Zaglądając do kalendarza...

Hey!

Jak tam kochani Wasze humorki? Czyżby brzuszki pękały w szwach od ilości spożytych, świątecznych smakołyków?

 

 

 Święta to taki czas kiedy mogę sobie troszkę pofolgować. I nie chodzi tu tylko o lenistwo, ale i nawyki żywieniowe. Nie jestem w stanie odpuścić sobie ciast, ciasteczek i babeczek, i w gruncie rzeczy nawet nie próbuje przeciwstawić się wewnętrznemu głosowi, który podpowiada mi co tu by jeszcze zjeść :D Oj, chyba w najbliższym czasie czekają mnie ciężkie dni. Liczę, że w oparciu o silną wolę i dużą dawkę asertywności będę mogła z podniesioną głową wyjść cało ze słodkiej opresji. Pociesza mnie tylko fakt, że podczas łamania swoich nawyków nie zapomniałam o odpowiednim nawodnieniu i aktywności fizycznej. Ćwiczenia to pasja, ale i przyjemna konieczność. Nawet w święta nie wykreślam z harmonogramu mojego dnia ukochanych treningów.

Wyjątkowy, świąteczny czas spędziłam w domu. Tak właśnie celebruje każdą możliwą chwilę od czasu kiedy zamieszkałam w internacie. Potrzebowałam przede wszystkim wyciszenia, które umożliwiło mi naładowanie baterii na zbliżające się wyjazdy i wydarzenia. Rok szkolny można podzielić na 3 etapy: od września do świąt Bożego Narodzenia, następnie do Wielkanocy i czerwca. Wielkimi krokami wkraczam w ostatni, końcowy etap. Już na wstępie wiem, że będzie on wymagający, i to nie tylko pod aspektem nauki. W kwietniu na pewno nie będę się nudzić. Nie muszę nawet gwarantować ile czeka na mnie nowych doświadczeń. 

W ten piątek jadę na wygraną wycieczkę do Warszawy. Planuje zabrać ze sobą aparat, który umożliwi mi zrobienie ładnych jakościowo zdjęć. Mimo iż uwielbiam swoją komórkę, nie mogę zaprzeczyć, że różnica jest ogromna kiedy porównuje zdjęcia wykonane za jej pomocą i mojego "fotoreporterskiego" narzędzia :D 

W przyszłym tygodniu, dokładnie w czwartek wyjeżdżam na Białoruś. Z dnia na dzień coraz bardziej nie mogę się doczekać. Wyjazd do innego kraju będzie ciekawym wydarzeniem, ale i sprawdzianem moich językowych umiejętności. Za rok matura, będąc na rozszerzeniu z języka rosyjskiego chciałabym w miarę możliwości podszkolić swój język. Na lekcji uczymy się trudnych sformułowań, gramatyki i zwrotów, ale każdy wie, że najlepsza jest rozmowa z prawdziwym obcokrajowcem. To właśnie podczas rozmowy nie tylko wsłuchujemy się w to, co ktoś mówi, ale zapoznajemy się także z regionalnym akcentem.  Liczę, że lata nauki nie pójdą na marne i będę w stanie coś powiedzieć i zrozumieć.

Najbardziej ekscytujący jest fakt, że każdy z uczestników wycieczki będzie mieszkać u innej rodziny. 3-dniowy pobyt w oparciu o Białoruskie tradycje coś czuje, że będzie się działo :D

Odchodząc od piątkowych schematów, by się nadmiernie nie powtarzać :D

20 kwietnia, w piątek jadę do UMCS na X Konkurs Slawistyczny. Zostałam wytypowana do przedstawienia prezentacji , która odnosi się do odmienności kultury - języka, literatury, zwyczajów i obrzędów, muzyki, komunikacji międzykulturowej w jednym z wybranych krajów. Do wyboru mam: Białoruś, Bułgarię, Rosję bądź Ukrainę. Konkurs wymaga kreatywności, dużej odwagi i poświęconego czasu, by móc jak najlepiej się przygotować. Możliwość wzięcia udziału jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem! :)

Oczywiście z każdego wydarzenia zrobię oddzielne relacje na blogu. 

By dopełnić dzisiejszą notkę zamieszczam 2 zdjęcia z Eweliną w iście mundurowej stylizacji. Niestety pogoda w święta nie była sprzyjająca i zaplanowana sesja nie doszła do skutku. Liczę, że w weekend będzie słonecznie i cieplutko, co za tym idzie będę mogła pochwalić się Wam moją nową odzieżową zdobyczą!
♥

 

 

Tymczasem zmykam zajrzeć do książek. Jutro muszę napisać zaległy sprawdzian. Co jak co, ale odczuwam wielki komfort, kiedy wiem, że powracam na zaledwie 2 dni do szkolnych ścian :) Życzę Wam kochani dużo sił w niekiedy bolesnych powrotach. Poranna pobudka nie stanowi dla mnie najmniejszego problemu, ale wizja 8 godzin lekcyjnych już nie napawa radością. Myślmy pozytywnie, w końcu mamy kwiecień, a do czerwca zostało na prawdę niewiele. Zresztą niedługo majówka i kilka dni wolnego!  Pa! Pa!

1. Plany na kwiecień?

2. Czy odczuwacie wiosenny powiew motywacji?