niedziela, 14 lipca 2019

Niszczycielska mieszanka...

Hey!



 Witam Was kochani w przepiękny, słoneczny dzień! Po wielu chłodniejszych dniach, w końcu na dworze panują temperatury w sam raz na wakacyjny odpoczynek. Myślę, że moje samopoczucie w głównej mierze podyktowane jest aurą za oknem. Gdy świat odżywa i Ja czuję dawkę pozytywnej energii.
Weekendowe dni mijają w spokojnym, zrównoważonym tempie. Wolniejsze chwile pozwalają mi zregenerować siły po męczących wyjazdach. Jedna z czytelniczek wspomniała, iż pobycie samemu ze sobą jest rewelacyjnym sposobem na zaznanie wewnętrznego spokoju. W 100% się z Tobą zgadzam Beatko! Taką praktykę stosuje od dobrych kilku lat, co przyczynia się do pielęgnowania zdrowia psychicznego. Tak mało się o tym teraz mówi... a Ja po cichu, zupełnie niepostrzeżenie wywołuje wilka z lasu. 


Takie dni, jak te - kiedy jestem w domu na dłużej, zazwyczaj wykorzystuje by zredagować teksty, które wypełnią wpisy recenzenckie. Opisy produktów, wyszczególnienie ich właściwości, zastosowań i ukrytych zalet wymaga skupienia  i doświadczenia, które gromadzę na przestrzeni dni-tygodni; w zależności od obszarów objętych pielęgnacją. 
Otrzymywane produkty zazwyczaj są skierowane pod mój typ i preferencje cery, choć niejednokrotnie podarowałam coś moim rodzicom.

Dziś po raz pierwszy na swoim blogu zamieszczę opinię kuzynki, która postanowiła przetestować dwa, jakże urodziwe produkty. Jako, że była to jej pierwsza taka recenzja, postanowiłam jej troszeczkę pomóc; finalnie wspólnie zredagowaliśmy tekst. Bardzo się cieszę, że marka KOSMETYKIODNATURY.PL wyszła z taką inicjatywą, by objąć testami szersze grono odbiorców; w tym przypadku mojej kuzynki. Dodatkowa opinia kogoś z zewnątrz jest niezwykle cenna. Ale nim skupimy się na treściach właściwych, pozwolę sobie przybliżyć idee marki - tak dla przypomnienia!







Internetowa strona to multum pielęgnacyjnych inspiracji i nowości, które mogą chłonąć zarówno kobiety jak i mężczyźni. Żadna z płci nie jest poszkodowana, jedyne czego potrzeba to chęci by zafascynować się światem cudownym formuł opartych na samym zdrowiu.
Na stronie znajdziemy produkty czołowych, światowych marek takich jak: SOLANGE LABORATORIES, NOBILIS TILIA, MOKOSH I NACOMI.

Liczne promocje, produkty z widocznymi opiniami recenzentek, bestsellery, multum nowości i blogowy poradnik - to najczęściej przemierzane przeze mnie zakładki. No cóż, jedni lubią oglądać telewizje, inni grać na komputerze, Ja zagłębiam się w tajniki kosmetologii, przyswajam wiedzę, by co nieco Wam przekazać. Strona umożliwia nie tylko zrobienie dobrych jakościowo zakupów, ale buduje także moje perspektywy. Może to właśnie z tym kierunkiem łączę swoją przyszłość? Na razie nic nie będę zdradzać, powiedzmy, że to moja słodka tajemnica :D


MISJĄ FIRMY JEST WYSELEKCJONOWANIE I DOSTARCZANIE KLIENTOM WYSOKIEJ JAKOŚCI NATURALNYCH KOSMETYKÓW, WSZYSTKO PO TO BY ZADBAĆ O URODĘ I ZDROWIE W NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI!





NOBILIS TILIA ŻEL NA TRĄDZIK (KLIK)





 OPINIA KUZYNKI 



Żel na trądzik okazał się strzałem w 10! Codzienna walka z uporczywym trądzikiem potrafiła dość często wyprowadzić mnie z równowagi. Z dnia na dzień zdawałam sobie sprawę, że jest to arcytrudny przeciwnik, którego nie sposób wyeliminować. Dopiero z pomocą przyszła mi marka Nobilis Tilia - żel zasługuje na wszelkie pochwały i uznanie. Moja linia pielęgnacyjna była bardzo skromna. Byłam się włączania produktów, przeznaczonych do walki z trądzikiem. Moje obawy były podyktowane nieskutecznością testowanych produktów; nie chciałam po raz kolejny się zawieść.
Podjęcie wyzwania nie było jednoznaczne, początkowe sceptyczne podejście i duży kredyt zaufania - tak mogłabym opisać pierwsze wrażenia.
Ostatecznie zgodziłam się na testy nie tylko dla Natalii, ale i dla samej siebie. Zawalczyłam o lepszą kondycję skóry i lepsze samopoczucie.

Trądzik "zdobi" moją twarz od wczesnych lat szkolnych. Próby zamaskowania go makijażem nie zawsze przynosiły oczekiwany rezultat, co więcej stawał się on jeszcze bardziej widoczny. Liczne zaczerwienienia przeradzające się w zapalenia i wystające, wyczuwalne zmiany wpędziły mnie w kompleksy i utratę pewności siebie.

Po miesięcznych testach stan swojej cery mogę określić na etapie - dobry. Do pełni szczęścia jeszcze długa, długa droga, ale wiem, że z każdym dniem jest coraz lepiej. Nie tracąc nadziei systematycznie sięgam po żel na trądzik by osiągnąć wymarzony cel. 
W pierwszym tygodniu testów nie zauważyłam większych zmian. Drugi podyktowany był powstawaniu nowych zmian, które nie będę ukrywać dały mi do myślenia. Nie czekałam ani chwili dłużej, od razu napisałam do Natalii z zapytaniem co dalej...
W odpowiedzi zwrotnej dowiedziałam się, że takie zjawisko jest zupełnie normalne, a moje obawy bezpodstawne. Dałam kolejny tydzień zaufania obserwując i analizując stan skóry.
Gdyby zmiany przekroczyły pewien pułap postanowiłam sobie, że w pełni zrezygnuje z testów.
Na szczęście tak się nie stało...
W połowie drugiego tygodnia testów zauważyłam stopniowe wygaszanie i regeneracje naskórka. Niszczycielska mieszanka olejków - w pozytywnym tego słowa znaczeniu zadbała o wspomnianą regeneracje i właściwości antybakteryjne. Zwłaszcza te drugie są ściśle ważne w leczeniu trądziku i zmian potrądzikowych.
Żel z pewnością nadał mojej cerze świeższego i promiennego wyglądu. Formułą jest bardzo lekka, szybko się wchłaniająca. To kolejne plusy które chcę wyszczególnić.

Opakowanie wyposażone jest w pompkę ułatwiającą wydobycie produktu. W moim przypadku 1-1,5 pompki w zupełności wystarczy. Zapach żelu jest silnie ziołowy - przyjemny dla nozdrzy. Takie wonie zapewniają mnie, że olejki eteryczne z pewnością znajdują się wewnątrz opakowania. Ich naturalne pochodzenie sprzyja mojej skórze. 





NOBILIS TILIA ROLL ON ŻEL NA TRĄDZIK (KLIK)




 OPINIA KUZYNKI 



Roll-on o działaniu zwalczającym trądzik okazał się dla mnie zupełną nowością. Są pewne produkty w takiej postaci, jednakże nigdy nie poddawałam ich osobistym testom.
10 ml opakowanie jest bardzo poręczne, zmieści się do każdej nawet tej najmniejszej kobiecej torebki. Takim sposobem roll-on towarzyszy mi podczas każdych wyjść, mam go non stop w zasięgu ręki. Praktyczny przy leczeniu miejscowym daje ulgę poprzez działanie chłodzące  i antybakteryjne. Poprzedni produkt obejmuje skórę całej twarzy, roll-on pojedyncze zmiany. Olejki eteryczne bardzo szybko się wchłaniają, lecząc punktowo trądzik.
Nowa, wyczuwalna zmiana jest wręcz natychmiastowo zwalczana przez roll-on by nie dopuścić do rozwoju/ pogłębienia się problemu. Kuracja natychmiastowa!

Roll-on gasi zjawisko trądziku we wczesnym etapie, by żel na trądzik wyeliminował go całkowicie!
Jestem bardzo zadowolona z testów, poznana marka Nobilis Tilia staje się moją ulubioną. Wiedziałam, że naturalne produkty mają taką moc, nie wiedziałam tylko, że działają tak skutecznie.

Na dalsze efekty będę musiała jeszcze troszkę poczekać. To oczywiste, że w tak krótkim czasie nie da się załagodzić i w 100% wyleczyć problemów, z którymi borykam się od lat. Dobre, zrównoważone podejście mobilizuje mnie do walki i tego się trzymam! Cicha nadzieja, dochodzi do głosu.






WSPÓLNIE ZAPRASZAMY - KOSMETYKI OD NATURY

FACEBOOK - KOSMETYKIODNATURY.EU

INSTAGRAM - KOSMETYKIODNATURY.PL



Dzisiejsza notka jest zapowiedzią kolejnego recenzenckiego wpisu. Dotychczas moja przygoda z internetową stroną KOSMETYKIODNATURY.PL przebiega w najlepszym tego słowa znaczeniu. Ahhh, życzę sobie jak najwięcej tak udanych barterów! Tymczasem zmykam. Pa! Pa!




1. Testowaliście zaprezentowane produkty? Wasze spostrzeżenia.
2. Plany na najbliższe dni?



21 komentarzy:

  1. Super, będę wiedziała co polecić w razie czego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że inni mają możliwość testów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zmagałam się z trądzikiem 15 lat. I po tych 15 latach nauczyłam się jednej rzeczy - produkty "na trądzik" są najgorszą rzeczą, jaką można skórze trądzikowej zaserwować. Pomogą na chwilę, by zaraz zrobić jeszcze gorzej niż było. Najlepszą rzeczą, jaką zrobiłam dla mojej cery tłustej i skłonnej do wyprysków było całkowite przerzucenie się na produkty do cery suchej i wrażliwej, z pominięciem tych tłustych. Od dwóch lat biegam radośnie bez pudru i podkładu bo już nie potrzebuję. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na szczęście z trądzikiem się już pożegnałam dawno temu. Wielki plus dla Ciebie, że przekazałaś produkt do testów osobie na której faktycznie można sprawdzić działanie danego kosmetyku:)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zmagam się z trądzikiem na plecach....
    Świetny post! Bardzo przydatny

    By-Aleksandraa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam skórę problematyczną, ale jest już coraz lepiej! Głównie przez to, że odstawiłam takie specyfiki, mające działać przeciwtrądzikowo. Wysuszają one za bardzo skórę. Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja podobnie jak Ty też mam nastrój podatny na pogodę. ;) Kiedy jest pochmurno czuję spadek energii i motywacji do działania. Super, że Twojej kuzynce udało się wziąć udział w tym kosmetycznym teście :) Co do kosmetyków to nie znałam tej stronki, z chęcią przejrzę ich asortyment :)

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tej marki ale chętnie ją poznam kocham nowości a produkty zaprezentowałaś naprawdę fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam naturalne kosmetyki, więc bardzo możliwe, że się skuszę! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawy opis produktów. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Swietnie, ze byla mozliwosc aby kuzynka sie wypowiedziala :) brakuje mi tylko zdjec z efektami tego zelu, czy rzeczywiscie pomaga na tradzik tak jak napisalyscie :) Produkty prezentuja sie naprawde fajnie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy o tym produkcie nie slyszałam :D
    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajnie ze jest na rynku kosmetyk na tradzik. Oby tylko dzialal

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow, ja również od wczesnych szkolnych lat mecze się z trądzikiem i chyba spróbuję tych kosmetyków. Zaufam opinii Twojej kuzynki :)
    eerie-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja aktualnie używam leków na trądzik od dermatologa, ale chętnie po mojej kuracji przetestuje ten żel

    OdpowiedzUsuń
  16. Na szczęście nigdy nie miałam trądziku, ale wiem, że to dziadostwo potrafi dać w kość, dużo osób z mojego otoczenia się z nim w dalszym ciągu zmaga, więc polecę im te produkty:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znałam wcześniej tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam tych produktów i w sumie to całe szczęście bo nie mam problemów z trądzikiem.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ciekawe produkty, wprawdzie nie dla mnie, ale nie widziałam ich wcześniej na blogach :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie testowałam tych produktów ale chyba się skuszę 😍😍
    Zapraszam również do mnie https://sweeetdreamsx.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie znam kompletnie tej firmy, ale cieszę się, ze produkty okazały się być świetne! :)
    Na szczęście nigdy nie miałam poważnych problemów z trądzikiem, ale ten produkt na pewno pomoże wielu osobom :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz mobilizuje mnie do dalszego działania!
♥ ♥ DZIĘKUJE! ♥ ♥