środa, 13 lutego 2019

Pielęgnacyjna sielanka...

Hey!


JAK TAM KOCHANI WASZE NASTROJE?


Pełna energii powracam do Was po dwudniowej rozłące z nową notką! Bardzo się cieszę, że systematycznie dodawane treści cieszą się odzewem z Waszej strony. 

By nie być Wam dłużną zamieszczam kolejny post. 




W wielkiej paczce kosmetyków niczym topniejąca bryła lodu pozostały ostatnie, trzy produkty do osobistych celebracji. Nie przedłużając, zapraszam do zapoznania się z opisami i recenzją!












DUCRAY Extra-Doux Szampon Dermatologiczny (KLIK)


WATER (AQUA). SODIUM LAURETH SULFATE. INULIN. COCAMIDOPROPYL BETAINE. COCO-GLUCOSIDE. SODIUM CHLORIDE. CITRIC ACID. FRAGRANCE (PARFUM). GLYCERYL OLEATE. GREEN 3 (CI 42053). HYDROGENATED PALM GLYCERIDES CITRATE. LIMONENE. SODIUM BENZOATE. TOCOPHEROL. YELLOW 5 (CI 19140). This information concerns products distributed in the European Economic Area.




Szampon dermatologiczny jest niezwykle uniwersalny. DUCRAY wychodzi naprzeciw klientom posiadającym włosy normalne. W tej kwestii zachęca nawet by całe rodziny poznały moc zawartej dobroci. 
Jego delikatna formuła jednocześnie chroni przed szkodliwymi zewnętrznymi czynnikami tworząc nieprzepuszczalną barierę. 
Płynna konsystencja w połączeniu z wodą wytwarza na prawdę dużą ilość piany. Przy pierwszych testach zalecałabym ostrożną aplikację.

Z własnych doświadczeń wiem, że chcąc uzyskać lepszy efekt warto pozostawić taki szampon na kilka cennych minut by zawarte składniki jeszcze skuteczniej wniknęły w głąb naszego włosa, a także cebulki i skórę głowy. 
Włosy po obfitym spłukaniu wodą stają się śliskie, dobrze oczyszczone i pełne blasku. Nie miałam żadnych problemów z ich rozczesaniem, nie puszą się i nie elektryzują. 


Szampon ma bardzo ładny, charakterny zapach. Myjąc włosy czujemy unoszącą się miłą, energiczną woń. 



200 ML/ 31,10 ZŁ





KLORANE Żel-Balsam na bazie wyciągu z Piwonii (KLIK)


WATER (AQUA). HYDROXYPROPYL STARCH PHOSPHATE. BETAINE. GLYCERIN. BEHENAMIDOPROPYL DIMETHYLAMINE. LACTIC ACID. PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL. PROPYLENE GLYCOL. FRAGRANCE (PARFUM). PAEONIA LACTIFLORA ROOT EXTRACT. PHENOXYETHANOL. RED 33 (CI 17200). SODIUM BENZOATE. TRISODIUM ETHYLENEDIAMINE DISUCCINATE.



Żel-balsam jeszcze przed rozpoczęciem testów bardzo mnie zaciekawił. Taki produkt jest dedykowany dla zwężonego grona odbiorców. Osoby borykające się z swędzącą skórą głowy powinny poszukać kosmetyku wystosowanego tylko i wyłącznie w tym kierunku.

Delikatna formuła żelu-balsamy ma złagodzić towarzyszące podrażnienia przynosząc ukojenie i wyciszenie stanów zapalnych. Zakres jego właściwości jest wzbogacony o wyciąg z piwonii, o skutecznym działaniu leczniczym. Zyskuje nie tylko skóra głowa, ale i także nasze włosy. Poprawa ich elastyczności, miękkości i przywrócenie blasku to inne z kluczowych korzyści.

Żel-balsam z chęcią przetestowałam moja mama. O ile z miękkością i blaskiem nie miała problemu, o tyle odczuwałam swędzenie skóry głowy. Wraz ze skończoną kuracją przeciw wypadaniu włosów ewidentnie skóra głowy domagała się dodatkowych witamin. Wraz ze systematyczną pielęgnacją w oparciu o produkt marki KLORANE irytująca dolegliwość powoli się wyciszała do zupełnego ustąpienia.


Pielęgnacyjna zawartość zawarta została w poręcznej tubce. Woń żelu-balsamu jest niezwykle relaksująca, nie bez wątpienia wyszczególniony został wyciąg z piwonii. To właśnie on gra główne skrzypce w skomponowanej nucie zapachowej. 
150 ml zawartość jest całkiem wydajna. Czas naszych testów w głównej mierze zależy to od długości i gęstości włosów. Istotną informacją zawartą przez producenta jest:


Fizjologiczne pH - Opracowany, by zminimalizować ryzyko reakcji alergicznej - Bez silikonu - Testowany pod kontrolą dermatologiczną - Formuła biodegradowalna.



150 ML/ 45,80 ZŁ





ELANCYL Tonizujący Żel pod Prysznic (KLIK)



WATER (AQUA). SODIUM LAURETH SULFATE. COCAMIDOPROPYL BETAINE. FRAGRANCE (PARFUM). PEG-8. ALCOHOL. ALPHA-ISOMETHYL IONONE. BENZYL BENZOATE. BENZYL SALICYLATE. BLUE 1 (CI 42090). BUTYLPHENYL METHYLPROPIONAL. CITRAL. CITRONELLOL. DISODIUM COCOAMPHODIACETATE. DISODIUM EDTA. HEDERA HELIX (IVY) EXTRACT (HEDERA HELIX EXTRACT). HEXYL CINNAMAL. LIMONENE. LINALOOL. SALICYLIC ACID. SODIUM CHLORIDE. SODIUM GLYCOLATE. SODIUM METHYLPARABEN. TRIETHANOLAMINE. YELLOW 5 (CI 19140).



Jestem zdania, że produktów pod prysznic nigdy dość. Przetestowałam już na prawdę wiele propozycji naszych rodzimych jak i zagranicznych marek. O ile zakres właściwości mam wygórowany, o tyle w kwestii kompozycji zapachowych do dalszej pory nie mogę się zdecydować. Czasami pragnę mocnych, rozkosznych woni, innym razem marzę by otulić się zwiewną nutą kwiatowych kompozycji. 
I tutaj mamy problem... żel nie charakteryzuje ani pierwsze, ani drugie zestawienie. 
ELANCYL skomponowało mocny, orzeźwiający zapach. Osoby lubiące poranne rozbudzające prysznice, bez wątpienia szybko przestawią się na tryb dnia.
Osobiście polubiłam tak charakterystyczną woń, choć nie jestem jej w stanie zdefiniować, wierzcie mi jest na prawdę interesująca.

Podążając główną myślą producenta korzyści jakie niesie za sobą pielęgnacja w oparciu o tonizujący żel to przede wszystkim uczucie świeżości od pierwszego zastosowania. Jak my dostarczamy sobie energii pełnowartościowym śniadaniem tak i nasza skóra czuje wobec nas pielęgnacyjne zobowiązania.

Formuła żelu pozbawiona mydła delikatnie oczyszcza i tonizuję skórę. W połączeniu z ulubionym balsamem tworzymy nierozerwalny duet.

Co jeszcze mnie urzekło... żel jest niezwykle wydajny. Niewielka ilość pozwala wytworzyć obfitą, rozkoszną pianę. 200 ml zawartość bez problemu wystarczy nam na dobrych kilka tygodni. 



200 ML/ 36,40 ZŁ





ZAPRASZAM - DERMO-COSME SHOP



Dzisiejszym postem jednocześnie zaprowadziłam Was do świata francuskich, pielęgnacyjnych rytuałów. Nie będę ukrywać, odczuwam smutek, że to już ostatnia z takich notek. Seria składająca się z trzech postów została już w pełni przeze mnie zrealizowana. Myślę, że udało mi się w miarę własnych możliwości zachęcić Was do poznawania dobroci tej ziemi i cudownych jakościowo formuł. Ja osobiście jestem w nich zakochana!

Często wspominam, że powracam do produktów, które wiele u mnie zwojowały, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. To nie jest miłość ulotna, staram się w dalszym ciągu sięgać po ulubione produkty, które zaskarbiły sobie moje miejsce w sercu. Internetowe sklepy są w tym bardzo pomocne, dlatego też zachęcam Was do zajrzenia pod umieszczone odnośniki. Moje posty to tylko namiastka rozbudowanego asortymentu najprzeróżniejszych marek.

Wielkim zaskoczeniem okazała się dla mnie dostępność stacjonarna produktów. Niedawno odkryłam, że w aptece w moim pobliskim miasteczku są całe serie kilku z zaprezentowanych marek. Zapoznanie się z pozostałymi formułami w moim przypadku jest tylko i wyłącznie kwestią czasu!

Tymczasem kochani zmykam przejrzeć nowości na Waszych blogach! Wolne dni dają wiele możliwości pod tym względem. Czuję, że jako Wasz stały komentator powoli powracam na bliskie mi ścieżki blogerskiego zasięgu :) Pa! Pa!





1. Ulubione pielęgnacyjne produkty?
2. Czy moje trio zachęciło Was do osobistych testów?
3. Zakupy przez Internet czy stacjonarne poszukiwania? Czym kierujecie się podczas dokonywanych zakupów?





23 komentarze:

  1. Ile dobroci *.* Wiele dobrego słyszałam o produktach Klorane :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię Klorane, chętnie wypróbuję ten balsam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kosmetyki dla mnie kompletnie nie znane, a niestety... :D dziękuę ci za recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chęcią bym przetestowała te produkty :D

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo zaciekawiłaś mnie tymi produktami, pierwszy raz się spotykam z tą marką :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie kojarzę tych produktów, ale bardzo zaciekawił mnie ich opis :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nice products, thanks for sharing
    www.stylebasket.in

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe produkty, nie słyszałam o nich jeszcze. :)
    Pozdrawiam Eva

    OdpowiedzUsuń
  9. Zakupy przez internet są bezpieczniejsze, lubię zainwestować określoną sumę, bo stacjonarnie mam lekką rękę. Produktów nigdy nie stosowałam i nie słyszałam o tej firmie, a moje ulubione kosmetyki pielęgnacyjne to żel pod prysznic dove classic, peeling kawowy alterra , balsam kokosowy dove i naturalne mydełko cynamonowe anven. :)

    http://fashionforazmariaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Balsam Klorane z piwonią kuszący :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tych produktów, ale bardzo fajna rzetelna recenzja:)
    Najbardziej zaciekawił mnie szampon dermatologiczny:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tych produktów, ale wyglądają tak ciekawie że aż mam ochotę je wypróbować :)
    naprawdę wspaniała recenzja :)
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tych produkotow ale zrobilas bardzo fajna recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam wcześniej o tych kosmetykach ale wydają się być fajne! Idealne dla mojej delikatnej skóry. Jestem bardzo ciekawa tego balsamu do skóry głowy. Buziaki! 😘

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwszy raz spotykam się z tym sklepem, ale opis naprawdę zachęcił mnie do testów.
    Pozdrawiam,
    https://www.monabednarska.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie zetknęłam się wcześniej z tą stroną, ale się zainteresuję. Fajny post, pozdrawiam!
    nightmareskillme.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Przyznam, ze nie miałam okazji stosować produktów

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem bardzo ciekawa tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne produkty. Co do humoru mogłoby być lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  20. Wydają się być fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Żeli z piwoni musi być rewelacyjny. Super

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam tych kosmetyków, ale brzmią zachęcająco więc może w przyszłości warto, je mieć.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz mobilizuje mnie do dalszego działania!
♥ ♥ DZIĘKUJE! ♥ ♥