czwartek, 8 lutego 2018

Tłusty Czwartek po mojemu...

Hey!


Dzisiaj miał się pojawić zupełnie inny post, jednakże okoliczności wynikające nawet z nazwy dzisiejszego "święta" zmusiły mnie do niewielkich zmian. Oczywiście notka, o której wspomniałam w poprzednim poście wkrótce uzupełni karty mojego bloga :)


Wspominając o "święcie" Tłusty Czwartek poniekąd można zaliczyć do typowych dni słodkich rozkoszy. Zazwyczaj dzień słodkości urządzam sobie w sobotę, jednakże w tym przypadku moja uczta odbyła się dziś.


Wprawdzie mam pączuszki w lodówce, ale ze względu na to, że w moim domu pojawiają się one co sobotę, tym razem zdecydowałam się na upieczenie muffinek, które "chodzą za mną" już od dłuższego czasu. Swoich sił miałam spróbować od razu po rozpoczęciu ferii, lecz codzienne wydarzenia i wyjazdy pochłonęły wolny czas :)


Nie przedłużając, łapcie przepis, sposób wykonania i parę słów ode mnie!  ♡ ♡ ♡






Składniki:

 

szklanka mąki
szklanka zmielonych orzechów
łyżeczka proszku do pieczenia
2 jajka
pół szklanki cukru
pół szklanki jogurtu naturalnego
2 łyżki mleka
100g  masła
tabliczka (100g) gorzkiej czekolady 





Sposób przygotowania:

 

Masło utrzeć z cukrem na gładką masę, powoli dodać jajka, dalej ucierać. Potem dodać jogurt naturalny i mleko, dobrze wymieszać. Mąkę przesiać z proszkiem, wlać do niej masę maślaną. Dodać zmielone orzechy i wymieszać. Na koniec masę połączyć z posiekanymi orzechami i czekoladą (w moim przypadku czekolada zdobi wierzch muffinek)


Ciasto nakładać łyżką do foremek do wysokości 3/4. Piec 20-25 minut w 175 stopniach.


Smacznego! 


 


Jak widzicie, moje muffinki nie dość, że pięknie się prezentują to też są bardzo smaczne. Może zgłoszę do MasterChefa :D wypieki to moja specjalność ha ha ha  Muffinki wyszły przypieczone z wierzchu, lecz wilgotne w środku. Najlepiej smakują tuż po wyjęciu z piekarnika, kiedy są jeszcze ciepłe. Co jak co, ale znikają w mgnieniu oka z tacki, jestem przekonana, że nie doczekają do rana! :D Na koniec jeszcze wspomnę, że urodziwe babeczki można sporządzić dosłownie w kilkanaście minut. Wszystko zależy tylko od naszych chęci i tego czy mamy potrzebne produkty, aczkolwiek warto zaznaczyć, że składniki nie są wyszukane.



Tymczasem kochani zmykam! :) Pa! Pa!



1. A Wy jak uczciliście Tłusty Czwartek?
2. Pozwoliliście sobie tak jak Ja na chwilę zapomnienia i skosztowaliście słodkich wypieków?
3. Tradycyjne pączuszki, chrust czy może babeczki?



31 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie wygląda ;D

    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to przystało na tłusty czwartek zjadłam już dwa pączki. Dziś mam słodyczowy dzień😉
    A twój przepis jest fajny.
    https://pielegnacyjny-zakatek.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja dzisiaj zjadłam jednego pączka. Liczę na to, że jutro koleżanka przyniesie do prazy resztę faworków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Proste do wykonania i do tego smaczne :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z moją dziewczyną zjedliśmy dwa pączki. Babeczki proste do wykonania dosyć.

    Zapraszam ciepło. http://mytruetherapy.blogspot.com/2018/02/chemia-z-konspiracja-w-parze.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Apetycznie to wygląda :) Ja zjadłam tylko jednego pączka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie ciacha zdecydowanie są lepsze od pączków, paczki są bardziej tłuste :*

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie dziś tradycyjnie pączusie i faworki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tradycyjnie zjadłam dzisiaj dwa pączki i tyle mi wystarczy, nie przepadam za słodyczami, ale takie babeczki bym zjadła z pewnością!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja wczoraj narobiłam pączków i częstowałam klasę :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojeju jakiego mi smaka zrobiłaś przez te zdjęcia! Przepis z przyjemnością zapisze sobie.
    A co do tłustego czwartku to dziś zjadłam tylko góra 3 pączki!
    Pozdrawiam, lailaxoxo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglądają przepysznie ♥️

    OdpowiedzUsuń
  13. Z okazji tłustego czwartku zjadłam za...słodko;) Ciekawy ten przepis na muffiny, muszę wypróbować!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. I od razu tłusty czwartek staje się jeszcze bardziej przyjemny :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo smacznie wyglądają *-*

    OdpowiedzUsuń
  16. Lepsze od poączków za którymi nie przepadam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. wyglada apetyczni, szczerze nie jestem dobra w wypiekach

    OdpowiedzUsuń
  18. Pysznie to wyglada a zapewne jeszcze lepiej smakuje :D
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Mniam, jak pysznie wygląda <3 Jak znajdę czas może wyczaruje takie cudo w najbliższym czasie. U mnie nowy post zapraszam makijazagi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. muffinki wyglądają obłędnie :)
    narobiłaś mi smaku Kochana i chyba też się na nie skusze :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Wyglądają świetnie! Robię podobne :)

    Pozdrawiam ♥
    One Masked Girl

    OdpowiedzUsuń
  22. Smakowicie wyglądają :)

    klaudia-niescioruk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Wyglądają niezwykle smacznie <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale apetycznie wyglądają muffinki :) Za orzechami osobiście nie przepadam, ale całość aż ślinka cieknie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kurcze szkoda, że wczoraj nie widziałam tego posta i skończyłam z pączkiem, lecz można przecież bez okazji zjeść sobie taką pyszność.
    http://bykatherina.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Super przepis, chętnie upiekę takie muffinki w domu ... aż wstyd się przyznać, ale nigdy nie piekłam babeczek :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam babeczki. Jednak tym razem zostałam przy tradycyjnych pączkach ;p

    OdpowiedzUsuń
  28. Przepis super. Ja nie lubię pączków i w tym roku nie zjadłam nawet jednego ale przepisu na babeczki na pewno spróbuję :)

    https://myraibowworld1997.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz mobilizuje mnie do dalszego działania!
♥ ♥ DZIĘKUJE! ♥ ♥