pełnowymiarowych, to krok w kierunku potencjalnych klientów, którzy chcą poznać zapachy marki EXSCENTI
Bezpieczne porównanie, wyłonienie swojego faworyta i pewne zamówienie. Wystarczy tylko zarejestrować się na stronie i wypełnić odpowiedni formularz. Darmowa dostawa to kolejny plus takiej "transakcji"









ZAPRASZAM - WWW.EXSCENTI.PL



Dobrze kochani, zmykam; obowiązki wzywają. Mam nadzieje, że uda mi się wieczorkiem nadrobić zaległości na Waszych internetowych zakątkach. Małymi kroczkami wdrożę się w blogerskie przyzwyczajenia, nabierając rozpędu do kolejnych publikacji. Pa! Pa!




1. A Wy jak gospodarujecie swoim wakacyjnym czasem?
2. Znaliście perfum DLA NIEJ I DLA NIEGO marki EXSCENTI?
3. Jakie z połączeń dopasowalibyście do swojej osobowości?




33 komentarze:

  1. Pewnie muszą pięknie pachnieć :) A chwila przerwy na pewno każdemu się należy :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podobają mi się flakoniki! Wyglądają bardzo elegancko! Ja lubię zarówno eleganckie zapachy, jak i codzienne. Moimi ulubieńcami są Sexy Girl i Pink Pearl z Bi-Es.

    ZAPRASZAM DO MNIE!
    Mój blog
    Mój Instagram

    OdpowiedzUsuń
  3. Szata graficzna bardzo mi się podoba. Nie wiem jak pachną prezentowane perfumy, jednak chętnie bym się przekonała :D
    Pozdrawiam,
    Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja niestety moje wakacje zaczynam za sześć tygodni jednak, ciesze się może nie mam zbytnio planów na nie kompletnie spontan będzie. No ale praca oraz chcę polecieć do Monaco do rodziny, więc zobaczę co z Monaco wyjdzie :) Oczywiście jeszcze prawko aby móc w Listopadzie już normalnie jeździć. Co do perfumów, wyglądają naprawdę łanie!
    Pozdrawiam, Weronika S.
    pasjeweroniki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja od dziś też staram się z powrotem wdrożyć w to blogerskie życie :) powodzenia z układaniem ciuchów, znam to, też niedawno musiałam to robić. Co do perfum, wspaniale się prezentują, i jak sądzę równie dobrze pachną, pierwszy raz spotykam się z tą marką. Zazwyczaj korzystam z wód toaletowych niżeli z perfum. Pozdrawiam, Marta.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy zapach idealny dla mnie. W tym roku nie mam wakacji.

    OdpowiedzUsuń
  7. Amei esse seu texto, realmente é um dos melhores blog que estou acompanhando. Suas postagens são excelente! Parabéns!

    Já até salvei em meus blogs favoritos ❤️..

    Meu Blog: Resultado Alagoas da Sorte

    OdpowiedzUsuń
  8. Mają bardzo eleganckie flakony :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj tak dobrze rozumiem, to zdenerwowanie kiedy ubrania nie są w jednym miejscu, sama przechodzę to kiedy zjadę do domu rodzinnego. Zapachy brzmią ciekawie, chociaż wole je kupować, kiedy jestem w stanie je powąchać
    Pozdrawiam, Mada
    https://maaddami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapachów nie znam, ale podobają mi się takie minimalistyczne flakony :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałąm od nich próbki, zapachy całekiem ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja już dawno zapomniałam ,co to wakacje ,odliczam dni do mojego urlopu 😉
    Tego ostatniego zapachu jestem najbardziej ciekawa ☺
    Poklikałam jakby co ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  13. ja kocham każde perfumy:D te też bym chciała xd

    OdpowiedzUsuń
  14. Aż mi sie przypomniało jak ja składałam moją szafe :D Perfumów nie znam, pierwszy raz widzę tą markę

    OdpowiedzUsuń
  15. Całkiem ładne bo miała moja siostra 🙂pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ładne flakoniki tych perfum:)I pewnie też ładnie pachną:)Ja nie dawno robiłam porządki w ciuchach i trochę mam do oddania:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zaciekawiłaś mnie tymi perfumami :D Muszą mieć piękny zapach ^^
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Setki to spore pojemności, trzeba bardzo lubić zapach by skusić sie na taki spory flakon.

    OdpowiedzUsuń
  19. Perfumy mają bardzo ładną szafę graficzną. Z chęcią wypróbowałabym :)
    dusiiiak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. I'd like to try it.
    www.rsrue.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Flakoniki wyglądają bardzo ładnie- tak delikatnie ;)
    Unpredictabble

    OdpowiedzUsuń
  22. Marki nie znam, a co do ćwiczeń to się zgodzę. Jest strasznie gorąco i by wytrzymać to jest mega wyczyn.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja firmę poznałam niedawno, dla swojego taty wybrałam właśnie nr. 9, dla siebie nr. 1 i 3. Oprócz zapachu moją uwagę przykuły piękne flakoniki, delikatne, ale jednak z takim szykiem.

    Miłego dnia,
    Amelia
    https://gangstylegirls.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Na pewno pięknie pachną, śliczne flakoniki :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Muszą pięknie pachnieć i do tego te flakoniki - wyglądają cudownie:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie znałam tej marki, a teraz żałuję, że telefon nie przesyła zapachów, bo chętnie bym ich powąchała :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Czasami trudno jest znaleźć czas na wszystko. Też miałam mała przerwę od blogowania, która dobrze na mnie wpłynęła, a właściwie na moją wenę. Perfumy zapowiadają się ciekawie. Chętnie zapoznam się z tą marką. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie słyszałam wcześniej o tych perfumach, jestem ciekawa ich zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Róża i jaśmin to jest to! Muszą być super!

    OdpowiedzUsuń
  30. Po raz pierwszy słyszę o tej marce, opisy zapachów bardzo zachęcają do zakupu :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zaciekawiłaś mnie tymi perfumkami. Muszę przyznać, że prezentują się bardzo szykownie i elegancko :)

    przesyłam pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo podoba mi się wygląd perfum, niestety nigdy ich nie miałam i nie słyszałam o tej firmie. Swietnie, że kupiłas sobie rowerek i nowa szafe!

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz mobilizuje mnie do dalszego działania!
♥ ♥ DZIĘKUJE! ♥ ♥