czwartek, 11 czerwca 2020

Lekkie przemyślenia/ Czerwcowe trio pielęgnacyjne o zniewalających zapachach...

Hey!


Witam Was kochani w kolejnym, czerwcowym już poście. Co tam ciekawego porabialiście?
Ja we wtorek zmierzyłam się z drugim kolokwium. Stresu było co nie miara, a to za sprawą dość obszernego zakresu tematycznego, który tym razem nie był tak łatwy do opanowania. I choć wyniki nie są jeszcze znane myślę, że następny przedmiot mam już za sobą. Ale ciiii, lepiej nie zapeszać. O wynikach z pewnością Was poinformuje. 
Obecnie rozpoczynam przygotowania do dwóch zaliczeń, które odbędą się w przyszłym tygodniu. Z doświadczeń z sesji zimowej nauczyłam się strategicznego podejścia w kwestii nauki, przygotowania notatek i opracowań. Choć czeka mnie kilka poważnych egzaminów na chwilę obecną nie zajmuje sobie nimi głowy, by nie stracić cennej czujności. Wszystko ma swoją kolei i czas. Takim sposobem nie zapędzam się w niebezpieczny wir nauki, pozwalając sobie na chwilę odpoczynku i relaksu.


Taką chwilą jest bez wątpienia skupienie się na codziennej pielęgnacji. Zrobienie dobrej maseczki, zadbanie o skórę ciała bądź piękno włosów - to zdecydowanie pozwala mi zachować pogodę ducha i dobry nastrój. A jak nasz nastrój jest dobry, to i przyjemniej się funkcjonuje, prawda?

Od słowa, do słowa i tak powstał dość zwarty tekst, który pozwolił mi wprowadzić Was w tematykę dzisiejszego posta. Pierwszy post z serii pod tytułem Ekscytacja... wywołał prawdziwą ekscytację nie tylko u mnie samej, ale także u moich ukochanych czytelników. A jakie emocje zagoszczą dzisiaj w Waszych sercach? Co czułam wraz z pierwszymi testami? Czy zaprezentowane produkty są godne uwagi? Jak postrzegam ich pielęgnacyjne właściwości? Ufff... wydawałoby się, że przebrnięcie przez te wszystkie pytania z odpowiedzią będzie bardzo trudne. Nic z tych rzeczy! Po kilku tygodniach zwartych testów mogę wyodrębnić klarowną opinię, która pozwoli Wam zdecydować, czy może to właśnie te produkty są Wam dedykowane. Jeżeli zastanawiacie się czy warto przeczytać dzisiejszego posta, po cichu mogę Wam zdradzić, że pozostanie z nami będzie dobrą decyzją. 


Bosphaera - Inspirujemy się naturą 


Szacunek do środowiska naturalnego i darów, którymi nas ono obdarza - to główne idea marki Bosphaera. Powstała z potrzeby zapewnienia bliskim kosmetyków opartych na naturalnych składnikach aktywnych, które będą pielęgnować zarówno ciało jak i duszę.
Ręcznie wyrabiane, naturalne kosmetyki tworzone z pasją oraz miłości do natury, która nas otacza i pozytywnie nastraja. Kosmetyki nie tylko zadbają o ciało, ale otulą oraz ukoją zmysły.
Wytwarzane od początku do końca tradycyjnymi metodami. Każdy produkt jest dopieszczany w najmniejszym szczególe, co wpływa na wyjątkowy skład i działanie. Dedykowane dla osób w każdym wieku - jako niepowtarzalne i indywidualne.
Misją jest delektowanie się urzekającymi i pełnymi pozytywnych emocji nietuzinkowymi kosmetykami.

Kosmetyki marki Bosphaera to: 0% sztucznych składników - parafiny i wazeliny, silikonów, parabenów, SLS/ SLES, substancji modyfikowanych genetycznie. Są one też przebadane dermatologicznie.




NATURALNY SZAMPON WIELOZADANIOWY (KLIK)

Naturalny szampon przeznaczony jest do włosów: normalnych, suchych, przetłuszczających się, łamliwych, zniszczonych, osłabionych  i z łupieżem.

Formuła szamponu oparta jest na naturalnych detergentach o bardzo łagodnym działaniu. Dzięki zawartości ekstraktu z karczocha zwyczajnego i olejów: rycynowego, arganowego i otrębów ryżowych włosy, stają się bardziej wytrzymałe, błyszczące i zdyscyplinowane. Tracą tendencję do puszenia się i zyskują naturalny blask. Składniki aktywne rewitalizują, jak również zapobiegają ewentualnym złamaniom, a także ułatwiają  rozczesywanie włosów na mokro i sucho. Hydrolat z pokrzywy pielęgnuje skórę głowy oraz włosy skłonne do przetłuszczania się niwelując łupież.

SKŁADNIKI: Urtica Dioica Extract, Aqua, Isopropyl Isostearate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Propanediol, Hydrogenated Castor Oil/ Sebacic Acid Copolymer, Coco Glucoside, Decyl Glucoside, Argania Spinosa Kernel Oil, Oryza Sativa Bran Oil, Levulinic Acid, Sodium Chloride, Parfum, Polyquaternium-10, Benzoic Acid, Cynara Scolymus Leaf Extract, Sorbic Acid, Gluconolactone, Sodium Benzoate, Calcium Gluconate.


MOJA OPINIA: Szampon wyróżnia się niezwykle delikatną, kremową formułą. Jest ona dość gęsta, wymagająca rozcieńczenia z wodą by powstała piana. By szampon właściwie odgrywał swoją rolę pielęgnującą, na samym początku sięgam po tradycyjny szampon pokrzywowy by zmyć zanieczyszczenia. Dopiero po takiej czynności nakładam produkt marki Bosphaera. Takie kroki podejmuje już od jakiegoś czasu i zauważyłam, że moje włosy na tym zyskały i w dalszym ciągu zyskują.
Kolejnym "moim" przyzwyczajeniem jest pozostawienie szamponu na choćby kilka minut (w tym czasie mogę umyć zęby, czy zająć się pielęgnacją twarzy) by wszelkie zawarte składniki w formule jeszcze bardziej przeniknęły w głąb włosa. 
Po takiej pielęgnacji nie ma mowy o zniszczonych włosach. Są one na prawdę bardzo ładnie odżywione, wyglądają na zdrowe i lśniące. By dopełnić całą pielęgnację, warto skupić się na kolejnym produkcie... a jest nim...



EKSPRESOWA ODŻYWKA DO WŁOSÓW NAWILŻAJĄCO - REGENERUJĄCA (KLIK)

Ekspresowa odżywka do włosów oparta na naturalnych składnikach aktywnych mocno nawilża i regeneruje, a także zabezpiecza końcówki włosów przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Odżywka jest przeznaczona do każdego rodzaju włosów. W przypadku włosów farbowanych utrzymuje początkowy połysk włosa (chroni kolor).

Lekka formuła odżywki rewitalizuje włosy bez ryzyka ich obciążenia, a także sprawia że włosy stają się miękkie i błyszczące. Zawarty w odżywce hydrolat z pokrzywy działa antyseptycznie i przeciwłupieżowo. Drogocenne oleje oraz masło: mango i awokado sprawiają, że włosy łatwo się rozczesują, układają, są mocno odżywione i nawilżone. Innowacyjna formuła odżywki regeneruje zniszczoną strukturę włosów, a także nadaje efekt długotrwałego kondycjonowania i zapobiega uszkodzeniom włosów w przyszłości. Dodatkowo zamyka łuski włosa, odbudowuje uszkodzenia i poprawia wygląd zniszczonych końcówek.

SKŁADNIKI: Urtica Dioica Extract, Propanediol, Vitis Vinifera Seed Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Mangifera Indica Seed Butter, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Oryza Sativa Bran Oil, Cetearyl Alcohol, Aqua, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Hydrogenated Castor Oil/ Sebacic Acid Copolymer, Glycerin, Cetyl Alcohol, Phytosterols, Levulinic acid, Parfum, Behentrimonium Methosulfate/ Cetearyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Olea Europaea Fruit Oil, Argania Spinosa Kernel Oil,  Benzoic Acid, Cynara Scolymus Leaf Extract, Sorbic Acid, Gluconolactone, Sodium Benzoate, Calcium Gluconate.

MOJA OPINIA: Ekspresowa odżywka do włosów! 
Choć w nazwie widnieje kluczowe słowo "ekspresowa", osobiście uwielbiam takie produkty zostawić na włosach zawsze kilka minut dłużej. W zależności od tego ile czasu mogę poświęcić na pielęgnację. Pierwsza dostrzegalna, a  może wyczuwalna właściwość to powalający zapach - oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czasami mam wrażenie, że dłuższy czas przytrzymania odżywki na włosach wiąże się z jej pięknym zapachem. Może takim sposobem chce się właśnie nim rozkoszować. Dwa w jednym, prawda? Doznania emocjonalne i rewelacyjne właściwości oddziałujące na włosy - tego właśnie potrzebowałam.
Odżywka nie obciąża włosów. Są one podniesione u nasady i przesypujące się między palcami. Ich lekkość pozwala mi na tradycyjne ułożenie z lekkim podkręceniem końcówek. Włosy nie są przesuszone, nie rozdwajają się, nie łamią. Wręcz przeciwnie dostrzegam ich wytrzymałość. Warto zaznaczyć, że długie włosy wymagają od nas większej uwagi w pielęgnacji. Z produktem marki Bosphaera włosy zachowują swoje naturalne piękno zyskując z każdym kolejnym odżywieniem.



NAWILŻAJĄCO - REGENERUJĄCE MASŁO DO CIAŁA - CZARNA PORZECZKA Z GRANATEM (KLIK)

Jeśli masz wrażenie, że zwykle balsamy do ciała nie radzą sobie z Twoją przesuszoną skórą, koniecznie wypróbuj masło do ciała Bosphaera. Przyjemny efekt nawilżenia poczujesz już od pierwszej chwili. Masło jest też prawdziwą kopalnią cennych dla skóry substancji, których działanie jest wielokierunkowe.

Nawilżające i głęboko regenerujące masło do ciała idealnie sprawdzi się do każdego rodzaju skóry. Oparte jest na bazie maseł – kakaowego i shea. Lekka konsystencja musu sprawia, że bardzo szybko się wchłania, pozostawiając skórę miękką i dogłębnie nawilżoną, bez uczucia tłustości. Olej ze słodkich migdałów i pestek winogron wygładza, nawilża i odżywia skórę. Hydrolat z oczaru wirginijskiego ma silne działanie „anti-aging”. Wosk pszczeli dodatkowo chroni skórę przed utratą wilgoci i działaniem czynników zewnętrznych. Po zastosowaniu masła skóra staje się miękka, gładka i aksamitna w dotyku. Produkt przebadany dermatologicznie.

SKŁADNIKI (WERSJA CZARNA PORZECZKA Z GRANATEM): Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Cetyl Alcohol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Theobroma Cacao Seed Butter, Hamamelis Virginiana Leaf Water, Glycerin, Behentrimonium Methosulfate, Stearyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Parfum, Cera Alba, 2-Phenoxyethanol, Butylphenyl methylpropional, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl salicylate, Citronellol, Coumarin, Limonene, Eugenol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Linalool.

MOJA OPINIA: Nawilżające formuły maseł do ciała stały się nieodzownym elementem mojej pielęgnacji. Skóra potrzebuje stałego nawilżenia, zwłaszcza w rozpoczynającym się wakacyjnym okresie. Promienie słoneczne przyczyniają się do utraty kolagenu, co sprawia, że skóra staje się wiotka. pozbawiona jędrności i elastyczności. Masła do ciała poza nawilżającą właściwością odpowiada za odżywienie i regenerację. To kolejna zaleta, która sprawdza się po przeprowadzonej depilacji, gdzie naskórek potrzebuje natychmiastowego złagodzenia powstających podrażnień. 
Masło pokochałam przede wszystkim za przepiękny zapach czarnej porzeczki połączonej z mocną nutą granatu. Zapach towarzyszy nie tylko podczas pielęgnacji, ale także długo po rozsmarowaniu. Pachnące właściwości dają poczucie świeżości i relaksu.





I jak podobają się Wam zaprezentowani goście? Marka Bosphaera zdecydowanie wyróżnia się ofertą swoich produktów. Widać prawdziwą kunsztowność i uwagę o każdy drobiazg. Nawet taka kwestia jak aparycja - przepiękne, eleganckie etykiety, pomimo, że prezentują rozmaite produkty są do siebie bardzo zbliżone, co sprawia, że cały katalog tworzy zwartą całość.
W poprzednim poście z serii pojawiła się wspomniana już ekscytacja. W tym poście słowem wyróżnionym jest zdecydowanie "odkrywczość". Mam wrażenie, że z każdym przeprowadzonym testem dostrzegam coś nowego, zaskakującego bądź totalnie niespodziewanego. Takich doznać z pewnością nie można się wyprzeć, co więcej chce się je poznawać i zagłębiać w tajniki pielęgnacji.
No cóż, myślę, że wystarczająco Was zachęciłam do osobistego zapoznania się z produktami marki Bosphaera. Nie przedłużając zapraszam na stronę internetową i inne media społecznościowe.


STRONA INTERNETOWA - BOSPHAERA


INSTAGRAM/ FACEBOOK - @bosphaera


Dobrze kochani, zmykam przejrzeć nowości na Waszych blogach. Dzisiejszy dzień przeznaczam na totalny chillout, a od jutra ponownie zasiadam do nauki. Wakacyjna perspektywa jest tak bliska, że pragnę jak najszybciej ją osiągnąć. Życzę miłego popołudnia. Pa!  Pa! 



1. Co sądzicie o intensywnych zapachach w produktach pielęgnujących?
2. Jak przedstawia się Wasze czerwcowe must have?



13 komentarzy:

  1. Marki zupełnie nie znam. Spokojnego popołudnia,pozdawaj wszystko w terminie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tą marką miałam już do czynienia i z ich produktów jestem bardzo zadowolona - piękne, eleganckie w swej prostocie opakowania, niebywałe zapachy, dobre składy i fakt, że są to kosmetyki naturalne wykonywane ręcznie, co widać w najmniejszych detalach m.in. w ręcznie napisanych datach przydatności. Mnie Bosphaera oczarowała :D Pozdrawiam kochana, Melka blogerka

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem bardzo ciekawa zapachu odżywki i masła! Świetne propozycje. Marki nie znałam, ale po tym wpisie czuję się nią zainteresowana :) Osobiście nie mam jeszcze must have na czerwiec ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Marki nie znam, ale zaciekawił mnie skład szampony bo wygląda na fajny i dobry dla włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurczę u mnie im bardziej zapach tym bardziej się odprężam :D
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Na początku chciałam powiedzieć, że trzymam kciuki za zdalną sesję 😉. Sam tytuł wpisu mówiący o powalającym zapachu zachęcił mnie do tych kosmetyków. Uwielbiam kosmetyki, które mają cudowny zapach a jeszcze lepiej jak się długo utrzymuje. Świetnie, że kosmetyki mają naturalny skład, ponieważ od jakiegoś czasu jest to moje najważniejsze kryterium wyboru (oczywiście zapach jest na drugim miejscu). Jestem zaskoczona, że szampon jest niemalże do każdego rodzaju włosów i dobrze się sprawdza. Nigdy nie zostawiałam szamponu na dłuższą chwilę, ale chyba muszę wypróbować taką opcję. Zastanawiam się nad odżywka, ponieważ mam bardzo cienkie włosy i większość odżywek obciąża je...moze warto przetestować tę odżywkę. Balsamy i masła do ciała, to miód na moją przesuszoną skórę nóg. Chętnie wypróbuję.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymam kciuki za zdane egzaminy :) U mnie czerwiec mega pracowity ale ciesze sie, że mam długi weekend :) Kosmetyki prezentują sie bardzo ciekawie i kusi mnie ta odżywka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie spotkałam się wcześniej z tą marką, jednakże produkty chętnie bym przetestowała :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. 1. Zależy jaki jest to zapach, jak owoce leśne to może być intensywny, jak wanilia to już nie
    2.Ja żadnego musthave nie mam ale te twoje kosmetyki mi się bardzo podobają :)
    Życzę powodzenia z nauką!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz widze te produkty :D
    rilseeee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam testować produkty do włosów, więc chyba się na nie skuszę! *.*

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzymam kciuki za zdane egzaminy :) Na pewno wszystko się udało Kochana :)
    Ciekawią mnie te kosmetyki :) Szczególnie szampon wielozadaniowy :)

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie słyszałam wcześniej o tej firmie :)
    Powodzenia na egzaminach!

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz mobilizuje mnie do dalszego działania!
♥ ♥ DZIĘKUJE! ♥ ♥