Jak tam kochani spędziliście drugi lipcowy tydzień?
Moje wakacyjne dni upływają w relaksującej, pełnej spokoju aurze. Właśnie o takich chwilach marzyłam przez 10 miesięcy :) Ahhh, wolny czas pozwala mi zająć się blogiem, podjętymi niedawno współpracami i testowaniem! O właśnie, jeżeli o testowaniu mowa. W najbliższym czasie zasypię Was dość ciekawymi w głównej mierze kosmetycznymi notkami. Pisząc w głównej mierze muszę jeszcze zostawić sobie małe pole do popisu, gdyż w zanadrzu mam kilka, całkowicie odmiennych, niespotykanych jeszcze na moim blogu wpisów. O czym dokładnie one będą? Tego na razie nie mogę Wam zdradzić! ♥
Bingospa to marka, z którą miałam już niejednokrotnie przyjemność współpracować. Dostępna różnorodność produktów jest w stanie zaspokoić oczekiwania nawet najbardziej wymagających klientów. Półka cenowa kosmetyków waha się od zaledwie kilku do kilkuset złotych. Na wybrane produkty nie musiałam przeznaczać zbyt wysokiej sumy, ale od razu na myśl nasuwa się pytanie... Czy tanie kosmetyki cechują się szlachetnymi właściwościami?
Na to i inne pytania znajdziecie odpowiedź czytając dalszą recenzje! ♥
Kąpiel czekoladowa (KLIK)
Od producenta:
Puszysta, kremowa piana i smakowity czekoladowy aromat to wyjątkowa
przyjemność dla Twojego ciała i zmysłów. Rozkoszuj się czekoladową
kąpielą.
Moja opinia:
Kiedyś byłam wielkim miłośnikiem mlecznej czekolady. Rozpoczynając ćwiczenia z bólem serca musiałam zrezygnować z tego rarytasu. W chwili obecnej spożywam tylko gorzką czekoladę w niewielkiej codziennej ilości.
Przeglądając ofertę strony natrafiłam na produkt, który mogłabym "zjeść". Seria oparta głównie na czekoladzie nie tylko mnie zaciekawiła, ale i skusiła do osobistego przetestowania. Do ostatniej chwili wahałam się pomiędzy szamponem, a płynem do kąpieli. Ostatecznie bardziej przechylna byłam do płynu, który mógłby mnie otulić cudowną czekoladką podczas relaksującej kąpieli. Zapach czekolady jest na tyle intensywny, by móc pobudzić zmysły, a wytworzona piana "przykryć mięciutką kołderką"
Litrowa butelka na pewno wystarczy na długo ze względu na wysoką wydajność.
Wielkość płynu dla jednych jest wielką zaletą, dla innych małym minusem, tu na myśli mam osoby podróżujące. Jeżeli ktoś ma ograniczoną ilość miejsca w walizce radziłabym przelać emulsję do mniejszego opakowania.
Jedwab do mycia i pielęgnacji włosów ze śluzem ślimaka (KLIK)
Od producenta:
Jedwab do mycia i pielęgnacji włosów BingoSpa zwiększa zatrzymywanie
wilgoci na powierzchni włosów, poprawiając ich podatność na układanie,
zapobiega elektryzowaniu się, nadaje włosom elastyczność, zdrowy wygląd
oraz miękkość i jedwabisty połysk.
Proteina jedwabiu posiada znaczne pokrewieństwo do protein
występujących w skórze i włosach. Dzięki temu rozpuszczalne białko
jedwabiu może tworzyć na powierzchni włosów film ochronny, który
wygładza ich powierzchnię. Nadaje to włosom przyjemny chwyt, poprawia
ich czesalność.
Proteiny jedwabiu posiadają ładunek elektrostatyczny przeciwny do
ładunku włosów, dzięki czemu preparat posiadający w swoim składzie
proteiny jedwabiu silnie przywierają do ich powierzchni.
Zhydrolizowane białko jedwabiu wykazuje szeroki zakres mas
cząsteczkowych począwszy od wolnych aminokwasów do polipeptydów o
dłuższym łańcuchu. Dzięki czemu łączy w sobie własności zwilżające i
błonotwórcze. Białko jedwabiu, zwiększa zatrzymywanie wilgoci na
powierzchni włosów i w ten sposób poprawia ich podatność na układanie,
zapobiega elektryzowaniu i nadaje im elastyczność, zdrowy wygląd i
miękkość oraz jedwabisty połysk.
Śluz ślimaka zapewnia nawilżenie i odżywienie skóry głowy oraz całego systemu cebulek włosowych. Stymuluje proces regeneracji.
Moja opinia:
O produkt do włosów poprosiła mnie moja mama, ze względu na fakt, że kiedyś już używała szamponu marki Bingospa i była z niego bardzo zadowolona. Z tamtego szamponu, korzystałam również Ja, mogę się nawet pokusić o stwierdzenie, że był moim ulubieńcem przez długi czas.
By przypomnieć tamtą recenzje, zamieszczam odnośnik - KLIK
Co ciekawa notkę sporządziłam 3 lata temu, dość dziwnie tym bardziej, że pamiętam jak myłam nim włosy. Ehhh, czas płynie w zawrotnym tempie, choć nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Dla uściślenia - szampon jest nadal dostępny w ofercie sklepu za niewielką cenę.
Przechodząc do teraźniejszości jako dobra córka wysłuchałam prośby mamy i jak widzicie w zamówieniu znalazł się produkt idealny do włosów. Jedwab idealnie zastępuje szampon. Zalecany do mycia i pielęgnacji włosów ma przywrócić miękkość, połysk i elastyczność. Dla osób, które posiadają, ładne, zadbane włosy jedwab idealnie sprawdzi się w podtrzymaniu zjawiskowego efektu.
Tak samo jak w przypadku żelu jedwab mieści się w litrowej, bardzo ekonomicznej butelce. Piękny, delikatny zapach, kremowa konsystencja i możliwość wytworzenia dużej ilości piany to tylko same plusy!
Z każdym myciem włosom dostarczane są niezbędne właściwości i witaminy. Czy ktoś chciałby zażyć odżywczej mocy?
Maska do twarzy z ekstraktem z perełkowca japońskiego i olejem ryżowym (KLIK)
Od producenta:
Składniki aktywne maski do twarzy BingoSpa Dead Sea:
Ekstrakt z perełkowca japońskiego zawiera duże ilości flawonoidów,
głównie rutozydów (rutyna) dzięki czemu ujędrnia, wygładza i regeneruje
skórę. Wzmacnia kruche naczynka krwionośne.
Olej ryżowy BingoSpa zawiera kwasy: oleinowy, linolowy, estry kwasu
erukowego, gamma-oryzanol, skwalen, oraz bardzo duże ilości witaminy E i
tokotrienoli. Duże stężenie witaminy E zapewnia ochronę lipidom
naskórka. Chroni równowagę skóry, przyspiesza podziały komórkowe,
powstrzymuje procesy starzenia działa pobudzająco na skórę, przyspiesza
powstawanie nowych komórek, doskonale chroni skórę przed słońcem,
zawiera naturalne filtry UV.
Minerały z Morza Martwego oczyszczają skórę, absorbują nadmiar
sebum, zawężają pory, łagodzą podrażnienia; pozostawiają skórę miękką i
gładką.
Kompleks algowy BingoSpa wspomaga wszystkie czynniki odpowiedzialne
za jędrność, elastyczność, sprężystość i miękkość skóry twarzy.
Moja opinia:
Oczywiście nie mogło zabraknąć produktu do twarzy. Marka Bingospa cechuje się wysokiej jakości maseczkami i do różnych typów cery. Ilości dostępnych produktów potrafi zawrócić w głowie.
Przed dokonaniem wyboru miałam problem, w którą maskę się zaopatrzyć. Ostatecznie skusiłam się na formułę ekstraktu z perełkowca japońskiego i oleju ryżowego.
Wydobycie emulsji jest dziecinnie proste, a to za sprawą wygodnej w użyciu pompki.
Maska ma cudowny, intensywny zapach i nieco tłustawą konsystencje.
Po nałożeniu czuć delikatną, jedwabistą warstwę. Taki efekt utrzymuje się aż do zmycia. Producent zaleca by po upływie 15 minut wykonać tą czynność. Zawarte w formule dobroczynne składniki, duża ilość witamin i kwasów dostarczają naszej cerze odżywczych i pielęgnacyjnych substancji. Jedna z ważniejszych informacji zwłaszcza w obecną porę roku to zawarte naturalne filtry UV.
Peeling błotny do twarzy z kwasami owocowymi (KLIK)
Od producenta:
Drobnoziarnisty peeling błotny BingoSpa do twarzy z kwasami owocowymi
AHA delikatnie usuwa martwy naskórek. Zawiera 10% naturalnego błota z
Morza Martwego, 2% mielonych pestek moreli, mielonych łupin orzechów
włoskich i słodkich migdałów oraz pięćdziesięcio procentowe kwasy
owocowe.
W przypadku cery tłustej i mieszanej błoto z Morza Martwego
oczyszcza zatkane pory skóry (poprzez absorbcję z porów nieczystości)
oraz zapewnia działanie bakteriobójcze. Bardzo istotne dla osób z cerą
tłustą i mieszaną jest to, iż błoto powoduje istotne zwężenie porów
skóry.
Kwasy owocowe złuszczają naskórek. Zwiększają poziom nawilżenia
skóry czego efektem jest poprawa elastyczności i wyglądu zewnętrznej
warstwy skóry.
Po starannie wykonanym peelingu BingoSpa skóra jest oczyszczona i
wygładzona, bardziej podatna na działanie aktywnych substancji zawartych
w innych preparatach kosmetycznych BingoSpa.
Moja opinia:
Peeling błotny nie jest dla mnie nowością. Przy poprzedniej współpracy wybrałam podobny produkt, aczkolwiek z innej serii. Zawarte w formule Morze Martwe to skupisku bakteriobójczych składników. Drobinki mają za zadanie złuszczyć martwy naskórek i oczyścić zatkane pory skóry. Niewielkiej wielkości łupiny zmielonych ziaren moreli, orzechów włoskich i migdałów " delikatnie ścierają pozostawiając cerę gładką i zdrową. Konsystencja peelingu jest bardzo gęsta, by wydobyć produkt ze środka należy mocno potrząsnąć buteleczką. Po kuracji peeling zmywamy letnią wodą.
Standardowa 100g buteleczka została powiększona o dodatkowe 20g cudownej emulsji.
Solanka z minerałami z Morza Czarnego do kąpieli SPA (KLIK)
Od producenta:
Minerały zawarte w solance BingoSpa pozyskuje się, w sposób całkowicie
naturalny, przez odparowanie morskiej wody z Morza Czarnego.
Dobroczynne i kondycjonujące działanie kąpieli w solance BingoSpa na
skórę wynika z bogactwa zawartych w niej minerałów: wapnia, magnezu,
potasu, sodu, glinu, jodu, bromu i związków siarki występujących w
wodzie Morza Czarnego.
Moja opinia:
Kompletując swoje zamówienie rozglądałam się za produktem, który jeszcze w naszych stacjonarnych drogeriach może być nie dostępny. Często przechadzając się po pobliskich sklepach widuję markę Bingospa, aczkolwiek są to produkty kultowe i w niewielkich ilościach.
Uwielbiam wszelkiego rodzaju sole do kąpieli, nigdy nie może ich u mnie zabraknąć. Gdy zobaczyłam, że sól opiera się na minerałach z Morza Czarnego od razu wiedziałam, że znajdzie się w moim zamówieniu. Minerały z tegoż miejsca są przeze mnie bardzo cenione. Testowałam już maseczkę, której formuła opiera się na wyżej wspomnianych właściwościach i mam z nią same miłe wspomnienia.
Sól ma bardzo intensywny, typowo morski zapach. Zamykając oczy można się przenieść w czasie nad cudowne krainy Morza Czarnego. Zawarte minerały nie tylko dobroczynnie wpływają na nasze ciało, ale i ducha! ♥
Zawsze przed kąpielą mam dylemat po co sięgnąć? Czekoladka czy sól?
Zapraszam - Bingospa
Tymczasem kochani zmykam przejrzeć nowości na Waszych stronach! ♥ Pa! Pa!
1. Testowaliście produkty marki Bingospa?
2. Co sądzicie o wybranych produktach?
Jeszcze ani razu nie miałam nic z Bingospa ale chętnie się skuszę. Lubię testować nowe produkty :)
OdpowiedzUsuńMój blog - Klik
Nie testowałam tych produktów. Bardzo ładne zdjęcia, zachęcają do wypróbowania kosmetyków.
OdpowiedzUsuńLubię ich kosmetyki ☺
OdpowiedzUsuńZ Bingospa spotkałam się już nie raz, fajne mają produkty:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Czekolada brzmi bajecznie :) Uwielbiam pięknie pachnące kąpiele więc z chęcią sprawdzę te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji przetestować tej marki ale chyba zaryzykuję :D obserwuję bloga :D zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttps://alexablogofficial.blogspot.com
Pierwszy raz słyszę o tej marce 😊
OdpowiedzUsuńUżywam jedwabiu już jakieś pół roku i to zdecydowane mistrzostwo świata!! Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale na taką czekoladową kąpiel bym się skusiła. Inne produkty też prezentują się ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie: My blog
Korzystałam z kąpieli czekoladowych i nie spodobał mi się ich zapach. To moje jedyne zastrzeżenie. Markę jednak bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMarkę znam, ale jeszcze nie miałam nic z tej firmy. Może na coś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńBardzo zainteresowałaś mnie tymi produktami i z wielką chęcią je przetestuje :)
OdpowiedzUsuńNie używałam wcześniej tych produktów, ale myślę, że są idealne aby się zrelaksować :) Uwielbiam różne rzeczy do kąpieli, a szczególnie sole. Także się cieszę, że już są wakacje i mogę zająć się blogiem. Pozdrawiam, Oliwia
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki od Bingospa.😍
OdpowiedzUsuńSole do kąpieli mają świetne, szampon przeciwłupieżowy też 👍
Z wielką chęcią spróbowałabym tych produktów ;)
OdpowiedzUsuńklaudia-niescioruk.blogspot.com
Dawno nie miałam nic od nich, jakoś tak mnie nie przekonują :D
OdpowiedzUsuńZ tej firmy nigdy nic nie miałam, chętnie kiedyś wypróbuje maskę do twarzy :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna seria kosmetyków! Mieć je wszystkie- marzenie :)
OdpowiedzUsuńGdzieś już się spotkałam z tymi produktami i wówczas bardzo mnie one zainteresowały, ale koniec końców zapomniałam zapoznać się z nimi bliżej, a widzę że muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś produkty tej marki i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńkąpiel czekoladowa brzmi zachęcająco! <3
OdpowiedzUsuńmojaszafamodnaszafa.blogspot.com
Słyszałam już sporo o tej marce, ale nie testowałam jeszcze żadnego jej produktu. Może w końcu się skuszę :)!
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Lubię produkty tej marki. Mają bogatą ofertę :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce nigdy :)
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
Pierwszy raz się spotykam z tym produktem :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam nic z tych produktów, ale post jest zachęcający do wypróbowania ich ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
moda-naszym-swiatem.blogspot.com
Pierwszy raz spotykam się z tą marką :o Mają bardzo ładnie wyglądające produkty ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
https://lucy--chan.blogspot.com/
Słyszałam o tej firmie ale nie używałam :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MÓJ BLOG
Niestety nigdy nie słyszałam o tych produktach ;/
OdpowiedzUsuńeerie-world.blogspot.com
Inspirujacy dokladny i wyczerpujacy post ciekawy test ktory mi sie bardzo podobal Czekam na kolejne podobne a w wolnej chwili zapraszam zostaw swoj slad:modnybuziaczek177.blogspot.com
OdpowiedzUsuńO tej firmie słyszałam już wiele razy, ale nigdy na nic się nie skusiłam. Kto wie, może teraz się to zmieni?
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
paulan-official-blog.blogspot.com
kąpiel czekoladowa zdecydowanie kupiła moje serce! Muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuń