Zapachy krążą, krążą wokół mnie...

Hey!


Coraz częściej mnie zaskakujecie :D Spora ilość komentarzy motywuje mnie do codziennego pisania. O ile wcześniej było to dla mnie abstrakcją, teraz traktuje to jako chleb powszedni. Szczerze mówiąc mamy już końcówkę września, a obowiązki szkolne jak na razie nie powodują we mnie wielkiego przetłoczenia, co jest dla mnie nowością. Cofając się pamięcią, do roku poprzedniego tak łatwo nie było. Czyżby druga klasa liceum nie miała zamiaru postawić przede mną wielu wyzwań? A może to taka cisza przed burzą? :D Kto wie, tego dowiem się w swoim czasie.


Przechodząc do sedna dzisiejszej notki, chciałabym Wam zaprezentować kilka produktów. O Nailscompany na swoim blogu pisałam trzykrotnie. Ze względu na rewelacyjną jakość produktów, pokuszę się o kolejny wpis. Czemu by nie? Dobre kosmetyki trzeba chwalić :)

 NC Lacquer nr 201 (KLIK)

 

NC Lacquer nr 114 (KLIK)

 

W tym zamówieniu pokusiłam się o typowo ciepłe, nudziakowe odcienie. Zazwyczaj lubuje się w wyrazistych kolorkach, jednakże są takie okoliczności, kiedy ciemne barwy nie są dobrze przyjęte. Do munduru na przykład nie mam prawa pomalować paznokci na rzucające się w oczy kolory. Przyjęty jest tylko lakier bezbarwny bądź cielisty. Ten pierwszy o numerze 201 idealnie mieści się w tym przedziale. W swojej formule posiada złote drobinki, które mienią się pod światło. Trwałość lakierów to czas około 2 tygodni, po wprowadzeniu małych poprawek ten czas się oczywiście wydłuża. Standardowo - 2 warstwy pokrywają wszelkie prześwity. Różowy odcień wybrałam z myślą o dopełnieniu jasnych stylizacji. 

 Rebellion - balsam do ciała - próbka (KLIK)

 

Summer Feeling - balsam do ciała - próbka (KLIK)

W paczuszce znalazłam 2 próbki balsamów do ciała. Ich zapach wręcz powala! <3 Perfumowane balsamy to mój must have. Mogłabym je wąchać i wąchać. Fajnie, że firma pomyślała o ich  dorzuceniu. Próbki rewelacyjnie sprawdzają się w kilkudniowych wyjazdach, kiedy nie chcemy brać ze sobą pełnowymiarowych produktów.

 Masło Shea Summer Feeling (KLIK)

Ponownie pokusiłam się o masło shea. Nic tak dobrze nie potrafi nawilżyć i natłuścić naszej skóry, jak produkt zaprezentowany powyżej. Masło w swojej formule posiada mieszaninę olejów z avocado i kokosa, które wzmacniają i odżywiają skórę. Dodatkowo wosk pszczeli tworzy na skórze warstwę ochronną, która przeciwdziała wysuszaniu oraz sprawia, że skóra staje się elastyczna. Masło zostało wzbogacone o witaminę A i E, które sprawiają, że skóra po zastosowaniu jest gładka, odmłodzona oraz zabezpieczona przed wodnymi rodnikami. Masło zapobiega również pojawianiu się zmarszczek i linii mimicznych. Prawdę mówiąc masła shea potrafi zdziałać cuda. Z pewnością mogę Was zapewnić, skóra w przyszłości bardzo nam podziękuje za takie rarytas. Oczywiście, muszę jeszcze wspomnieć o nucie zapachowej. Kosmetyki NailsCompany wyróżnia niesamowity zapach, sięgając po masło shea, będziemy w stanie to stwierdzić. 

Pojemność: 75 ml

Cena: 25 zł

 Perfumowany balsam do ciała The One (KLIK)

 Niejednokrotnie na blogu wspominałam o intensywnym nawilżeniu naszego ciała, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy nasza skóra potrzebuje tego najbardziej. Tym razem wybrałam cytrusową wersję, z nutką drapieżności. Nuta głowy: grejpfrut, mięta i czerwona mandarynka. Nuty serca: róża, cynamon i nuty przyprawowe. Nuty bazy: skóra, nuty drzewne, ambra i indyjska paczula. Spośród wszystkich połączeń najbardziej wyczuwalna jest mięta i cynamon. Po regularnym stosowaniu tego cudeńka mogę śmiało stwierdzić, że skóra stała się miękka, intensywnie nawilżona i elastyczna, na czym zależało mi najbardziej.

Pojemność: 300 ml

Cena: 34.00 zł

Bransoletka z chwostem silver, granatowa - (KLIK) 

 

A teraz czas na wisienkę dzisiejszej notki. Tak na prawdę nie wiedziałam, że na stronie są bransoletki. Dowiedziałam się o tym stosunkowo niedawno, kiedy koleżanka zamówiła podobną. Skusiłam się na wyrazisty, niebanalny odcień granatu. Dodatek chwostu i kółeczka z wyrytym logo marki wyróżniają ten uroczy dodatek. Bransoletka idealnie komponuje się z typowo stonowanymi stylizacjami. Stanowi świetne dopełnienie codziennego loku. Na stronie znajdziecie także inne wersje kolorystyczne tego cudeńka! <3

A więc, tak przedstawiają się produkty, które tym razem zamówiłam. Za każdym razem coś mnie zaskakuje. Zachęcam do zapoznania się osobiście z ofertą strony :)

Zapraszam - NailsCompany

 

 

Tymczasem kochani lecę zerknąć na Wasze blogi :) Pa! Pa!

1. Co sądzicie o produktach NailsCompany?