Witam Was kochani w pierwszy, nieco pochmurny dzień weekendu. Jak spędziliście kończący się już tydzień? Z przytupem, jak to na wakacyjną aurę przystało, a może nieco spokojniej? Ja w planach miałam przede wszystkim częstsze zaglądanie na blogosferę. Czy udało mi się spełnić własne oczekiwania? I tak i nie. Chodź chęci nie brakowało, brakowało czasu. Ostatnie dni mogłabym określić w kilkoma słowy - "spędzone poza domem, w trasie". Myślę, że po prostu nieoczekiwanie i nieumyślnie "odrabiam" sobie czas spędzony przed komputerem. Powiem Wam, że brakowało mi tego uczucia, kiedy mogę odpalić laptopa by zajrzeć na blogosferę i przejrzeć ulubione strony. Rekreacyjnie i relaksująco - tak po prostu na chilloucie.
Jeżeli zaciekawiłam Was wprowadzeniem do tematyki dzisiejszego wpisu zapraszam do zapoznania się z jego treścią. Z wielką chęcią poznam także Wasze opinie na temat tych produktów, bądź innych pochodzących ze strony witalny.pl
Kolagen Beauty Silver Myvita
Miesięczna suplementacja z udziałem kolagenu została przetestowana przez moją mamę. Standardowej wielkości kapsułki wytworzone z roślinnej celulozy; o specyficznym, aczkolwiek nie drażniącym zapachu. Jego naturalne pochodzenie warunkuje skład, w którym królują wyłącznie aktywne składniki bez sztucznych dodatków i wypełniaczy.
Zawiera hydrolizowany kolagen morski pochodzenia naturalnego, witaminę C, koenzym Q10, D-biotynę i kwas hialuronowy, a skład został wzbogacony o leucynę, aminokwas pochodzący z białka.
Już po pierwszym tygodniu suplementacji mama zauważyła lepszą kondycję swojej skóry i paznokci, które z każdym dniem, zgodnie z hasłem przewodnim sklepu przybierały na WITALNOŚCI. Skóra jest o wiele jędrniejsza, elastyczna i nawilżona, paznokcie wzmocnione.
Kolejną, bardziej perspektywiczną zaletą wraz z wydłużeniem suplementacji okazała się poprawa samopoczucia. Brak zmęczenia wpływa na dodatkowy przypływ energii i motywacji do działania.
Suplement dba o nasze zdrowie od wewnątrz i super wygląd z zewnątrz. Włączenie suplementacji do swojej diety z pewnością wynagrodzą nam efekty, jakie dzięki niej możemy uzyskać. Koenzym Q10, D-biotyna i kwas hialuronowy to jedne z najbardziej pożądanych przez nas składników, które warto systematycznie uzupełniać.
Srebro koloidalne 50ppm niejonowe Myvita
Srebro koloidalne, to preparat, którego poszukiwania sprzed lat ziściły się tej wiosny. O tym preparacie po raz pierwszy przeczytałam na jednym z ulubionych blogów. Autorka bardzo zachwalała sobie jego właściwości i niezwykle uniwersalne zastosowanie. Ja, jako nastolatka poszukiwałam czegoś, co zawładnie nad moją, nieco problemową cerą. Niestety w swojej okolicy nie mogłam otrzymać tego preparatu, więc na szybko posiłkowałam się czymś innym, co zaspokajało moje oczekiwania. Takim sposobem osobista weryfikacja właściwości srebra została owiana tajemnicą, a ja obiecałam sobie, że "co się odwlecze, to nie uciecze" i kiedyś z pewnością ów produkt trafi do moich pielęgnacyjnych zbiorów.
Srebro koloidalne o czym już wspomniałam jest preparatem bardzo uniwersalnym. Można je stosować zarówno do pielęgnacji skóry, jak i skóry głowy-włosów, a także do płukania jamy ustnej. Za te szerokie zastosowanie odpowiada szereg właściwości m.in. antybakteryjne, przeciwgrzybicze i i przeciwzapalne.
Ja postanowiłam dogłębnie zadbać za wyłącznie jeden z obszarów - pielęgnację skóry. Preparat wedle opisu miał tonizować, odświeżać, regenerować i nawilżać. Jak jest na prawdę?
Srebro stosuje zarówno po porannym jak i wieczornym oczyszczaniu, aczkolwiek zdarzało się, że sięgałam po niego również za dnia np. po treningu bądź z potrzeby serca.
Preparat stosuje jako dodatkową formę oczyszczenia, która w okresie letnim jest dla mnie podstawowym i nieodzownym punktem zrównoważonej pielęgnacji. Wraz z włączeniem srebra do swojej linii zauważyłam, że skóra nabrała ładnego, zauważalnego napięcia, wyczuwalnej elastyczności i bardziej promiennego blasku. Srebro traktuje również jako bazę pod ulubiony krem, co w duecie jeszcze lepiej chroni moją delikatną skórę. Po dwóch miesiącach testów z 100 ml objętości pozostała mi 1/3 preparatu co wskazuje na jego wydajność.
Na pochwałę zasługuje także poręczne szklane opakowanie wyposażone w pompkę, dzięki której uzyskujemy "srebrzystą", dobroczynną mgiełkę.
Sklepy ze zdrową żywnością, suplementami diety i naturalnymi produktami pielęgnacyjnymi na pewno zasługują na szerszą uwagę. Coraz częściej zachęca się by wybierać naturalne składy, które najlepiej wpływają na nasze zdrowie. A to wszystko znajdziemy na stronie witalny.pl
1. Wasze plany na weekend?
2. Stosujecie dodatkową suplementacje diety?
3. Srebro koloidalne - co sądzicie o tym preparacie? Testowaliście? Wasze spostrzeżenia.
Srebro może świetnie zadziałać
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio jestem w trasie - tak jak Ty nadrabiam ,jednak nie czas przed komputerem (cóż u Ciebie była to nauka ,i z tego co pamiętam czas ten zaowocował pozytywnymi wynikami na studiach ) ale lockdown ☺
OdpowiedzUsuńNie stosuje suplementów - zresztą wogule unikam jakichkolwiek tabletek
Pozdrawiam
Mam ten suplement i uważam, że świetnie się sprawuje w kwestii włosów i paznokci :) Chętnie polecam go znajomym :)
OdpowiedzUsuńJa nie stosuję żadnych suplementów, raczej unikam zażywania takich preparatów. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa w moich weekendowych planach mam dużo chodzenie i zwiedzania 😊 nie stosuję obecnie żadnej dodatkowej suplementacji diety 😊
OdpowiedzUsuńLove it so much
OdpowiedzUsuńJa używam od kilku tygodni tego suplementu i po tylu latach skończył mi się problem z suchymi skórkami na twarzy :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Muszę przyznać, że produkt ciekawy.
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru :**
Nie używałam srebra koloidalnego, ale może kiedyś się skuszę. :D
OdpowiedzUsuńW weekend dokończyłam czytać książkę i skupiłam się na blogosferze. ;)
Życzę Ci udanego tygodnia! ;*
Bardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńveronicalucy.blogspot.com
Jeszcze nie miałam przyjemności wypróbować, ale chętnie sama to sprawdzę :D
OdpowiedzUsuńNie znam Tych produktów. Nie miałam jeszcze przyjemności ich stosować:D
OdpowiedzUsuńNie stosuję takich produktów, ale widzę, że są coraz bardziej polecane. :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słysze o tym, ale wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJa w weekend spotkałam się ze znajomymi hehe
OdpowiedzUsuńNie używam takich suplementóww i nie wiem czy zaczne, ale brzmią ciekawie :)
Ja biorę tabletki codziennie z rana aczkolwiek o tym srebrze nawet nie słyszałam
OdpowiedzUsuńMoja mama zażywała kolagen i miała po nim mniej zmarszczek ;)
OdpowiedzUsuńWow, fajnie, że te produkty naprawdę się sprawdziły. O srebrze koloidalnym trochę słyszałam, jednak jak na razie nie miałam okazji go przetestować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Ja jadę do Zakopanego i nie mogę już się doczekać. :)
OdpowiedzUsuńA co do suplementów ja nie stosuje, jakoś nie wierzę takim produktom. :)
tzanetat.blogspot.com
ten kolagen mnie korci;)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie sięgam po suplementy diety :) Staram się ich raczej unikać :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o srebrze koloidalnym ;)
buziaki
nie znam kompletnie, a w sumie uciekam od suplementów jak tlyko mogę i w sumie biorę tylko to co muszę ;)
OdpowiedzUsuńnie używam żadnych suplementów, ale post bardzo przydatny! :)
OdpowiedzUsuńhttps://weronikaholy.blogspot.com/
Nie sięgam po suplementy jakoś mnie do siebie nie przekonują :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!