Jak tam kochani spędziliście pierwsze dni słonecznego czerwca?
Początkowo spodziewałam się lekkiego tygodnia, gdzie w pełni mogłabym podporządkować się blogowaniu. Niestety jak to w życiu bywa, szereg obowiązków uniemożliwił mi systematyczne zaglądanie tu, do Was. W przyszłym tygodniu czekają mnie dwie, na szczęście już ostatnie prace klasowe i w końcu będę mogła powiedzieć, że w pełni rozpoczęłam wakacje. Co jak, co, ale ten rok szkolny dał mi się we znaki, a ilość wysiłku jaką musiałam włożyć w zdobyciu satysfakcjonujących mnie ocen zasługuje uznanie. Najważniejsze, że jestem z siebie zadowolona. Oczywiście na przestrzeni miesięcy zdarzyło się kilka słabszych ocen, aczkolwiek człowiek nie jest pracującą na 24h maszyną, funkcjonującą bez jakichkolwiek potknięć. Niekiedy musiałam zrobić sobie dni resetu, i poświęcić więcej uwagi na rzeczy nie związane całkowicie z nauką. Blogowanie, codzienne ćwiczenia i inne obowiązki pozwoliły mi troszkę odpocząć w dość zapełnionym harmonogramie dnia ♥
A tymczasem, skupimy się na suplemencie diety, który miała okazje przetestować moja mama. W momencie kiedy Błonnik Primvitalny do mnie dotarł, byłam w internacie, a nie chcąc zwlekać zbyt długo z recenzją od razu wspólnie postanowiliśmy podjąć decyzję o testach mojej mamy. Ja na szczęście nie borykam się z problemami pracy układu pokarmowego, natomiast mama uważa, że przydałoby się zrzucić kilka nadprogramowych kilogramów i liczy, że błonnik poniekąd jej w tym pomoże. Oczywiście nie zdaje się tylko na łaskę tego suplementu diety.
Informacje od producenta
Nasiona
babki płesznik poprzez śluz zawarty w nasionach działają osłonkowo na
ściany żołądka i jelit przez co wspomagają prace układu pokarmowego,
zwłaszcza jelit. Łupiny babki jajowatej pomagają także urzymać
prawidłowy poziom cholesterolu we krwi, co ma korzystny wpływ na układ
krwionośny. Należy pamiętać o zdrowym trybie życia i różnorodnym odżywianiu.
Po ponad 3 tygodniowych testach mama zauważyła znaczną poprawę pracy jelit. Po spożytym posiłku nie odczuwa dyskomfortu spowodowanego uczuciem ciężkości na żołądku. Od momentu kiedy mama rozpoczęła ćwiczenia i dodatkowo wspomogła swój organizm o suplement diety zauważyła spadek wagi. Zawarty ślub w nasionach babki płesznik ma za zadanie ochronić ściany naszego żołądka przed podrażnieniami. Po wielodniowej kuracji można odczuć oczyszczenie organizmu z toksyn. Błonnik Primvitalny nie tylko korzystnie wpływa na nasze ciało, ale i dusze. To dzięki zawartym w formule nasionkom możemy cieszyć się wspaniałym samopoczuciem, co wpływa na nasz znakomity nastrój.
Produkt jest w 100% dedykowany dla osób borykających się z problemami natury układu pokarmowego (zaparcia, ociężałość, uczucie sytości).
Moja mama zachęca by dołączyć do ponad 155 000 tysięcy Polaków i osobiście przetestować Primvitalne żywe nasiona ♥
Osoba, z którą prowadzę kontakt zasugerowała by przez pierwszy tydzień spożywać 1 miarkę o wadze 6 g. W celu odmierzenia prawidłowej ilości ma nam pomóc miarka, która jest dołączona do zestawu. W drugim tygodniu testów mama zwiększyła dawkę do dwóch miarek dziennie.
Spożycie błonnika zaleca się przed posiłkiem, czyli tuż po przebudzeniu, i wieczorem 10-30 minut przed ostatnim posiłkiem. Błonnik należy wymierzać w jednej szklance letniej wody i wypić w ciągu 5 minut od przyrządzenia. Pozostawienie przygotowanej mieszanki na dłuższy czas skutkuje napęcznieniem ziaren, z czego powstanie papka przypominająca kisiel. Najlepiej by błonnik został zalany niegazowaną wodą. W trakcie stosowania produktu należy przyjmować wodę w ilości od 1,5 do 3 litrów dziennie. Jak pewnie zauważyliście sporządzenie drogocennego napoju nie są skomplikowane.
Błonnik Primvitalny można spożywać już od 6 roku życia za zgodą lekarza.
Zapraszam na stronę producenta - mapazdrowia.pl
Strona promuje zdrowy tryb życia, oparty o spożycie odpowiednich suplementów diety. Od 2004 roku założyciele dbają by oferowane produkty przynosiły szybkie, a przede wszystkim stabilne efekty w poprawie jakości życia. Firma Mapa Zdrowie powstała aby propagować w Polsce i na całym świecie zdrowy styl życia, uświadamiając przy okazji jak ważna jest profilaktyka zdrowotna. W tym celu ma na pomóc zestaw produktów, które możemy zamówić przez internet na stronie producenta.
Dobrze, kochani lecę przejrzeć nowości na Waszych blogach! Pa! Pa!
1. Co sądzicie o suplementach diety?
2. Czy włączyliście do swojej diety suplement o drogocennych właściwościach?
3. Wierzycie w taką formę wspomagania pracy swojego układu pokarmowego?
Nie stosuję raczej suplementów diety, ale może kiedyś się przekonam :)
OdpowiedzUsuńrzadko kiedy sięgam po takie suplementy :) może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mojaszafamodnaszafa.blogspot.com
Zdrowe jedzenie jeszcze które nam pomaga zawsze będzie i choć często kosztuje bardzo. TO czy dla samego siebie warto się ograniczać i zapychać fast foodami ? CIEKAWY post !
OdpowiedzUsuńZapraszma do siebie !
http://by-tala.blogspot.com/
Ja nie borykam się z takimi problemami ale będę polecać innym :)
OdpowiedzUsuńChętnie więcej się dowiem :D
OdpowiedzUsuńTo super ze sie sprawdził u twojej mamy, moja rowniez czesto narzeka.. Moze czas jej to pokazac ;)
OdpowiedzUsuńGeneralnie nie sięgam po takie specyfiki, ale ten produkt widzę że jest wart uwagi!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com
Myślę, że przy dolegliwościach żołądkowych podstawą jest przede wszystkim zdrowa dieta. Fajnie, że Twojej mamie suplementy pomagają i nie musi wspomagać się lekami.
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcający produkt :) Ja mam problem ze zdrowym jedzeniem, niestety nie potrafię się powstrzymać od jedzenia "wszystkiego" ;) Pozdrawiam 💗 www.aliviastyle.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o błonniku w takiej formie, bardzo ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńwow brzmi ciekawie :D
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na nasz blog
Ciekawy produkt, chociaż raczej mi się nie przyda ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
My blog
Osobiście nie specjalnie wierze w takie suplementy zresztą dla mnie wzięcie Ibupromu to tragedia-nie nawidze lekarstw ☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Moja mama pewnie potrafiłaby się wypowiedzieć, bo ogarnia wszystkie zdrowotne sprawy. Osobiście z suplementów raczej nie korzystam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Jakoś nie miałem okazji, ale sport spacer, ruch jakoś czasem rowerek i dla mnie w sumie wystarcza w utrzymaniu zdrowego trybu życia bez nad wagi. Choć chciałbym spróbować kiedyś naparu z skrzypu polnego, albo apteczny jakiś produkt z jego składem.
OdpowiedzUsuńnie korzystam z suplementów, ale super sprawa:)
OdpowiedzUsuńOoo super! Bardzo ładne zdjęcia i pięknie napisany artykuł bardzo zachęcający :D niestety ja nie potrzebuje suplementu ale moze w przyszłości kto wie.. wtedy tu powrócę :D
OdpowiedzUsuńJa osobiście takich rzeczy nie stosuje ale może kiedyś się do nich przekonam.
OdpowiedzUsuńJa pierwsze dni czerwca spędziłam dosyć leniwie, sam post raczej mi się nie przyda, ale dobrze mieć jakieś wiadomości:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, siejonka.blogspot.com
Używam tego błonnika ! Jak dla mnie najlepszy ze wszystkich ;)
OdpowiedzUsuńSkoro działa na dolegliwości żołądkowe to muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńNigdy czegoś takiego nie stosowałam ale może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
www.stylishmegg.pl/2018/06/biaa-sukienka-i-czerwone-dodatki.html
Ja tam się cieszę, że po tych upalnych dniach nastały nareszcie chłodniejsze.
OdpowiedzUsuńCO do błonnika to ten składnik diety niekoniecznie jest taki dobry dla wszystkich, ponieważ powoduje wzdęcia. Ja tam jestem za naturalnymi produktami.
http://screatlieve.blogspot.com/
Bardzo interesujący wpis ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
BLOG
INSTAGRAM
Stosuję od dawna, borykam się z zespołem jelita drażliwego i te nasionka faktycznie pomagają.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam styczności z takimi suplementami :)
OdpowiedzUsuńhttp://nkarolainn.blogspot.com
Sama mam problemy z układem pokarmowym/trawiennym, więc chyba jest to idealny suplement diety dla mnie. Super, że wpadłam na Twój wpis. :)
OdpowiedzUsuńLubię suplementy diety o ile nie zastępują warzyw i owoców lecz są dodatkiem ;)
OdpowiedzUsuń