Zew wabiącej lekkości...

Hey!

Kolejny dzień za nami - wakacyjny czas jaki staram się wykorzystać. Aż trudno mi uwierzyć, że piszę do Was w czwartkowy wieczór. Ostatnio kompletnie nie zdaje sobie sprawy jaki mamy dzień tygodnia. W codziennym biegu tracę poczucie czasu, które upływa w zatrważającym tempie. Halo, niedługo wybije połowa sierpnia... aż nie chcę myśleć co to by było gdybym kolejnego miesiąca zawitała w progach szkoły. Dodatkowy miesiąc wakacji brzmi rewelacyjnie, ale wiem jak bardzo muszę się postarać by wykorzystać go na maxa. Nie tracąc cennego czasu zawitałam do Was z nowym wpisem i stylizacją, którą niezwłocznie chciałam Wam zaprezentować.

Zdjęcia wykonałam podczas jednego ze spontanicznych wyjazdów. 

Staram się jak najbardziej urozmaicić sceneria i miejsca, w których wykonywane są zdjęcia. Sadek i przydomowy ogródek towarzyszą mi na co dzień, inna sceneria wiąże się z wyjazdami, które nie zawsze są planowane. Łapcie kochani fotki, jestem ciekawa czy zaprezentowana perełka, czyli nowo nabyta sukieneczka wpadnie Wam w oko!

SUKIENKA (KLIK)

Można by sobie zadać pytanie czym zaprezentowana sukienka dorównuje pozostałym widniejącym w mojej kolekcji? Na pierwszy rzut oka niby prosta kreacja, posiada w sobie wiele "ukrytych" elementów. By je dostrzec trzeba zaledwie skupić swój wzrok. Wzorzysty model z pewnością odciąga uwagę od kroju, ale może w tym tkwi cały potencjał?

Od dawna chciałam urozmaicić swoją kolekcje o sukienkę, która wyróżniającym się motywem "robi całą kreacje" Do takiego zestawu nie potrzeba niczego więcej jak delikatnych sandałek, ewentualnie torebki czy okularów. Myślę, że takie połączenie dodaje niewinnej słodyczy i dziewczęcej urody. W zestawieniu z bardziej eleganckim obuwiem - szpilką stworzylibyśmy coś drapieżniejszego i uroczystego. 

Sukienka pomimo swojej długości, obszerności materiału i rękawków jest bardzo lekka, zwiewna, wręcz niewyczuwalna. Podczas większego wiatru zalecałabym uważać, gdyż lekkość wiąże się z problematycznym podwiewaniem. Czujność i uwaga moje drogie Panie!

Materiał z jakiego została wykonana pozwala na pełną swobodę ruchów i komfort nawet podczas największych upałów. Nie zawsze trzeba odkrywać ciało by skwar nie dawał w kość. Zakładając sukienkę nie czułam panujących ówcześnie temperatur.

Klasyczny model został urozmaicony o gumkę, która miejscowi się wysoko w talii. Takim sposobem sukienka zyskała na opływowym kształcie, a materiał swobodnie opada po ciele. Wybierając taki krój nie byłam w 100% pewna, czy postępuje właściwie. Ze względu na szerokie biodra wszelkie gumki w pasie dodają dodatkowych i niepotrzebnych centymetrów. W przypadku tego fasonu gumka znajduje się nieco wyżej co uniemożliwia wytworzeniu się pewnych dysproporcji. Po swojej kolekcji zauważyłam, że krój A w sukienkach jest moim ulubionym. Czasami wręcz nieświadomie wybieram kolejne kreacje w tym typie.

Dodatkowy atut stanowi popularne w ubiegłych sezonach wiązanie przy dekolcie. Ja zdecydowałam się na dość mocny splot zakończony kokardką.

Nie byłabym sobą omijając tak ważną kwestię jak rękawki - przylegające w ramionach o falbaniastym wykończeniu. Lekkość ponad wszystko, zaakcentowana nawet w tej sferze sukienki!

Na internetowej stronie sukienka widnieje w dwóch wersjach kolorystycznych. Osobiście do gustu przypadło mi połączenie różu, czerni i zieleni. Jakie kolory skrywa drugi egzemplarz? Tego dowiecie się zaglądając pod zamieszczony powyżej odnośnik. 

ZAPRASZAM - www.katekasin.com

Facebook - KateKasinOfficial

IG - katekasin.official


(zapraszam do zapoznania się z asortymentem marki; odzież wierzchnia, sukienki, topy, spódniczki, sweterki - każda zakładka gromadzi w sobie setki interesujących artykułów; jakość otrzymanej sukienki niczym nie ustępuje tym, które możemy kupić w rodzimych sklepach stacjonarnych)


Tymczasem kochani pędzę obejrzeć polecony serial! Miłego wieczorku kochani! Pa! Pa!

1. Plany na najbliższe dni?

2. Wasz must have wakacyjnych strojów?

3. Sukieneczki stanowią stały element Waszej garderoby? Jaki wzór, model jest Waszym ulubionym?