Zawsze ciekawiły mnie tajniki pielęgnacji Azjatyckich kobiet. Nie od dziś wiadomo, że to właśnie one przodują w temacie pielęgnacji twarzy. Idąc tym kierunkiem na swojej drodze napotkałam stronę Konjacspongecompany, która w swojej ofercie posiada oryginalne gąbeczki Konjac. W moje posiadanie trafiły dwa egzemplarze tych urodziwych mini gąbeczek. Testując je wraz z moją mamą chciałabym przy jej pomocy wypowiedzieć się na ich temat, a także zrecenzować otrzymane produkty.
Konjac Facial Sponge (KLIK)
Konjac Facial Sponge (KLIK)
O gąbeczkach słów kilka:
Wykonane są z byliny morphophallus Konjac. Konjac (Kynnyaku) to korzeń rośliny znanej i cenionej w Japonii nawet od 1500 lat ze swoich odżywczych i zdrowotnych właściwości. O 100% naturalnej formule pozbawionej wszelkich chemikaliów, barwników, konserwantów, dodatków i substancji drażniących. Konjac już wcześniej był stosowany w medycynie, żywności, diecie, a teraz także i w kosmetyce. Jest w 100% biodegradowalny, zniszczoną i nienadającą się do pielęgnacji gąbeczkę możemy umieścić na dnie doniczki przygotowanej pod zasadzenie kwiatka. Taka gąbeczka świetnie wchłania zbyt duży nadmiar wody, magazynując ją.
Oryginalnych gąbeczek możemy używać nawet kilka miesięcy. Oprócz mniejszej jędrności tak na prawdę nic im się nie stanie, a właściwości pozostaną takie same jak przed zakupieniem. Niestety, podróbki gąbeczek Konjac są mnie trwałe, pozbawione jędrności. Po 2 miesiącach od użytkowania na powierzchni może utworzyć się grzyb i inne nieprzyjemne niespodzianki. Tańsze zamienniki są bardziej podatne na rozrywania się i pękania.
Gąbeczka ma dwie strony, gładką, która pozwala naszej skórze wykonać delikatny, relaksujący masaż i szorstką, która dokładnie oczyszcza naszą cerę, poprzez złuszczanie martwych komórek naskórka. Jej unikalna struktura włókien roślinnych stymuluje przepływ krwi, a także pobudza naszą skórę do wytworzenia odnawialnych komórek. Regularne stosowania pomaga usuwać zaskórniki i nadmiar sebum, pielęgnuje cerę łagodząc wszelkie zanieczyszczenia i podrażnienia. Gąbeczki posiadają odczyn zasadowy, dzięki czemu przywracają naturalne pH skóry. Działa antyseptycznie i przeciwbakteryjnie - ogranicza ilość bakterii odpowiedzialnych za powstawanie trądziku.
Pielęgnacja cery za pomocą tych gąbeczek jest dziecinnie prosta. Przed użyciem gąbeczkę należy dobrze namoczyć pozostawiając ją przez chwilę w misce z wodą. Po odciśnięciu nadmiaru wody, dokładnymi, okrężnymi ruchami rozpoczynamy oczyszczanie cery. Szczerze mówiąc można odczuć różnicę przed, a także po użyciu produktu. Właśnie za pomocą tych gąbeczek rozpoczynam swoją codzienną, poranną pielęgnację.. Jest to już mój poranny rytuał, którego za nic w świecie nie chcę się pozbyć. Uczucie świeżości, to coś czego rano każdy potrzebuje, aby dobrze rozpocząć dzień.
Zapraszam - Konjacspongecompany
Chciałabyś mieć tak piękna cerę jak Azjatki? A może już taką masz.
Na te pytanie, niech każdy indywidualnie sobie odpowie :)
Pa! Pa!
1. Co sądzicie o gąbeczkach Konjac? Wasze spostrzeżenia.
2. Od czego rozpoczynacie swoją, poranną pielęgnację?
Może wypróbuję ☺
OdpowiedzUsuńJeszcze ich nie używałam może kiedyś :D
OdpowiedzUsuńhttp://porcelanowa-lala.blogspot.com/2017/08/przeamanie-lodow.html
Zaciekawiłaś mnie ! Muszę wypróbować :))
OdpowiedzUsuńhttp://alittlebitforbeauty.blogspot.com/
Warto spróbować!
OdpowiedzUsuńhttps://lessarax.blogspot.de/
Pierwszy raz słyszę o takich gąbeczkach, bardzo fajna sprawa! :)
OdpowiedzUsuńhttps://martini2000.blogspot.com/
Koniecznie muszę wypróbować ;) Fajne są takie gąbeczki :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Gabeczki bardzo mnie zaciekawiły. Może zainwestuje w jedna.
OdpowiedzUsuńzumurawska.blogspot.com
Chętnie bym je wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńTe gąbeczki wydają się być naprawdę świetne! Koniecznie muszę je wypróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alexandra Drążek
http://aldrazek.blogspot.com/
Czytałam o tych gąbeczkach, właśnie chcę je kupić :) A ja własnie dąże do idealnej cery :* Buziaki
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie te gąbeczki jednak od momentu uczulenia na peeling bardzo ostrożnie podchodzę do testowania kosmetyków na twarzy...
OdpowiedzUsuńU mnie poranna pielęgnacja twarzy to mycie i kremowanie a w weekendy peelingi,maseczki☺
Pozdrawiam
body-and-hair-girl.blogspot.com
Nie słyszałam jeszcze o tym :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
BLOG
INSTAGRAM
Gąbeczki super wyglądają. Ta w kształcie serca jest urocza. <3 Piękne zdjęcia- te muszelki. <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
windowofmfahion.blogspot.com
SUPER WYGLĄDAJĄ I MAJĄ ŚWIETNE KSZTAŁTY :D. Nigdy nie mialam z nimi styczności :/. Ja poranna pielęgnację rozpoczynam od mycia twarzy żelem z Nivea :D
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK
Gąbeczki wyglądają na naprawdę dobre i mają piękne kształty:)
OdpowiedzUsuńhttps://the-rose-style.blogspot.com/
pierwszy raz slysze o tej marce i produkcie ;p prezentuje sie ciekawie :)
OdpowiedzUsuńnowy post!
https://justemsi.blogspot.com/2017/07/everybody-should-be-feminist.html
Pierwszy raz o nich słyszę. Wydają się fajnym pomysłem, ale czy nie są zbyt szorstkie i nie podrażniają skóry?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
ann-aspiration
Też kiedyś interesowałam się co kobiety na innych krańcach świata robią by zadbać o siebie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Jakoś tak nie przepadam za gąbkami... zawsze roi się w nich masa bakterii.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: KLIK! :)
Gabeczki wygladaja przecudnie! Moja pielegnacja twarzy lezy i placze ale szukam nowych informacji i trikow aby troszke zmienic moje przyzwyczajenia! :D
OdpowiedzUsuńVersjada
Kolejny raz słyszę o tych gąbeczkach - chyba skuszę się i przetestuję na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńhttp://simplysimplesimpleness.blogspot.com/
Czyli już znamy sekret Azjatek. :D Wcześniej właściwie nie słyszałam o takich gąbeczkach. Z chęcią bym wypróbowała, bo to musi być przyjemne uczucie z nich korzystać. A że tańsze mniej wytrzymują, to już tak zazwyczaj jest z większością jakichkolwiek produktów, można albo zainwestować albo kupić najpierw tańsze, żeby trochę przetestować. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
unambitious33.blogspot.com
całkiem ciekawe:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.exality.pl/
Nie mam tych gąbeczek, ale wyglądają dość dobrze. XD
OdpowiedzUsuńJa zawsze rozpoczynam swoją codzienną pielęgnację
od umycia twarzy, m.in. też aby się trochę rozbudzić. :P
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu!
Obserwuję :)
nastolatka-marzycielka.blogspot.com
Wczesniej nie slyszalam o tych gabeczkach, ale przekonalas mnie do zakupu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, czekam na kolejne!
Pozdrawiam i zapraszam ♥
http://marianna-mysli.blogspot.com/
Ta gąbeczka w kształcie serca wygląda prześlicznie. Chętnie sama bym je przetestowała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana :*
http://glamcia.blogspot.com/
Nigdy nie słyszałam, a tym bardziej nie używałam takich gąbeczek. Cóż, całkiem interesujący produkt!♥
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej o nich nie słyszałam, a wydają się być naprawdę fajne ;)
OdpowiedzUsuńDo tego wyglądają całkiem uroczo, więc może się na nie skuszę :)
BY-KAYLA-BLOGSPOT.COM-KLIK
Ciekawe produkty, ale jednak wolę tradycyjne mycie twarzy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam gąbeczki konjac. Idealnie gładka cera przygotowana do reszty zabiegów pielęgnacyjnych moim zdaniem ;) Obserwujemy
OdpowiedzUsuńGąbki konjac to moje wielkie odkrycie ostatniego roku. Nie wyobrażam już sobie zmywania masek bez jej pomocy.
OdpowiedzUsuńGąbeczki konjac bardzo mnie zaciekawiły :) Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zakupem takiej.
OdpowiedzUsuńYOZIZIRA.BLOGSPOT.COM
Ale urocze te gąbeczki, też bym chciała mieć cere jak Azjatka ! ;)
OdpowiedzUsuń