Słodzone fruktuzą, ksylitolem i stewią...

Hey!

Dzisiaj przychodzę do Was z iście smakowitym postem. Takich na moim blogu jest niewiele, a szkoda... Osobiście uwielbiam czytać notki odnoszące się do tematyki jedzenia, zwłaszcza kiedy chodzi o ZDROWĄ ŻYWNOŚĆ

Pierwsze o czym wspomnę to fakt, że spożywanie dużej ilości nawet zdrowych produktów jest niewskazane. Należy zachować rozsądek i umiar, jednakże czy uda mi się powstrzymać pragnienia? 


Jeszcze kilka lat temu wizyta w sklepie bez kupna jakiegokolwiek batonika bądź chipsów była dla mnie wręcz absurdalna. Jako dziecko spożywałam bardzo duże ilości słodyczy. Brak ograniczeń w tej kwestii nabawił mnie kilka nadprogramowych kilogramów, których pozbyłam się dużo, dużo później. Teraz w momencie kiedy całkowicie przewartościowałam swoje żywienie, zrozumiałam, że zachowanie z przed lat było skrajnie nieodpowiedzialne.


Zbilansowana dieta to taka, w której od czasu do czasu powinno pojawić się coś słodkiego.
Słodkie bez dodatku cukru, słodzone fruktozą, ksylitolem i stewią, czy może być coś lepszego dla naszego zdrowia?

W poszukiwaniu zdrowej żywności może nam pomóc cudowna strona internetowa - BartFan.eu 

Nie ma co kłamać, w naszych rodzimych sklepach zdrowe zamienniki nie są jeszcze tak popularne. Oczywiście na przestrzeni lat ku mojej uciesze to się zmienia, aczkolwiek jest to proces dość powolny.
Jedyna kwestia, która bardzo mnie razi to cena za zdrową żywność. Szkoda, że za zdrowie musimy odpowiednio zapłacić.

BartFan.eu

Producent i dystrybutor zdrowej żywności

 

W internetowym sklepie znajdziemy produkty pod wieloma zakładkami - fruktoza, czekolady, dżemy, cukierki, żelki, masła orzechowe i inne. Należy tylko wybrać interesującą nas zakładkę, a następnie produkty. Wystarczy tak niewiele by zmienić swoje życie, prawda?

Jak widzicie mój spożywczy box jest bardzo urozmaicony. 

Początkowo miałam testować tylko krem (którego recenzje będziecie mogli przeczytać za bliżej nieokreślony czas), aczkolwiek po wymianie korespondencji doszłam do porozumienia z marką, iż warto by było, abym zapoznała się z ich żywnością.

Po wyborze kilku interesujących mnie produktów dodatkowo dostałam w gratisie trzy paczuszki żelek i słodzik do herbaty/ kawy. 

Przyznaje, że to była bardzo miła niespodzianka. 

Chałwa bakaliowa w czekoladzie mlecznej z fruktozą (KLIK)

(wysoka zawartość błonnika pokarmowego, spożywanie żywności zawierającej fruktozę prowadzi do niższego wzrostu poziomu glukozy we krwi w porównaniu z żywnością zawierającą sacharozę lub glukozę)

Spośród chałw wersja bakaliowa po prostu zawróciła mi w głowie. Czekoladka o bardzo kruchym chałowym nadzieniu oblana mleczną czekoladą to poezja rozkoszy i smaku! Przepięknie zapakowane czekoladki w bardzo eleganckim opakowaniu mogą stanowić idealny prezent.

 

Czekolada gorzka słodzona fruktozą (KLIK)

 

(odpowiednia dla wegetarian, dla wegan, masa kakaowa minimum 70%, polecana dla osób prowadzących zrównoważony sposób żywienia i zdrowy tryb życia) 

Wybierając gorzką czekoladę kierowałam się informacją o zawartości kakao (od 70% w górę). Mniejsza ilość kakao, przy zawartości w składzie sacharozy ma wartość kaloryczną.  Czekolada jest wskazana do codziennego spożywania (najlepiej między godziną 17-18), aczkolwiek jeżeli chcemy by wartości płynące z jej zjedzenia były dla nas najkorzystniejsze ograniczajmy się do 1-2 kostek.

W ofercie znajdziemy nie tylko czekolady gorzkie, ale i mleczne, z orzechami laskowymi, ze stewią, a nawet i śmietankowo-kawowe z ksylitolem. Każdy jest w stanie znaleźć coś odpowiedniego dla siebie.

Dżem ananasowy słodzony fruktozą (KLIK)

(o obniżonej zawartości cukrów, odpowiedni dla wegetarian, dla wegan, zmniejszona wartość energetyczna w porównaniu z dżemem o referencyjnej całkowitej zawartości cukrów)

Dżemik był dla mnie największym odkryciem. Z licznej oferty smakowej najbardziej zainteresował mnie ananas. 75% zawartość tego owocu przy 25% zawartości fruktozy jest bardzo ważną informacją dla osób, które chcą prowadzi zdrowy tryb życia. Pozwalając sobie na spożycie takiego dżemiku nie narażamy się na zbędny nadmiar kalorii. Smaczna 200g zawartość słoiczka to niebo w gębie!

Michałki z amarantusem (KLIK)

(dietetyczne Michałki, źródło błonnika pokarmowego, kakao o obniżonej zawartości tłuszczu)

 

Miękka, dosyć sporej wielkości czekoladka jest w stanie zaspokoić naszą chęć na słodkie. Wyczuwalna obecność orzechów laskowych, amarantusa i aromatu waniliowego tworzy zwartą, przepyszną całość. Michałki w pewnym stopniu przypominają smakiem to nasze dostępne w sklepach, aczkolwiek śmiało mogę powiedzieć, że różnica pomiędzy produktami jest całkiem spora, oczywiście na korzyść tych zdrowszych! ♥

Żelki Miśki (KLIK)

(produkt bezglutenowy, nie zawiera cukru, przyjazdy dla zębów, nie zawiera orzechów, nie zawiera orzeszków ziemnych, nie zawiera mleka, nie zawiera laktozy, odpowiednie dla diabetyków i osób będących nie diecie)

 

Niewielkie 50g opakowanie nie jest przyzwoleniem by na jeden raz spożyć całą zawartość. Przed otrzymaniem paczuszki dostałam informację by ograniczać się do 1-3 żelek dziennie. Spożycie większej ilości niesie za sobą skutki uboczne. Jakie? Nie muszę się wgłębiać w ten temat, chyba każdy wie o co chodzi. 

 

Masło orzechowe (KLIK)

(orzechy arachidowe 100%, bez dodatku cukru i soli, wysoka zawartość błonnika pokarmowego, wysoka zawartość białka) 

 

 Nie będę ukrywać, że masło orzechowe nie jest dla mnie nowością. Kiedy po raz pierwszy spróbowałam tego cenionego smakołyku przeżyłam mały zawód. Liczyłam, że będzie to słodziutka przekąska. Jednakże po kilkukrotnym spożyciu moje kubki smakowe w pełni zaakceptowały wyrazistą, słonawą nutę orzecha. 

W otrzymanej wersji smak masła nieco różni się od tych spróbowanych wcześniej. Brak soli to, to co wcześniej mi przeszkadzało. Początkowo nie mogłam tego zdefiniować. Dopiero po spróbowaniu masła marki BartFan zrozumiałam, że ta wersja bardziej mi posmakowała. 

100% zawartość orzechów arachidowych umacniają nas w przekonaniu, że produkt jest w pełni naturalny. Orzechy to skupisko nienasyconych kwasów tłuszczowych, które zmniejszają ryzyko chorób serca. Wysoka zawartość witamin z grupy B i witaminy E korzystnie wpływają na pracę mózgu i kondycję skóry. Nie bez powodu mówi się, że jedną z lepszych metod na efektowną naukę przed ważną klasówką bądź sprawdzianem jest zjedzenie choćby garstki orzechów. Nie zapominajmy, że powinny one stanowić ważne miejsce w naszym codziennym jadłospisie!

Powrót słodzika NUXOL (KLIK)

 

(wyjątkowy zamiennik cukru, odpowiedni dla diabetyków i osób odchudzających się, dostępny w sprzedaży od kwietnia)

 

Tak jak już wspominałam, dodatkowo w prezencie otrzymałam wiele mini paczuszek słodzików marki NUXOL. Jedna paczuszka zawiera 2 malutkie tabletki. Z napoi gorących najczęściej spożywam herbatę, zazwyczaj słodzę ją cukrem w ilości 1/3 łyżeczki. W moim przypadku by posłodzić herbatę w zupełności wystarcza mi jedna tabletka. Myślę, że słodzik zagości u mnie na stałe.

 

Zapraszam - BartFan.eu

 

 Zapowiedź notki z tej serii ♥

 

Tymczasem kochani zmykam zajrzeć na nowości na Waszej stronie. Tak na prawdę notka była zaplanowana na dzień wczorajszy, jednakże czas spędzony poza domem na zakupach znacznie się przedłużył. W najbliższym czasie pokaże Wam moje wakacyjne łupy! ♥ Pa! Pa! 

1. Spotkaliście się z marką BartFan?

2. Co sądzicie o zdrowej żywności? Czy wprowadziliście ją do swojego jadłospisu?

3. Podczas wybierania produktów do spożycia kierujecie się ich składem?