Hey!
Bardzo się cieszę, że dzisiaj udało mi się do Was napisać. Tak na prawdę miało to się stać o wiele wcześniej, ale nie miałam dobrego światła do zdjęć. Dzisiaj postanowiłam poruszyć temat dręczenia uczniów przez nauczycieli. W mojej szkole można niestety się z tym zjawiskiem spotkać. W szczególności na jednej lekcji, gdzie sama czasem idę ze strachem i złym samopoczuciem. Gdy czegoś nie potrafię, nauczyciel wyzywa od idiotów. Najdziwniejsze, jest to, że tylko na tej lekcji, mam gorsze oceny, inne przedmioty idą mi wręcz wspaniale, a moja średnia nie należy do słabych.
Zawsze takie sytuacje wzbudzają we mnie wiele negatywnych emocji. Straciłam chęć do nauki danego przedmiotu, nie zgłaszam się, bo mimo, iż sto razy dobrze powiem, to, przy pierwszej, gorszej odpowiedzi idą w moją stronę obelgi. Jestem ciekawa, czy w Waszej szkole również można spotkać takie zjawisko, koniecznie o tym napiszcie, możecie również wspomnieć o tym jak sobie z tym radzicie.
Zrobienie jakichkolwiek zdjęć z moim pieskiem jest bardzo trudną rzeczą :D. Tymczasem uciekam przejrzeć nowości na Waszych blogach i troszkę pouczyć się do sprawdzianu z polskiego. Pa! Pa!
Ja też niestety mam z tym problem. Nauczyciel wyzywa nas od debili i czasami jeszcze gorzej ( chociaż często to pada, gdy po prostu jest szum w klasie ) i jest zły, uważa, że to tylko NASZA wina, że nie potrafimy tego, czy tamtego. Co z tego, że nie raczył nam wytłumaczyć. Mam nadzieję, że jednak jakoś obie to wytrzymamy i będzie lepiej. :) Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńArleta
zdarzają się też i takie sytuacje, ale sporadycznie ;p
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie ;)
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
Tak, w wielu szkołach jest takie zjawisko, jak i u mnie. Nauczyciel nie potrafi zrozumieć, że mamy sporo przedmiotów, że każdy może się pomylić i nie kazdy musi być arystotylesem w danej dziedzinie, prawda? Niestety, już wiele razy słyszałam o tym, kiedy na jakims przedmiocie z którego mamy peirwszą lekcję, pani/ pan już pyta pod jej koniec i nie znasz odpowiedzi, słuchać tylko: " Jak możesz tego nie wiedzieć?! Jakim trzeba być gałganem, żeby takich rzeczy nie rozumieć! Przecież to jest takie łatwe, chcesz mieć jedynkę na koniec? Już załatwione, widć, że sie nie starasz! " lub " Przecież z taką wiedzą, to cię nigdzie nie przyjmą! Ani do dalszej szkoły, ani do pracy! Pomysl, bo robisz z siebie idiotę" - o tak, bo przecież znajomość otrzymywania jakiś chorych substancji chemicznych z miliardem sryliardem równań i obliczeń przyda mi sie w dalszej szkole, mimo, że idę na humana, i na pewno tę wiedzę będą mi sprawdzać w rozmowie kwalifikacyjnej w Biedrze... Czasami aż mi się odechciewa chodzić do takiej szkoły..:)
OdpowiedzUsuńlipcowaja.blogspot.com
To naprawdę smutne, że takie rzeczy dzieją się w szkołach. Szkoła nasz "drugi dom" powinna tez w jakiś sposób wychowywać,a ten nauczyciel zachowując się tak- daje zły przykład. Ja też spotkałam się z taką sytuacją w mojej szkole. Sama raz przekonałam się na własnej skórze jak to jest. To było bardzo nieprzyjemne. Zamiast czuć się w szkole dobrze jest odwrotnie., Teraz sytuacja się uspokoiła i mam nadzieję, że tak już zostanie. Bardzo współczuję takiego nauczyciela :(
OdpowiedzUsuńgreenskycalms.blogspot.com
Śliczny piesek ;)) U mnie w szkole raczej nie ma takich sytuacji, ale wiem, że u mojej koleżanki się takie zdarzały.
OdpowiedzUsuńNo tak bywa niestety ... fajnie, że masz takiego przyjaciela , śliczny i na pewno mądry :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło Kasia
W liceum miałam podobną sytuacje:) Ślicznie wygladasz, piękny piesek:)
OdpowiedzUsuńŚliczny piesek, i Ty też. :) Jak nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją, ale gdyby coś takiego miało miejsce pewnie zgłosiłabym wychowawcy.
OdpowiedzUsuń:) CrazyTusiaBlog
Ale sweetaśny piesio <3
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Nie ma sesnsu przejmowania się takimi nauczycielami szkoda nerwów mam takie osoby w mojej szkole ale i tam mam ich daleko ... gdzies xd
OdpowiedzUsuńtutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com
oj często można się z tym spotkać, niestety :( Twój piesek jest śliczny :D
OdpowiedzUsuńmój blog
U mnie na szczęście nie zdarzają sie takie sytuacje ;o Świetny blog, dodaję do obserwowanych :*
OdpowiedzUsuń☃ czarnakawaa.blogspot.com ☃ ❄KLIK❄
ja miałam w gimnazjum takiego, do którego wszyscy się bali chodzić, bo wymagał niestworzonych rzeczy ale niczego nie tłumaczył i wyzywał potem wszystkich od tumanów... słabe to było, nienawidziłam tego przedmiotu... cieszę się że od kilku miesięcy nie mam z tym człowiekiem kontaktu!
OdpowiedzUsuńale teraz wszyscy moi nauczyciele są naprawdę spoko :) na szczęście!
pozdrawiam!
Mój blog - zapraszam!
Ja nigdy nie mialam aż takiej sytuacji żeby nauczyciel byl az tak chamski . Teraz jestem na studiach więc wg takich sytuacji nie ma :)
OdpowiedzUsuńśliczny piesek :)
http://naataliam.blogspot.com/
Nigdy nie miałam tak, że nauczyciel wyzywał. Owszem miałam jedną surową panią od matematyki i wiele osób się bało, ale to tylko, dlatego ze chciała żebyśmy się nauczyli. Oczywiście teraz są jej bardzo wdzięczni, bo naprawdę sobie radzą w szkołach średnich.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
http://my-little-world-olimpia.blogspot.com/
Ekstra wygląd bloga i cudny wpis !
OdpowiedzUsuńhttp://want-cant-must.blogspot.com/2016/01/pytania-od-was-banggood.html
Poklikasz w linki ?
U mnie w szkole, aż tak źle nie mam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
To moja codzienność..:(
OdpowiedzUsuńzapraszam http://beemine99.blogspot.com/
Mój pies nie pozwala się nawet brać na ręce :D Mam 1 zdjęcie na, którym jakimś cudem udało mi się go wziąć. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńW mojej szkole był tylko jeden przypadek, w którym nauczyciel znęcał się nad konkretnym uczniem.
OdpowiedzUsuńŚliczny owczarek!
http://paulan-official-blog.blogspot.com/
Śliczne zdjęcia i ciekawe notki <3
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że będę wpadała tu codziennie :3
Zapraszam do mnie :*
Wspólna Obserwacja :) ?
http://believeinhimselfx33.blogspot.com
Znam ten temat, u mnie w szkole jest taka nauczycielka od niemieckiego, która się na mnie uwzięła, tylko na mnie. I jeszcze nie wiem za co, bo biorę udział w konkursach, oceny mam spoko, nie takie złe, a ona jest na mnie mega cięta. Musiała interweniować moja mama, bo ta pani zaczęła mi lecieć po ocenach :( Miłego dnia! Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńKomentarz u mnie = Komentarz u Ciebie
http://bieganiejestspoko.blogspot.com
Nie miałam chyba nigdy takiego zjawiska ani u siebie ,ani u innych z mojego otoczenia. Jednak bardzo serdecznie współczuję osobom ,które to spotkało. Masz ślicznego pieska ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam SharpeeE i zapraszam do mnie ♥
Ale masz cudownego psiaka ♥
OdpowiedzUsuńMogłabym prosić o poklikanie w linki w najnowszym poscie ? będę bardzoo wdzięczna :)
by-vanys.blogspot.com-KLIK
Śliczne zdjecia :D
OdpowiedzUsuńPiękny piesek :D
Ja mam huskiego :D
Poklikasz?:)
http://grlfashion.blogspot.com/2016/01/dresslink-wishlist-wyniki-konkursu.html#comment-form
Piękny pies ,mam podobnego ;)
OdpowiedzUsuńPodrawiam!
zubrzycanka.blogspot.com
Zawsze znajdzie się taki nauczyciel ,który bez powołania wykonuje swój zawód :(
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM MALWA
W każdej szkole znajdzie się taki przykład. W mojej klasie, nie koniecznie jest wyzywanie, ale jest taki jeden nauczyciel, który, jak tylko ktoś zrobi mały szmer, czy poprosi kogoś o pożyczenie czegoś, to się wydziera na całą klasę, i zawsze wtedy mam ochotę po prostu wyjść i nie wracać.
OdpowiedzUsuńSusette
0zuzol0.blogspot.com
Wydaje mi się, że w większości szkół są tacy nauczyciele ... ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy post!
zapiski-nastolatki.blogspot.com
Bardzo fajnie piszesz! Cudowne zdjęcia z pieskiem! Ładny wygląd bloga:) ouurselves.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący post. Śliczny piesek :)
OdpowiedzUsuńhttp://carolineworld123.blogspot.com/
psiak <3
OdpowiedzUsuń____________________________
blog.justynapolska.com
Fashion & makeup
śliczny piesek!
OdpowiedzUsuńzapraszam http://www.emptyy-promises.blogspot.com/
Śliczne zdjęcia, szkoda Że tak się dzieję, każdy ma prawo wypowiedzieć co mysli :)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna :)
U moich nauczycieli jedynie brak wyrozumiałości i traktowania uczniów jak ludzi, a nie numery w dzienniku. W poprzedniej szkole miałam kilku nauczycieli tego typu (o których pisałaś) i szczerze bałam się przychodzić do nich na lekcje. Super zdjęcia z pieskiem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, miłej nocy! (:
calkiemzwyczajnadziewczyna.blogspot.com
Szkołę, studia mam już za sobą ale przyznam, że wracając myślami przez te wszystkie lata nie kojarzę jakiś szczególnych sytuacji dręczenia uczniów, a wręcz przeciwnie, zazwyczaj to uczniowie niejednokrotnie zachowywali się nieodpowiednio w stosunku do nauczycieli.
OdpowiedzUsuńhah słodki piesio ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Miałam podobne sytuacje w szkole. W szczególności na języku niemieckim... wiele osób bało się iść do odpowiedzi i czuło wielkie zniechęcenie do tego przedmiotu. Przykre to, bo nauczyciel nie powinien wyzywać swoich uczniów, a wyjaśnić jeśli coś jest nie tak.
OdpowiedzUsuńPiesek cudowny, właśnie takiego chcę w przyszłości :D
Zapraszam na bloga.
U mnie na szczęście nie ma takich sytuacji, a Tobie bardzo współczuję. Nauczyciele nie powinni się tak zachowywać wobec uczniów i powinni być za to jakoś ukarani, lub upomnieni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
http://princessdooomiii.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW mojej obecnej szkole nie mam z tym problemu.
UsuńPozdrawiam, annenoele.blogspot.com
Współczuję takich nauczycieli, u mnie na szczęście takie sytuacje zbytnio nie występują. Ale rzeczywiście brak szacunku do drugiej osoby (nawet swojego ucznia) jest dużym problemem w ostatnim czasie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xx
ONLYMERY55.BLOGSPOT.COM
ale masz pieknego psa
OdpowiedzUsuńhttp://happinessismytarget.blogspot.com/
Na szczęście u mnie już nie ma takiego problemu jednak w gimnazjum był więc klasowo poszliśmy zgłosić to do dyrektora i później było wszystko dobrze :)
OdpowiedzUsuńJeju jaki super piesek! To ostanie zdjęcie super! *.*
Kisiel truskawkowy
Ten piesek genialny!! Współczuję nauczycielu. Ja uważam, ze moi nauczyciele są dziwni ale fajni haha karolinyjia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńU mnie w szkole jest taka nauczycielka która się tak zachowuje,ale na szczęście ona mnie nie uczy ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wizytę u mnie :)
kasiaa-blog.blogspot.com
Masz cudnego pieska! U mnie w szkole nie ma takich problemów
OdpowiedzUsuńhttp://paulablogxx.blogspot.com/
u mnie też jest kilka takich nauczycielek..
OdpowiedzUsuń[mój blog]
może faktycznie gimnazja do zlikwidowania
OdpowiedzUsuń