Srebrne nitką powlekane...

Hey!

W przerwie pomiędzy wieczornymi przygotowaniami do jutrzejszego wyjazdu, nauką i odpoczynkiem musiałam do Was zajrzeć i sporządzić nowego posta. W Wielką Sobotę wspominałam o króliczku. Nie uchyliłam rąbka tajemnicy co sobie wybrałam pozostawiając Was w lekkiej niepewności. Dzisiaj pogoda na tyle mi dopisała, by odpowiednio zaprezentować moją nową zdobycz. 

Wybierając Wielkanocny podarek nie miałam w głowie zarysu jak będzie wyglądał mój prezent. Rodzice tym razem wyjątkowo pozostawili mi wolną rękę i samodzielnie mogłam podjąć decyzję. Początkowo przez głowę przeleciała mi myśl o nowych perfumach, ale ostatecznie wylądowałam w sklepie odzieżowym. Jak wiecie uwielbiam szperać wśród fatałaszek. Wybór był ogromny, aczkolwiek każda z przymierzonych przeze mnie rzeczy miała jakiś mały, niekiedy nieuzasadniony minus. Rozczarowana, faktem swych niepowodzeń postanowiłam jeszcze troszkę się rozejrzeć. Był to bardzo dobry pomysł, gdyż w zupełnie niewidocznym miejscu stał wieszak z nową kolekcją cudownych żakietów/ narzutek. Od razu wiedziałam, że ten ciuszek spełnia moje oczekiwania w 100%. Wielokrotnie widziałam podobne rzeczy w telewizji bądź innych mediach i nie będę ukrywać, że nieco się zainspirowałam. Na pewno niejednokrotnie odczuliście takie przyjemne ukłucie w serduszko widząc tą jedyną, wyjątkową rzecz :)

Narzutka idealnie sprawdzi się na obecne, plusowe temperatury. W połączeniu z czernią lub białą koszulką możemy stworzyć stylizację w iście eleganckim i wieczorowym stylu. Czarne wykończenia na klapach i oszukanych kieszonkach urozmaicają dodając uroku. Górne klapy można nosić tak jak zrobiłam to Ja, bądź wywinąć je na zewnątrz. Sam fakt, że narzutka jest powlekana srebrną nitką czynią ją nietypową wśród innych rzeczy znajdujących się w mojej garderobie.

♥ A teraz zapraszam do przejrzenia zdjęć! ♥

 

 

Dobrze kochani, zmykam zajrzeć na Wasze blogi!  ♥ Pa! Pa!

1. Jak minęły Wam weekendowe dni?

2. Co sądzicie o mojej stylizacji?

3. Nosicie żakiety bądź narzutki?