czwartek, 1 sierpnia 2019

Zdobiąc twarz...

Hey!


Pewnym krokiem wkroczyliśmy w kolejny wakacyjny miesiąc. Mam nadzieje, że sierpień okaże się równie udany co lipiec. Przed nami sporo wpisów z najprzeróżniejszych kategorii, które dzisiaj po cichu śmiem sobie zapowiedzieć. Liczę, że Wasza aktywność będzie na znakomitym-porównywalnym poziomie, choć nie zezłoszczę się, gdy blogerskie statystyki nabiorą jeszcze większego rozkwitu. Wszystko pozostawiam w Waszych rękach! 

Sierpniowe posty chciałabym rozpocząć od zaprezentowania kilku produktów przeznaczonych do pielęgnacji naszej twarzy. Poświęcając jej szczególną uwagę dbamy nie tylko o piękny wygląd ale i zdrowie wewnętrzne. Chyba każda kobieta chcę dumnie prezentować swój olśniewający wygląd.

Tak słowami wstępu; nie przedłużając, zapraszam Was do kolejnego wpisu-recenzji.




BeautyFace (KLIK)


To rodzinna polska firma, której ogromną pasją jest poszukiwanie pomysłów jak stworzyć najlepsze maseczki i gotowe zabiegi spa. Marka ma na uwadze takie kwestie jak: poprawa wyglądu cery, możliwość stworzenia magicznego spa w zaciszu własnego domu i co najważniejsze przywołania radości i uśmiechu poprzez relax-chwili wyodrębnionych tylko i wyłącznie dla siebie. 
Przyjemność stosowania jako konsekutywny aspekt przywołuje starania by ulepszać produkty poprzez zastosowania bardziej chłonnego materiału bądź maksymalny komfort stosowania dobroczynnego płatu maseczkowych kuracji.
Ponad 300 rodzajów maseczek i gotowych zabiegów pielęgnacyjnych to światowe zbiory jakie można znaleźć na rynku zgromadzone w jednym miejscu. 
BEAUTYFACE jako jedyni posiadają maski na 100% bio-degradowalnym płacie z banana, jako jedyni mają europejskie kształty masek (tworzenie wykrojników po zmierzeniu setek kobiet) oraz jako jedyni używają składników, których na próżno szukać w innych maskach. 

Jako pierwsza polska firma należy do Amerykańskiego Stowarzyszenia Kosmetyki profesjonalnej PBA.

W BeautyFace wiara w wyjątkowość pielęgnacji skóry bez względu na wiek rodzaj cery czy grubość portfela to sprawa priorytetowa. Każda kobieta ma prawo by zagłębić się w tajniki trendy na rynku HOME SPA BeautyFace. Wprowadzając do sprzedaży w sklepach detalicznych linii profesjonalnych zabiegów na bazie naturalnego kolagenu morskiego - dobro mamy na wyciągnięcie ręki.

Kosmetyki cieszą się uznaniem kobiet w wielu krajach Europy, Azji i w USA.




Produkty jakie otrzymałam do testów to namiastka dobra jaką oferuje marka. Szczerze wszystkich zachęcam do osobistego przejrzenia rozbudowanej oferty. Zakładka - LINIE PRODUKTÓW, i znajdujące się pod nią podkategorie - nie pozostaje nic innego jak klikać w poszukiwaniu interesujących formuł.

Chcąc poszerzyć swoją wiedzę o dodatkowe ciekawostki zapraszam na - NASZ BLOG





☛ OD PRODUCENTA (KLIK



☛ OD PRODUCENTA (KLIK



☛ OD PRODUCENTA (KLIK) ☚



Płatki pod oczy to jedna z najprzyjemniejszych pielęgnacji. Uwielbiam wieczorkiem po całym dniu usiąść by zaczerpnąć chwilę relaksu. Nakładając płatki pod oczy, włączając ulubiony serial z kubkiem ciepłej herbaty, wygodnie usadawiając się w fotelu. Czy potrzeba czegoś więcej?
Tak niewiele, by się wyciszyć, a zarazem odpowiednio zadbać o wrażliwe okolice oczy.

Z przedstawionych 3 opakowań płatków jedne podarowałam swojej mamie - odmładzające kolagenowe płatki do skóry delikatnej i na kruche naczynka były skierowane wręcz idealnie dla niej. 
Skóra dojrzała potrzebuje szczególnej uwagi. Dodatkowe wzmocnienie, poprawa elastyczności, uzupełnienie braków w kolagenie i nawilżenie to coś nad czym usilnie, wspólnie pracujemy. Chcę by mama mogła pochwalić się pięknym, młodym wyglądem. Sama dostrzega zmiany, poprzez spłycenie zmarszczek i promienny stan cery.

Płatki, które osobiście przetestowałam miały zniwelować cienie i opuchliznę, a także rozjaśnić skórę okolicy oczu. W ostatnich dniach dość późno kładłam się spać i ta partia twarzy ucierpiała najbardziej. Cienie pod oczami towarzyszą mi od wczesnych lat nastoletnich. Czasami są one mniej widoczne innym razem ratuje się produktami maskującymi. W drugim przypadku takie działanie są oszukiwanie samej siebie, dlatego też ratunek od strony pielęgnacyjnej jest o wiele zdrowszym działaniem aniżeli ukrywanie pod korektorem/ fluidem.
Płatki pod oczy mają przyjemną, lekko-żelową formułę, której nałożenie nie sprawia dyskomfortu. Producent wspomina o 20-30 minutach odżywczej kuracji; ja pokusiłam się o dłuższe testy - najzwyczajniej w świecie zapominając, że mam je na twarzy. Fabuła ulubionego serialu tak mnie wciągnęła, że nie sposób było się od niej oderwać.

Po dwóch aplikacjach zauważyłam uelastycznienie i nawilżenie okolicy oczu. Płaty są zamknięte w szczelnym opakowaniu z emulsją. Pomimo, że jest jej dosyć skromnie, to warto dodatkowo ją rozprowadzić poszerzając zasięg płatków. 
Myślę, że większe efekty uzyskałabym w ramach systematycznych testów. Jedna kuracja nie jest w stanie zniwelować bądź wprowadzić spektakularnych zmian. 

Przyjemne produkty o delikatnych nutach zapachowych. Z pewnością wrócę do hydrożelowych formuł płatków pod oczy.



⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝



☛ OD PRODUCENTA (KLIK



Kontynuując pielęgnacyjną linie mojej mamy wspólnie wybrałyśmy kolejny produkt o formule przeciwzmarszczkowej. 20 minutowa maseczka to kompozycja oparta na skoncentrowanym ekstrakcie z liści oliwnych - którego działanie potrafi przedrzeć się do najbardziej skrytych struktur skóry. Odżywcze minerały, witaminy, zwłaszcza witamina C - stymuluje syntezę kolagenu, pełniącego funkcję podporową skóry. Naturalna produkcja kolagenu jest spowolniona wraz z upływem lat, dlatego tak ważne jest by uzupełnić ewentualne braki. Wyrównanie kolorytu, rozjaśnienie plam i przebarwień to jedna z silnie wybielający właściwości.
Skóra dojrzała ma to do siebie, że czasami pojawią się na niej wspomniane plamy/ przebarwienia, dlatego warto zwrócić uwagę na ten problem, zwłaszcza, że są odpowiednio przystosowane produkty. 

Wielkie pochwały dla BeautyFace, za produkty skierowane dla każdego rodzaju i wieku skóry potencjalnych klientów. Takie działania z pewnością zasługują na uznanie. 



⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝⇝



☛ OD PRODUCENTA (KLIK



☛ OD PRODUCENTA (KLIK) ☚



☛ OD PRODUCENTA (KLIK



Można by powiedzieć, że najlepsze pozostawiłam na koniec. W maskach pełnowymiarowych odżywcze emulsje zawarte w 100% bio-degradowanym płacie z banana przylegają do całej sfery naszej twarzy. Płat jest tak wyprofilowany i wycięty, że odsłania zaledwie oczy, usta i kluczową sferę naszego nosa. Szczelnie zamknięte opakowanie podobnie jak w przypadku płatków do oczu uniemożliwia wysuszaniu się masek, które są dodatkowo zanurzone w emulsji. 
Każda z masek odpowiada za inną, wyszczególnioną właściwość; takim sposobem trafiły do mnie maseczki - REGENERUJĄCO-NAWADNIAJĄCA, UJĘDRNIAJĄCO-NAPINAJĄCA I ODŻYWCZO-ROZJAŚNIAJĄCA.
Mój wybór jest bardzo urozmaicony i przemyślany, nie chciałam powielać pielęgnacyjnych schematów skupiając się tylko i wyłącznie na jednej linii. 
Największym zaskoczeniem okazała się dla mnie maseczka z dodatkiem czerwonego wina. Była to dla mnie zupełna nowość. Formuła pozbawiająca szarość cery, poprawiająca krążenie i stymulująca komórki do szybszej odbudowy brzmi kusząco, nieprawdaż?
Kolejna z maseczek to raj dla zmęczonej skóry - mentol i jego właściwość "chłodząca" rewelacyjnie sprawdza się w wakacyjne, upalne dni. Chyba każdy z nas czuł doskwierający upał? Taka forma ukojenia działa niezwykle odświeżająco niwelując podrażnienia.
Maseczka kolagenowa z ekstraktem z ogórka to istna bomba rozjaśniająca. Uwielbiam produkty na bazie ogórka, moja cera pobiera z nich wszystko co najlepsze. 
Tak się zastanawiam, która z maseczek zasługuje na wyszczególnienie... niestety na to pytanie nie jestem w stanie udzielić odpowiedzi. Maseczki na stale zagościły w moich pielęgnacyjnych zbiorach; a zaproponowana forma w pełni mi odpowiada.

Polecam zapoznać się z pozostałymi wariantami masek. Myślę, że każdy znajdzie coś ekscytującego dla siebie. Ja szczerze mówiąc już przeglądam ofertę w celu uzupełnienia maseczkowych braków, a co!




ZAPRASZAM - beautyface.pl



Tymczasem kochani zmykam! Życzę wszystkim miłego dnia! Pa! Pa!



1. Plany na sierpniowy-wakacyjny miesiąc?
2. Znaliście produkty marki BeautyFace?
3. Maseczki, płatki pod oczy stanowią element Waszej pielęgnacyjnej linii?


24 komentarze:

  1. Już dłuższy czas się rozglądam za płatkami pod oczy :) O marce słyszę po raz pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam płatki pod oczy ostatnio coraz częściej się za takimi rozglądałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam maski :D
    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzadko kiedy używam płatków pod oczy. Bardziej wolę maseczki. Marki nie znam, ale wydaje mi się ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie znałam tej marki, płatków pod oczy również jeszcze nigdy nie stosowałam ale chyba muszę wypróbować ;) może uda mi się zniwelować moje cienie pod oczami ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. really nice post dear :) I like to read your blog :)

    https://bubasworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Maseczki chętnie bym przetestowała :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam okazji poznać tej marki ale bardzo mnie zaciekawiła bo mam straszne cienie pod oczami
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Za niedługo wracam do Polski i wybieram się na wakacje do Chorwacji :)
    Kojarzę te maski, ale nie miałam okazji testować.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam tego typu maski ale z tej firmy jeszcze nie miałam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawiłaś mnie tą marką! Tym bardziej jako fanka wszelkiego rodzaju maseczek, post jest wprost idealnie wpasowany dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  12. te płatki pod oczy to coś dla mnie! :D
    zapraszam przy okazji do króciutkiego, ale bardzo waznego dla mnie wpisu :) http://uszatkaa.blogspot.com/2019/08/wakacyjna-sprawa-mini-konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie słyszałam wcześniej o tej marce. Fajnie, że na naszym rynku jest coraz więcej polskich i do tego rodzinnych firm :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie słyszałam wcześniej o tych maseczkach, pierwszy raz je widzę. Trzeba spróbować, bo bardzo lubię poznawać nowości jeśli chodzi o maseczki :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie,
    https://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja bardzo sporadycznie stosuję tego typu maseczki.
    Zazwyczaj smaruję twarz tylko kremem nawilżającym :)

    Zapraszam na nowy post, a w nim relacja z kursu letniego w Norwegii.
    Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz. Pozdrawiam! ♥
    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  16. Pierwszy raz słyszę o tej marce 😀
    Ale zaciekawiłaś mnie szczególnie maseczkami i emulsją 😀
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam wszystkie maski i inne upiększacze mojej cery! Tych produktów jeszcze nie znam, ale chętnie przetestuję

    OdpowiedzUsuń
  18. Takie maseczki bardzo sobie cenię :)
    O tej marce nie miałam okazji jeszcze słyszeć, to dla mnie totalna nowość :)

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  19. jestem fanatyczką przeróżnych maseczek
    i niestety pierwszy raz slysze o tej marce
    JAK ONA SIE PRZEDE MNA UKRYLA HAHA
    pozdrawiam z calego serducha

    OdpowiedzUsuń
  20. Na pewno kupię coś z tej marki.Świetny post.

    OdpowiedzUsuń
  21. 1. Wyjazd do Czarnogóry!
    2. Niestety nie :( Ale te płatki pod oczy by mi się teraz bardzo przydały!
    3. Czasami maseczki, płatków pod oczy jeszcze niestety nie miałam, ale chyba nadszedł czas by to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Tej marki nie znam ale bardzo lubię wszystkie maseczki

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz mobilizuje mnie do dalszego działania!
♥ ♥ DZIĘKUJE! ♥ ♥