Relacja z wycieczki...

Hey!

W poprzednim poście szczegółowo opisałam Wam co mnie czeka w najbliższym czasie. Obiecałam także dużą ilość zdjęć z każdego wyjazdu. Słowo się rzekło i tak dzisiaj przychodzę do Was z pierwszą zaplanowaną relacją. Ci co śledzą mojego bloga na bieżąco wiedzą, gdzie dzisiaj pojechałam, aczkolwiek dla zakręconych przybliżę temat. A więc, zajmując 2 miejsce w Konkursie Wiedzy Olimpijskiej automatycznie zakwalifikowałam się do najlepszej 10 osób, które w nagrodę miały zapewniony wyjazd do Centrum Olimpijskiego. Urozmaicając naszą wycieczkę wstąpiliśmy także do galerii - Arkadii. 

Zaczynając od Centrum Olimpijskiego... O ile cała podróż była długa i dość męcząca o tyle mogę Was zapewnić, że pomimo wszelkich niedogodności warto zajrzeć do tego miejsca. Pasjonaci sportu, którzy planują wycieczkę do Warszawy powinni na swojej liście uwzględnić Centrum. Budynek z zewnątrz jest dość okazały, nowoczesny. Szczerze mówiąc wchodząc do środka spodziewałam się większej ilości wystaw. Z jednej strony temat sportu nie został do końca rozwinięty, wydaje mi się, że można by nawet poświęcić mu więcej uwagi. Na kilku poziomową budowlę, zaledwie jedna została przeznaczona pod muzeum. Z drugiej natomiast strony w 1-2 godzinki na spokojnie można wszystko dokładnie obejrzeć i przeczytać. Niekiedy ilość wystaw może nas przytłoczyć, co za tym idzie muzea najzwyczajniej w świecie potrafią nas znudzić. 

Ja niestety muszę przybrać 1 stronę, a to ze względu na to, że lubię takie miejsca i bez problemu mogłabym spędzić tam większą ilość czasu. Odkrywanie wszelkich nowinek sprawia mi przyjemność, a tym bardziej, gdy wiążę się to z tematami, które mnie ciekawią.

Zdając sprawozdanie z konkursu dosyć rozlegle rozpisałam się o dość "podejrzanym" incydencie podczas sprawdzania prac uczestników. Do tej pory nie jestem pewna, czy przyznano mi prawidłowe miejsce. Podczas wyjazdu nie trudno było spostrzec jak wielka granica dzieliła ludzi  z poszczególnych szkół. Nietypowe zachowania, w gruncie rzeczy obcych nam opiekunek, wyraźne uzmysłowienia nam, że jesteśmy "dodatkiem" było dość wulgarne i niestosowne. Co jak co, ale do tej pory nie mogę zdzierżyć, faktu, że potraktowano nas z góry...

A tymczasem zapraszam do przejrzenia zdjęć! ❤

Dobrze kochani zmykam odpocząć :) Pa! Pa!

1. Mieliście przyjemność zwiedzić Centrum Olimpijskie?

2. Co sądzicie o opisanym zachowaniu?

3. Jak minął Wam pierwszy piątek miesiąca/ plany na weekend?