niedziela, 23 października 2022

Chwile wytchnienia...

Hey!


Dobry wieczór kochani! 
Po miesięcznej przerwie od świata blogosfery powracam do Was z nowym wpisem. Poprzedni, opublikowany w drugiej połowie września był pisany w chwilach względnego odpoczynku i nastroju oczekiwania na rozpoczęcie nowego roku akademickiego. Po trzech tygodniach wytężonej pracy w końcu (mam nadzieję) nadejdzie nieco spokojniejszy czas. Przede wszystkim udało mi się uzupełnić i dostarczyć wszystkie niezbędne dokumenty związane ze studiami, co w ostatnim czasie dość poważnie zakrzątało moją głowę. Sezon w pracy przy rwaniu jabłek również dobiegł końca. Po czterech miesiącach pracy sezonowej, obecnie mogę nieco bardziej skupić się na nauce i refleksyjnym celebrowaniu jesiennych wieczorów. Chciałabym znaleźć czas na wszystkie obowiązki i pasje. Zwłaszcza te drugie dość poważnie zaniedbałam, nad czym szczerze ubolewam. Być może listopadowe i grudniowe dni będą bardziej sprzyjające, dzięki czemu będę pojawić się tu nieco częściej. Szczerze w to wierzę, dlatego też z optymizmem spoglądam w przyszłość.

A jak Wasze nastroje i chęci do działania? Upatrujecie w swoim samopoczuciu pewnych zależności z towarzyszącą na co dzień pogodą? Ja szczerze mówiąc pomimo pochmurnych i niekiedy deszczowych dni staram się nie tracić dobrego nastroju. Jesień to taki czas kiedy mogę nieco zwolnić, zaszyć się w zaciszu czterech ścian, by choćby obejrzeć dobry film czy serial. Ot, wydawać by się mogło nic szczególnego, dla mnie miło spędzony czas, pozwalający na zachowanie życiowej równowagi. 














Zdjęcia urozmaicające dzisiejszy wpis udało się zrobić podczas jednego z wrześniowych wyjazdów. Jestem bardzo zadowolona z efektów, zwłaszcza że pogoda tego dnia nie była wybitnie sprzyjająca. Oczywiście należało dostosować się do warunków, stąd zdecydowałam się na bardziej okrytą stylizację. Ciepły, beżowy golf, ulubiona kurtka, wygodne jeansy, sportowe obuwie to must have, który w ostatnim czasie króluje w mojej jesiennej szafie. Stylizacja w sam raz, by wyjść na szybkie zakupy bądź spacer. W szczególności chciałabym tutaj wspomnieć o dodatkach - apaszce, która króluje w większości moich zestawień i beżowej czapce z daszkiem. Dwa elementy, które oprócz względów wizualnych cenię za ochronę zdrowia, zwłaszcza w wietrzne, jesienne dni. Czapka w tej stylizacji pojawiła się także nie bez powodu. Jest to mój nowy nabytek, kupiony podczas spontanicznych zakupów... jak najbardziej udanych! :)

Dobrze kochani będę powoli zmykać. Życzę udanego tygodnia!

1 komentarz:

  1. Wow, świetna stylizacja, całkowicie w moim guście, czapka, kurtka, apaszka, spodnie i pasek, wszystko mi się podoba❤️ Masz też śliczne włosy 😊

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz mobilizuje mnie do dalszego działania!
♥ ♥ DZIĘKUJE! ♥ ♥