piątek, 29 grudnia 2017

Stylizacja brwi z...

Hey!


Dzięki sporemu odzewowi i dużej liczbie komentarzy pod ostatnim postem, dzisiaj dzień po opublikowaniu notki pojawiam się z nowym postem :) Oczywiście bardzo Wam kochani dziękuje za wejścia i opinie, bądźcie pewni, że bardzo to doceniam i jest mi niezmiernie miło :)


Jakiś czas temu wspominałam, iż powoli zaprzyjaźniam się z produktami do stylizacji brwi. Jeszcze całkiem niedawno byłam kompletnym nowicjuszem w tej dziedzinie. Nie posiadałam żadnego produkty do stylizacji brwi i szczerze mówiąc jakoś nie odczuwałam potrzeby jego zakupienia. Jak wiadomo ludzie się zmieniają, zwłaszcza kobiety, i w momencie kiedy nadarzyła się sytuacja, aby przetestować dwie nowości po przemyśleniu stwierdziłam, czemuż by nie? :D  Po kilku dniach od wysłania odpowiedzi z chęcią testów do drzwi zapukał listonosz przynosząc paczkę z moim duetem. Początkowo produkty leżały na biurku bacznie czekając na wypróbowanie. Troszkę się obawiałam efektów, ze względu na to, że mamy tu do czynienia z henną. Nie chcąc wyjść na pajaca, z dziwnie pomalowanymi brwiami zaczekałam do świąt. Zawsze te kilka dni zapasu dają komfort. Mniej ludzi mogłoby zobaczyć być może moją porażkę :D

 

Jeżeli jesteście ciekawi jak poradziłam sobie z henną i wypełniaczem to zapraszam do dalszej części posta. 






Ultra delikatna henna do brwi w kremie - (KLIK)



Moja opinia:



Jak sama nazwa mówi henna posiada właściwości ultra delikatne. Producent zaleca by hennę pozostawić do delikatnego przyciemnienia brwi na 3-4 minuty, mocniejszego 6-8, a także przestrzega by nie przekraczać 10 minut. Ja ustaliłam, że moja koloryzacji potrwa 7 minut. Po upływie czasu hennę zmyłam ciepłą wodą i przetarłam brwi suchym ręcznikiem. Zmycie nie przysporzyło mi problemu, nadmiar henny da się łatwo usunąć.


Producent wspomina także by podczas farbowania uważać na odpowiednią aplikację. Henną należy starannie pokryć włoski w żadnym wypadku nie dotykając skóry. Przyznaje się niejednokrotnie dotknęłam aplikatorem skórę przez co naniosłam hennę poza obręb brwi. Po przemyciu hennę da się łatwo wytrzeć ze skóry bez pozostawienia przebarwień.


Aplikator w postaci gąbeczki jest bardzo poręczny w użyciu. Idealnie dobiera odpowiednią ilość produktu. Opakowanie wyglądam przypomina tusz do rzęs. Prosta i łatwa aplikacja nie powinna nikomu przysporzyć żadnych problemów.


Co mogę powiedzieć o efektach?

Według producenta jeżeli hennę pozostawimy na brwiach 6-8 minut to uzyskamy mocniejszy efekt. Po 7 minutach koloryzacji stwierdzam, iż efekt jest bardzo delikatny. Brwi tak na prawdę zostały lekko muśnięte. Przyciemniły się zaledwie o 1 ton. Szerze mówiąc spodziewałam się mocniejszego efektu. 


 

Wypełniacz brwi w kremie - (KLIK)

 

Moja opinia:



 Już na wstępie mogę powiedzieć, że honor produktów uratował wypełniacz do brwi. Podobnie jak poprzedni produkt zdecydowałam się na odcień brązu. Brąz nie tylko bardziej współgra z moim odcieniem włosów, ale i ładniej wygląda. Przeglądając zdjęcia stylizacji u innych osób poprzez użycie wersji czarnej stwierdzam, iż produkty są bardzo dobrze napigmentowane. 


Wypełniacz posiada szczoteczkę, a nie tak jak w przypadku henny gąbeczkę. 
Producent ponownie przestrzega by uważać podczas aplikacji na skórę. Lekkie muśnięcia powinny wystarczająco dokładnie pokryć brwi. W tym przypadku szczoteczka o wiele lepiej sprawdza się podczas nakładania produktu. Nie miałam problemów z pomalowaną skórą, nawet w momencie kiedy lekko drgnęła ręka. 


Wypełniacz jest przede wszystkim o wiele lepiej napigmentowany, widać, że wykonaliśmy jakąś stylizację. Oczywiście trzeba zachować umiar by nie przesadzić z jego ilością.


Po wyschnięciu można delikatnie rozczesać brwi. Preparat usuwają standardowe kosmetyki do demakijażu. 


Kremowa konsystencja nie pozostawia na brwiach smug i grudek zachowując jednolity efekt.




By przedstawić Wam jeszcze bardziej efekt stylizacji, poniżej zamieściłam zdjęcia przed i po wykonaniu zabiegu. Mam nadzieje, że dostrzeżecie różnicę. Przepraszam troszkę za jakość zdjęć, aczkolwiek pogoda nas nie rozpieszcza i słoneczko, o którym wspominałam w poprzednim poście szybko nas opuściło...


 



Zapraszam - INVEO

 

 


 Tymczasem kochani zmykam! :) Pa! Pa!



1. Co sądzicie o przedstawionych produktach? Testowaliście?
2. Czy moja recenzja zachęciła Was do wypróbowania henny i wypełniacza?



32 komentarze:

  1. Nie słyszałam nigdy o tych produktach, ale jestem ich bardzo ciekawa :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  2. nie słyszałam o tym produkcie, ale u Ciebie widać piękny efekt!

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki produkt przydałby mi się :)

    https://fasionsstyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz słyszę o tym produkcie, ale faktycznie może być fajny. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje się bardzo fajnym produktem, ale ja ogólnie nie umiem robić sobie sama takich brwi jakbym chciała, dlatego chodzę do kosmetyczki. Super efekt.


    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. But what a beautiful look ...
    Have a fantastic 2018 year!
    xoxo

    marisascloset.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mam okazję testowania tych produktów i nie sądziłam że będę z Nich aż tak zadowolona u mnie spisały się w 100 %.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny post, ale ja niestety nie mogę używać henny w żadnej postaci, bo niestety jestem strasznie uczulona :( Jedyne co mi pozostało to tylko regulacja brwi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam pytanie co do henny. Ile mniej więcej trzymał się ten delikatny efekt przyciemnienia?

    OdpowiedzUsuń
  10. nie znam tych produktów, ale efekt jest zauważalny i bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przeslodkie zdjęcia! Wcześniej nie spotkałam się z kosmetykami tej marki

    OdpowiedzUsuń
  12. Hennę zużyję, ale wypełniacza nie polubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam podobne produkty, mimo, że nie tej samej firmy :* Ładne zdjęcia :*

    http://luxwell99.blogspot.com/2017/12/drawing-forever-in-my-heart.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej fajny blog dużo inspiracji chętnie skorzystam rozwijaj swoją pasje testuj kosmetyki będę tu wpadać często bo sama szukam makijażowych inspiracji :)
    Też mam bloga lecz w innej tematyce
    https://skok2001.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Efekt bardzo fajniutki ale ja jestem legat i używam zwykłych cieni.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakoś nie mogę się przekonać do jenny do brwi, ale ten wypełniacz mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ładnie wyglądasz z podkreślonymi brwiami! Ten wypełniacz to fajny produkt, z chęcią wypróbuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ładny efekt. Ja nigdy nie używałam henny na brwi, mam naturalnie dość ciemne włoski więc to mi nie potrzebne. Od pewnego czasu jedynie podkreślam ich ksztalt brązowym cieniem do powiek.
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ciekawy produkt

    http://www.emiblog.pl/2017/12/stary-fordon-noca.html

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawy produkt. Szkoda, że przyciemnia jedynie o jeden odcień. Lecz u Ciebie i tak widać sporą róźnicę.

    Zapiskiisi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczna jesteś to raz. Dwa nigdy przenigdy bym się nie zdecydowała na henne na brwi. A to dlatego że moje są naturalnie na maxa gęste i na maxa czarne... xD. Za to chciałabym zrobić henne na rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nigdy nie słyszałam o tych produktach, a z racji tego, że kocham eksperymentować z brwiami to może się skuszę!:)
    Trzymaj się cieplutko
    https://the-blondiie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie słyszałam o tych produktach, ale zapowiadają się naprawdę ciekawie.
    always-claudia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja henny na brwi nie urzywam ale chyba będzie trzeba spróbować :) zapraszam do mnie https://natalluska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Hennę sobie robie ale o wypełniaczach nigdy nie slyszalam ;o chetnie bym wyprobowala bo musze troche popracowac na swoimi brwiami 😘buziaki!

    🎄 Caiawichowska 🎄

    OdpowiedzUsuń
  26. Całkiem udane to pierwsze podejście...

    PurpurowyKsiezyc

    OdpowiedzUsuń
  27. Wyszło świetnie☺
    Ja swoje brwi oddaje w ręce kosmetyczki☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  28. Nigdy nie słyszałam o tych produktach, ja tak szczerze 2 lata temu znalazłam cień do brwi z woskiem i zawsze go używam. I nawet nie szukałam czego innego. :) Ale bym chciała znaleźć coś właśnie co działa jak henna tylko, żeby efekt był mocniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Hennę często sobie robię bo nie muszę malować brwi ;) ja mam pomade z Inglot ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Muszę koniecznie wypróbować :) póki co używam zwykłego cienia do brwi z inglota i tez daje radę :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz mobilizuje mnie do dalszego działania!
♥ ♥ DZIĘKUJE! ♥ ♥