niedziela, 15 września 2019

Zdrowie w ampułkach...

Hey!


Jak tam nastroje kochane misiaczki?

Ten zwrot zapadł mi w pamięci od czasu kiedy rozpoczęłam przygotowania do matury z języka polskiego. Miło, pogodnie, z pozytywnym nastawieniem? Tak rozpoczynam dzisiejszy wpis.
Połowa dość wyczerpującego września już za nami. Plany na pozostałe dni? Czerpanie z ostatnich dni laby pełną garścią. Chciałabym w lenistwie przeplatanym ćwiczeniami odnaleźć nutkę refleksji, wewnętrznego spokoju i wyciszenia, by móc odpowiednio przygotować się do dalszych, życiowych wyzwań. Wielkimi krokami rozpoczyna się czas studiowania i przeprowadzka do większego miasta. Oprócz towarzyszącej ekscytacji, wkrada się nutka wątpliwości. Coś czuję, że chaos i gwar miasta w początkowej fazie pobytu da się ostro we znaki. Tak już jest, nie łatwo jest się przestawić osobie uwielbiającej pobyt w naturalnym środowisku do czegoś kompletnie przeciwnego. Niemniej jednak podchodzę do tego z ogromną rezerwą i akceptacją czekających mnie niespodzianek. Bo takie z pewnością mi się przydarzą. Pozostawienie sobie wolnej przestrzeni jest kluczowe na takim etapie życia; by się nie zawieść; by nie dopuścić do siebie złej energii; by szukać i odnaleźć odpowiedni kierunek; by móc nim podążać. Nic nie oczekiwać, z pogodą ducha patrzeć w przyszłość.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 A tymczasem chciałabym się skupić na recenzji niedawno otrzymanych produktów. Zazwyczaj testy opiewają na czas kilku tygodni; w przypadku dzisiejszych "gości" dni. Szybkie testy zapewniły sobie szybką odsłonę! Mam nadzieje, że różnorodność wpisów przyczyni się do aktywności z Waszej strony. 
Zainteresowani? Szybkim i zwartym krokiem przystępujemy do szeregu informacji, opisów i tego co uwielbiają prawdziwe kosmetykofanki! A jeśli jeszcze nimi nie jesteście, liczę, że moja recenzja sprawi, że łaskawszym okiem spojrzycie na maseczkowe rozkosze. Wystarczy tylko ociupinkę chęci! 




❃❃❃ O SAMEJ MARCE ❃❃❃




MEDIHEAL wykorzystuje wysokorozwinięte technologie i najlepsze na świecie składniki czynne, by tworzyć innowacyjne, profesjonalne maski w płachcie do pielęgnacji twarzy. Nad formulacjami pracują wybitni koreańscy lekarze dermatolodzy oraz kosmetolodzy.
Maski są bezpieczne, przebadane dermatologicznie, nie uczulają, nie są testowane na zwierzętach. Do ich produkcji wykorzystywane są naturalne, bezpieczne dla skóry składniki, zamknięte w profesjonalnych opakowaniach.
SKŁADNIKI CZYNNE/ NATURA/ JAKOŚĆ I PROFESJONALIZM/ NANOTECHNOLOGIA/ BEZPIECZEŃSTWO





Maska w płachcie...



To bestseller nr. 1 na świecie. Sprzedaż w ilości mld informuje nas o przełomowej popularności. Rzadko zdarza się, że produkt potrafi zyskać w oczach Pań na tak wielką-światową skalę. Świadomość pielęgnacji, zwłaszcza kobiet XXI wieku podąża w zawrotnym tempie. Już na tym etapie jestem zaintrygowana, a co będzie za kilka lat? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam w zawieszeniu. 

W ramach testów otrzymałam dwa egzemplarze maseczek z serii ampułek. Jedną z nich postanowiłam przetestować osobiście, drugą podarowałam swojej mamie. To pozwoliło wyodrębnić dwie opinii w oparciu o dojrzałość cery i jej indywidualne nacechowanie.

Nim rozpoczniemy relaksujące spa -  bo tak traktuję tego typu pielęgnacje;  producent przestrzega nas by nie pominąć dokładnego oczyszczenia. Dzięki temu "zabiegowi" wartości zawarte w maseczce jeszcze lepiej i dokładniej przenikną w głąb naszej skóry spełniając swoje funkcje.
Ampułkę nakładamy w kolejności: czoło-nos-góra policzków-broda. Odpowiednio przycięta, wyprofilowana, przylegająca do twarzy nie zsuwa się w momencie wykonywania standardowych czynności tzn. chodzenia. To wielka zaleta zważywszy na moje wcześniejsze doświadczenia z maseczkami. Zdarzało się, że wiele z nich była za duża, wręcz zachodząca na włosy, nieodpowiednio przycięta i kompletnie nie przywierająca do skóry twarzy. To zmuszało mnie do 15-20 minutowej kompletnej bezczynności. Każdy delikatny ruch wpływał na jej przemieszczenie. 
Płat ampułki jest dość bogato nasączony jedwabisto-lepką esencją. Pozostałość warto dodatkowo wklepać w skórę twarzy, a także szyi i dekoltu, gdzie nie nakładamy bezpośrednio bawełnianego płatu.
 Ilość esencji - jej nadmiar nie sposób wykorzystać w jednej aplikacji ... Wraz z mamą uznałyśmy, że zasoby ampułki warto wykorzystać podczas kolejnych dwóch pielęgnacji.
Zapach maski jest dość delikatny, nie drażniący, przyjemny dla nosa.

...ampułka N.M.F...



Maseczka to prawdziwa witaminowa bomba. Dostarcza tego co najważniejsze - kwasu hialuronowego i ceramidów. Składniki o właściwościach silnie nawilżających, poprzez wiązanie wody w naskórku, a także wzmacniających, ujędrniających i wygładzających. 
Pierwsze efekty są zauważalne bezpośrednio po zdjęciu płatu. Pod palcami czuć elastyczność i miękkość naskórka, jego odżywienie i wygładzenie, o którym wspomina producent.
Z kwestii wizualnych cera/ skóra prezentuje się zdrowo i promiennie.
Nałożona wieczorem przynosi ulgę i ukojenie dla zmęczonej skóry.


...nawilżająco-wygładzająca (KLIK)




❃❃❃ ISTOTNE INFORMACJE ❃❃❃




~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Maska w płachcie...


Kwestie czysto techniczne tzn. sposób nałożenia, przyjemność i swoboda aplikacji, jakość bawełnianego płatu nie odbiega od poprzedniej zaopiniowanej maseczki. 
Jedyną różnicę stanowią odczucia podczas pielęgnacyjnego zabiegu. Ampułka nawilżająco-wygładzająca nie dostarczała wyczuwalnych efektów, natomiast podczas aplikacji tej maseczki czuć było lekkie mrowienie i uczucie chłodu. Oczywiście tego typu doznania oceniam na jak najbardziej dopuszczalne, gwarantujące jej działanie. O płynących korzyściach w kolejnym akapicie...

...ampułka I.P.I...


Ampułka w zupełności trafiła w mój gust. Oferujące właściwości pozwoliły odpowiednio zadbać o skórę, która na przestrzeni ostatnich wietrznych dni była w szczególności narażona na wysuszenie i wkradające się jesienne zmęczenie.
Kluczową informacją jest obecność Witaminy B3, która wpływa na nawilżenie i pobudzenie do produkcji kolagenu. O ważności kolagenu nie muszę chyba nikomu mówić... stanowi priorytet budujący urodę skóry.
Witamina C, wchodząca w skład wyciągu z róży stulistnej ma właściwości antyoksydacyjne i rozjaśniające. Róża oferuje szereg zalet pozwalających naszej skórze odpocząć, zrelaksować się, co korzystnie wpływa na poprawę samopoczucia. Oddziaływanie na układ krwionośny i wzmocnienie naczyń krwionośnych to kolejne interesujące pozytywy.
Wybielenie sprawiło, że skóra wizualnie prezentuje się promienniej, przebarwienia są mniej widoczne, a zaczerwienienia uległy wyciszeniu.


...wybielająco-odmładzająca (KLIK)





❃❃❃ ISTOTNE INFORMACJE ❃❃❃






zapraszam do przejrzenia pozostałych maseczek wypełniających asortyment internetowej strony - www.medihealpolska.pl



Dobrze, zmykam odpocząć, a od jutra szykuje ogrom blogerskich nowości. Pa! Pa!




1. Plany na najbliższe dni?
2. Znaliście maseczki z omówionej strony?



17 komentarzy:

  1. Nie znałam tych maseczek, ale bardzo ciekawe. Najbliższe dni spędzę głównie w pracy, ale w piątek jadę na Beauty Days. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe maseczki, chętnie przyjrzę im się bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Maseczki to jest to, co mnie bardzo interesuje. Z tych przedstawionych przez Ciebie z chęcią bym przetestowała wybielającej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam już o tej marce, ale same produkty nie przemawiają do mnie jakoś znacząco. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam te maseczki:) są super:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super maseczki! Jak dla mnie w sumie spędzają się najlepiej te w plachcie
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam okazji testować tych maseczek, ale przyznaję, że wyglądają niezwykle interesująco!
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię maseczki chętnie zajrzę na stronę sklepu.
    Plany hmm w czwartek idę na spacerek, robię sobie wolne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię maski w płachcie, są wygodne w użytkowaniu i dobrze spełniają swoje zadanie. ;)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam maseczki w płachcie, ale tych jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo lubię tego typu maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pytasz się jak nastrój przygnębia mnie ta pogoda ale myśl o zbliżającym się urlopie podnosi na duchu :)

    Buziaki:*
    Zapraszam na nowy post -> WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  13. znam tą markę miałam przyjemność używać maseczki w płachcie tej firmy, całkiem mile kojarzę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Może ze dwa razy bawiłam się maskami w płachcie. Na co dzień nie mam na to czasu, stosuje po prostu krem nawilżający. Mogę zapytać co będziesz studiować? :)


    Zapraszam na nowy post, a w nim relacja z rajskiej wyspy! :-)
    Pozdrawiam Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz mobilizuje mnie do dalszego działania!
♥ ♥ DZIĘKUJE! ♥ ♥