sobota, 20 października 2018

Zgrane trio...

Hey!




Niedawno uzmysłowiłam sobie, że w dalszym ciągu czeka jedna z wakacyjnych recenzji... By nadrobić zaległości szybciutko wrzucam nowego posta. W nim znajdziecie szczegółową opinię o trzech produktach przeznaczonych do pielęgnacji włosów.


Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że całe trio testowała moja mama. Ja w tym czasie poddawałam próbom inne kosmetyki i by nie zaburzyć swojego rytmu nie chciałam wplatać i mieszać ich między sobą.


Włosy mojej mamy są bardzo podobne do moich, co za tym idzie mogę powiedzieć, że mam pewien zarys jak testy mogłyby przebiegać u mnie i jakie uzyskałabym efekty. 


By przybliżyć Wam markę zaprezentowanych poniżej produktów, zamieszczę kilka słów od producenta:



Firma Diagnosis rozpoczęła swoją działalność w 2002 roku. Największą wartością są klienci oraz ludzie ją tworzący. Kluczowym zadaniem jest dostarczanie nowoczesnych produktów najwyższej jakości. By sprostać wymagań firma udoskonala produkty bazując na najnowszych technologiach. Potwierdzeniem słów jest dbałość o każdy szczegół by zapewnić zdrowie i doskonałą kondycję w oparciu o wszystkie dopuszczenia i certyfikaty wymagane na bardzo konkurencyjnym rynku UE.


Spośród licznych kategorii: sprzęt medyczny, testy diagnostyczne, suplementy diety, telemedycyna, diabetologia i kosmetyki to właśnie ta ostatnia zainteresowała mnie najbardziej! Szczerze mówiąc, te z pierwszych nie chciałabym osobiście testować. Brak sprzętów medycznych to znak, że nasze zdrowie jest w jak najlepszym porządku. 





Opis serii produktów:


Szampon z organicznym olejem z owoców rokitnika delikatnie oczyszcza oraz nawilża suche i zniszczone włosy. Formuła szamponu wzbogacona o proteiny sojowe i kukurydziane wzmacnia osłabione cebulki, powodując wzrost. Przywraca włosom ich naturalny blask oraz połysk. Witamina E dzięki silnym właściwościom antyoksydacyjnym chroni cebulki i strukturę włosa przed toksycznymi wolnymi rodnikami. Przeznaczony dla osób z problemem włosów przesuszonych i łamliwych. 




SZAMPON Z ORGANICZNYM OLEJEM Z ROKITNIKA (KLIK)




Zawartość szamponu i odżywki mieści się w poręcznych, wygodnych butelkach. By wydobyć zawartość wystarczy nacisnąć na nakrętkę - brak jakichkolwiek utrudnień związanych z odkręceniem w trakcie mycia włosów jest bardzo praktyczne.


250 ml butelka bez problemu starcza na około 2 miesiące - przy dwu-trzy krotnym myciu włosów w trakcie tygodnia. 


Seria produktów z organicznym olejem z rokitnika cechuje się przepięknym, intensywnym, aczkolwiek nie drażniącym zapachem. Włosy są otulone cudowną wonią wyczuwalną nawet na drugi dzień po umyciu. 


Mama podobnie jak Ja praktykuje system początkowego mycia włosów gorszym szamponem by zmyć zanieczyszczenia, a następnie szamponem organicznym by uzyskać efekt lśniących, błyszczących włosów.


Formuła szamponu pomimo, że jest gęsta to łatwo się rozprowadza. Niewielka ilość jest w stanie wytworzyć bardzo dużą ilość piany - to wcześniej wspomniana cecha wydajności.


Włosy po umyciu są śliskie w dotyku, czuć, że dostały niezłą dawkę regeneracji i witamin - zwłaszcza witaminy E. Mama zauważyła także wzmocnienie cebulek - pomimo, że jej włosy są bardzo grube i ciężkie, to szampon wpłynął na ich dodatkowe pogrubienie.
W połączeniu z pozostałymi produktami wszystkie właściwości nabierają mocy!




ODŻYWKA DO WŁOSÓW Z ORGANICZNYM OLEJEM Z ROKITNIKA (KLIK)




 Odżywka jest stworzona na takiej samej formule jak szampon. Pojemność buteleczki to również 250 ml. Jej wydajność jest stosunkowo mniejsza i nie powinno to nikogo zdziwić. Czas pozostawienia jej na włosach to zaledwie 3 minuty - idealny produkt dla osób niecierpliwych bądź nie mających możliwości dłuższej pielęgnacji. By uzyskać lepszy efekt należy połączyć ją z szamponem powyżej. 


Odżywka jest bardzo gęsta, ale nie stanowi to problemu z jej wydobyciem.


Efekty podobnie jak w przypadku szamponu są praktycznie widoczne po pierwszym umyciu. Producent zaleca by spłukać ją letnią wodą... tu mała sugestia od mamy - tłustą formułę zalecałaby zmyć ciepłą, obfitą ilością wody. Po takich czynnościach mamy pewność, że nie pozostało nic na włosach.


Odżywka delikatnie oczyszcza i przede wszystkim nawilża suche i zniszczone włosy. Mama zauważyła także zahamowanie procesu utraty kolagenu. Ilość siwych włosów od czasu pielęgnacji nie zwiększa się. 




MASKA DO WŁOSÓW Z ORGANICZNYM OLEJEM Z ROKITNIKA (KLIK)




Maska w przeciwieństwie do pozostałych produktów zawarta jest w plastikowym pojemniczku. Tego typu produkty zazwyczaj są umieszczane w takiej formie, co powoli staje się tradycją.
Co jak co, ale konsystencja masek nie pozwala na inną odsłonę - są one gęste co za tym idzie trudno byłoby je inaczej wydobyć. 


Zapach, sposób przedstawienia i właściwości w niczym nie różnią się od pozostałych kosmetyków pielęgnacyjnych. Maska nie obciąża włosów, nie znajdziemy w niej SLS, SLES, parabenów i barwników. Wymienionych składników ludzie coraz częściej się wystrzegają, co oczywiście działa na naszą korzyść. 

300 ml pojemniczek, czyli o 50 ml zwiększona ilość od pozostałych produktów nie oznacza, że na dłuższej wystarczy nam drogocennych właściwości maski. Takie działanie i rozproporcjowanie jest zamierzone, gdyż tego typu produktu nakłada się więcej. 


Zgrane trio - czyli tytuł dzisiejszego posta odnosi się do serii, a nie kroków pielęgnacji. Producent informuje nas, że maskę najlepiej nakładać tuż po umyciu szamponem organicznym z olejem rokitnika. Nie wspomina nic o odżywce, co automatycznie nam mówi, że nie tworzymy potrójnej kuracji. 

Na etykiecie widnieje także sugestia by maskę pozostawić na włosach na czas 15-20 minut. By ulepszyć efekty po nałożeniu maski można nałożyć czepek i owinąć włosy ręcznikiem.
Czas takiej pielęgnacji jest kilkukrotnie dłuższy, aniżeli nałożylibyśmy 3 minutową odżywkę. Takie produkty skierowane są dla osób, które chcą poświęcić więcej czasu, ale i uzyskać lepszy efekt.


Testując maskę na zmianę z odżywką trudno wskazać, który z produktów wpływa najkorzystniej. Stosując wszystkie trzy w oparciu o założenia producentów uzyskamy pożądane efekty, satysfakcję z kondycji struktury włosów i odżywienie skóry głowy.

Jesień to taki czas, kiedy zmagamy się z przesuszeniem skóry, w tym i skóry głowy. Przesuszenia w konsekwencji prowadzą do pojawiającego się łupieżu. Te produkty zdecydowanie wykluczają jesienne dolegliwości, chroniąc, nawilżając i zapobiegając. Witamina E ma silne właściwości antyoksydacyjne i chroni cebulki i macierz włosa przed toksycznymi wolnymi rodnikami.


Kogo zachęciłam do testów?


 ♥ ZGRANE TRIO CZEKA NA CIEBIE! 






ZAPRASZAM - Diagnosis.pl



Sobotni poranek to czas, który częściowo spędzę na nauce. Matematyka - królowa nauka nie jest w stanie by o niej zapomnieć :D Pa! Pa!





1. Jak postrzegacie zaprezentowaną serię?
2. Czy też zauroczył Was design produktów?



19 komentarzy:

  1. Fajne trio- faktycznie wpada w oko!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm fajnie prezentują się te kosmetyki chętnie je wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ciekawe produkty! :) jeszcze o nich nie słyszałam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znałam wcześniej produktów, ale widać na pierwszy rzut oka, że raczej ich składu nie powinniśmy się bać. :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  5. na szampon chętnie bym się skusiła :) lubię naturalne kosmetyki :)

    mojaszafamodnaszafa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz słyszę o tych kosmetykach, choć nazwa firmy mi się już obiła o uszy 😊
    Maseczkę chętnie bym wypróbowała ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  7. Najbardziej zaciekawiła mnie ta odżywka, chętnie bym ją przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam ych kosmetyków, mam już swoje wypróbowane :D
    lipcowaja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam jak dotąd o tych kosmetykach jednak bardzo mnie nimi zaciekawiłaś :) Niestety mi design mi się nie podiba :/ Ale jak wiadomo działanie, a nie opakowanie jest najważniejsze 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej marki, ale kosmetyki wydają się warte uwagi

    OdpowiedzUsuń
  11. firmy nie znam ale uwielbiam takie naturalne czy ziołowe kosmetyki. z chęcią bym je przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszy raz słyszałam o tych produktach. Włosy to coś co najbardziej lubię pielęgnować :)
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam już wiele pozytywnych opinii o tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio używam produktów z Jantaru. Ale z tego co widzę to tą serię MUSZĘ wypróbować! Moje włosy są mocno wysuszone, więc na pewno kupię i wypróbuję :)

    Pozdrawiam ♥
    One Masked Girl

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znałam wcześniej tej firmy ;) Ciekawe produkty

    Moncia Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię rokitnik w pielęgnacji twarzy czas wypróbować go do włosów:) Spotkałam się już z tą marką, ale jeszcze nic od nich nie miałam...

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz mobilizuje mnie do dalszego działania!
♥ ♥ DZIĘKUJE! ♥ ♥