Pędzle do makijażu stały się nieodłącznym elementem moich stylistycznych wariacji. Swój pierwszy komplet zamówiłam na jednej z zagranicznych stron jeszcze kilka lat temu - tuż po rozpoczęciu swojej przygody ze współpracami. Tamte pędzle towarzyszą mi w większości do dnia dzisiejszego, a Ja sukcesywnie gromadzę kolejne i kolejne poszerzając swoją kolekcję. Oczywiście dbałość o nasze gadżety jest kluczowa by móc cieszyć się nimi przez długi czas.
W pędzlach najważniejsza jest dla mnie jakość włosia. Musi być ono nie tylko przyjazne dla skóry, ale i dla środowiska. Włosie pędzli marki Nanshy wykonane jest z Taklonu - produktu syntetycznego. Uważa się, że taklon jest najbardziej przyjazny dla środowiska, gdyż na ich produkcji nie cierpią zwierzęta. Włosie syntetyczny ma wiele zalet, przede wszystkim łatwiej się oczyszcza, szybciej schnie, nie łamie się i odkształca. Takie pędzle są o wiele trwalsze od tych wykonanych z włosia naturalnego.
Marka Nanshy specjalizuje się w projektowaniu, rozwijaniu, tworzeniu i sprzedaży wysokiej jakości produktów, które spełnią najwyższe wymagania. Dobra jakość za korzystną cenę to kluczowa wartość sklepu. Zastosowanie innowacyjnej techniki przyczyniło się do osiągania najlepszych ocen przyznawanych przez organizacje w dziedzinie urody. Standardy na poziomie europejskim zapewniają nam poczucie bezpiecznego korzystania z pędzli, gąbeczek i innych akcesoriów przystosowanych do stworzenia idealnego makijażu.
Miłym prezentem, który wywołał we mnie uczucie zaskoczenia okazał się ręczniczek z logo marki. Jego wielkość idealnie sprawdzi się do przetarcia twarzy po kosmetycznych zabiegach tzw. maseczki i peelingi.
Fajnie, że jest on czarny - nie będzie, aż tak szybko się brudził. Nie będę musiała także martwić się o niechciane plamy bądź przebarwienia. Niejednokrotnie miałam doświadczenia, że nowy bądź świeżo uprany ręcznik ubrudziłam tuż po pierwszym użyciu. Czasami, w pośpiechu niedokładnie zmyję makijaż i w konsekwencji jasny ręcznik szybko traci swój urok.
Jego kolejną zaletą jest grubość i miękkość. Delikatny materiał z pewnością sprawdzi się dla osób z wrażliwą cerą.
Liner pędzel do kresek (KLIK)
Moje doświadczenia związane z utworzeniem pięknej, precyzyjnej jaskółki uleciały z wiatrem jeszcze kilka lat temu. Nie będę ukrywać, że zraziłam się do czarnych kresek, które optycznie pomniejszają moje oczy.
Jednak od czasu, kiedy na serio zainteresowałam się makijażem temat kresek powrócił do mnie jak bumerang.
Aktualnie specjalizuje się w kolorowej linii na powiece, która wtapia się w całość, rozświetla bądź podkreśla.
Włosie pędzelka pozwala na precyzyjne rozprowadzenie kosmetyków płynnych, kremowych jak i prasowanych.
Sprawdzając wszystkie możliwości pokusiłam się także o namalowanie kreski cieniem - pędzelek daje radę tworząc nieco naturalniejszy efekt.
Blush pędzel do różu (KLIK)
Fakt, że mogę przetestować pędzelek do różu bardzo mnie ucieszył. Spośród licznej kolekcji nie mam wyodrębnionego pędzla do nakładania różu. Teraz znalazł się taki, po którego będę sięgać od razu, bez zastanowienia.
Pędzelek jest o tyle uniwersalny, gdyż możemy nim nakładać zarówno produkty rozświetlające, bronzer i wcześniej wspomniany róż.
Włosie pędzla jest bardzo delikatny, aksamitne w dotyku. Muśnięcia nim po twarzy są samą przyjemnością. Rozprowadzenie produktu spełnia moje oczekiwania brak smug i plam to wielka zaleta identyfikująca jakość. W zależności od formy produktów jakie nakładamy przy kosmetykach sypkich nie musimy martwić się o ich obsypanie i swoistego rodzaju "chmurę pyłu"
Wygląd pędzelka zwłaszcza w wersji białej (jest dostępna także czarna) to elegancja połączona z prostotą. Okrągła skuwka jest solidnie umiejscowiona, a rękojeść nie wyślizguje się z dłoni. To zapewnia nie tylko komfort pracy, ale zapewnia nas o wieloletnim użytkowaniu.
Stippling pędzel do podkładu (KLIK)
Odnośnie pędzla do podkładu będę musiała zasięgnąć się opinii mojej mamy. Muszę kochani Wam się przyznać, że podkład najlepiej nakłada mi się palcami. Nie wiedzieć czemu, bardziej wierzę swoim dłoniom, aniżeli pędzelkom. Nie pytajcie dlaczego tak jest, po prostu takie są już moje przekonania.
Pędzelek oddałam mamie, która po licznych testach wypowiada się o nim w samych superlatywach. O miękkim włosiu pisać już nie muszę - bo jest to cecha, która zdecydowanie wyróżnia markę. Myślę, że gdybym miała opisać każdy z pędzli dostępnych w ofercie to moje zdanie na temat włosia na pewno nie uległo by zmianie.
Włosie pędzelka jest bardzo ciekawie wyprofilowane - lekko osadzone o dość sporych wymiarach 3,7 cm pozwala na rozprowadzenie podkładu nawet w załamania bądź kąciki naszej twarzy.
Srebrny grawer marki na czarnym tle to szyk sam w sobie. Korzystanie z pędzla to nie tylko radość dla naszej cery, ale także i przyjemność dla oczu.
Clear Cosmetic Bag (KLIK)
Profesjonalne przechowywanie pędzli to podstawa. Kosmetyczna z logo marki jest bardzo, bardzo pojemna - to chyba sugestia w moją stronę by poszerzyć swoją kolekcję pędzli o kolejne - oczywiście proszę traktować te słowa z przymrużeniem oka :D
Fakt, że kosmetyczna jest przezroczysta ułatwia nam namierzenie kosmetyku po który chcemy sięgnąć. Taka forma z pewnością zwiększy komfort podczas wykonywania makijażu. Przy dużej ilości kosmetyków wydostanie jednego kończy się hałaśliwym grzebaniem i frustracją, że nie mogę nic znaleźć. W takich momentach najlepszym rozwiązaniem jest wysypanie wszystkiego poza obręb kosmetyczki.
Jej wielkość również zasługuje na moją i Waszą aprobatę. Pojemna kosmetyczka to fajne rozwiązanie do przechowywania bądź przewożenia kosmetyków - noszenie jej w torebce mija się z celem.
Materiał, z którego została wykonana z pewnością nie sprawi problemów z czyszczeniem, a uchwyt ułatwia użytkowanie.
Jeżeli nakładam podkład w kremie, to tylko palcami, jakoś wtedy mi najłatwiej. Natomiast do dobrych pędzli przyzwyczaiłam się przy nakładaniu pudrów mineralnych - tu bez pędzla ani rusz. Podobają mi się te Twoje - widać, że świetnej jakości!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Piękne pędzelki. Osobiście używam tylko do cieni i pudrów sypkich, ale z innych firm ;)
OdpowiedzUsuńkompletnie nie znałam tych pędzli :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam pędzle tej marki są mega mięciutkie <3
OdpowiedzUsuńAmazing makeup, dear!
OdpowiedzUsuńśliczne są te pędzelki <3
OdpowiedzUsuńmojaszafamodnaszafa.blogspot.com
ciekawe te pędzle
OdpowiedzUsuńhttps://emiblog89.wordpress.com/2018/09/17/wspomnienia-z-wakacji/
Śliczna paletka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
http://www.stylishmegg.pl/2018/09/bezowa-sukienka-z-paacem-w-tle.html
Niestety nie potrafię się malować za pomocą pędzlów
OdpowiedzUsuńŚliczny make-up, za pomocą pędzli najlepiej robi mi się make-up :D
OdpowiedzUsuńPędzle odgrywają w moim makijażu bardzo ważną funkcję 😊 Tych jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kupować nowe pędzle, bo ich nigdy za wiele. Chętnie przetestuję te, o których mówisz :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam kosmetyków tej firmy ☺
OdpowiedzUsuńPędzli używam sporadycznie, tylko gdy nakładam pełen makijaż (imprezy, ważne spotkania). O tej marce nigdy nie słyszałam ale ciesze się, że Ci się podobają ;)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ciepło
ZAPRASZAM! :)
Pięknie wyglądają te pędzle :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis! Piękne pędzle! :)
OdpowiedzUsuńPiękne pędzle, ja ostatnio kupiłam z biedronki i jestem w trakcie testowania :)
OdpowiedzUsuńFajne pędzle:)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Bardzo fajne pędzle ;) Ja mam jeden zestaw, ale bardzo rzadko ozywam, bo ogólnie maluje się mocniej tylko okazyjnie. Do codziennego makijażu nie potrzebuje pędzli.
OdpowiedzUsuńim-dollka.blogspot.com
Fajne pedzle, a paleta z moimi kolorami. Super
OdpowiedzUsuńwww.acupoflifestyl.com
Lubię takie kosmetyczki :) super wpis :>
OdpowiedzUsuńDopiero zaczynam swoją przygodę z makijażem, ale z czasem na pewno kupię sobie porządne pędzle :)
OdpowiedzUsuńSlyszlam ze pędzle są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńJa kieruje się przede wszystkim tym czy są miękkie w dotyku. Nie wyobrażam sobie używać "szorstkich" pędzli. ;)
OdpowiedzUsuńPędzle i ich jakość są dla mnie bardzo ważne, a marki Nashy nie znałam, także pewnie wypróbuję je w najbliższej przyszłości ;)
OdpowiedzUsuńhttp://ysiakova.blogspot.com/
Uwielbiam te pędzle mam 2, ale planuję kolejne kupić.
OdpowiedzUsuńhttps://moniqa-blog.blogspot.com/
Same cudeńka tu widzę
OdpowiedzUsuńSandicious
Ale super, że do zamówienia dołączono taki ręczniczek! Bardzo przydatna rzecz :) Nie słyszałam wcześniej o tej marce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
www.nataliasiejka (klik)
Nie słyszałam o tej firmie pędzle wyglądają super osobiście używam pędzli pozdrawiam i zapraszam do mnie Aga.
OdpowiedzUsuń